Dyskusja na temat ASO

[Gość grzes08]

 

Kolego. Wyglądasz mi na kogoś, kto miał styczność z pracą w jakimś bardzo kiepskim ASO.

 

Odpowiednie narzędzia specjalne są kupowane i - wyobraź sobie - niejednokrotnie stosowane, bo bez nich nie wykonasz niektórych napraw. Pytanie, jakim cudem wykonują je niezależni mechnicy - to tez budzi pytanie o jakość ich uslugi.

 

Możemy sie tak w nieskończoność przerzucać argumentami. Proponuję zatem jeszcze raz. Spotkajmy sie przy okazji jakiejs usługi. I innych niezdecydowanych - też zapraszam. Choćby po to, żeby rozwiać mit o ASO

 

Poza tym, bądźmy szczerzy - czy warsztaty niezależnie popełniają błędów, wszystko robią tak super, od ręki?

Nie, nie pracowałem nigdy w stacjach ASO .. choć moze miałbym okazje cos zmienić

 

Jeżeli sa kupowane .. to czy sa użytkowane .. i do tego prawidłowo.

 

Co do warsztatów niezależnych .. masz rację .. niezależne warsztaty to tez partacze .. niejednokrotnie dużo większe niż ASO, ale to nie zmienia mojej oceny. Ja po prostu od ASO wiecej wymagam. Musze Ci powiedziec, że chetnie oddał bym czasami samochód do mechanika i nie myslał o tym, że musze go potem sprawdzić, bo coś spieprzył, że musze skontrolować, bo inaczej cos mi tam sie stanie za jakis czas (a to nie dopieta wiązka w odpowiedni sposób, a to źle ułożony przewodzik i za chwilę sie przetrze, albo cos nieprawidłowo/niedbale umocowane itd.) Za mnie powinno to zrobić ASO we własnym dobrze pojetym interesie a także interesie Marki. Ale jeżeli nie będzie tutaj scisłej współpracy, serwisy nie będą badac przyczyn a nie tylko usuwać skutki, nie będą ganić kierowców za rażące naruszenia gwarancji, a ich ukrywać, nie będą uświadamiać klientów aby najpierw przeczytali instrukcje obsługi bo są różne zmiany, Marki nie będa oszukiwać serwisów .. ten typ tak ma, a do tego Sprzedawcy nie będą doradzali podczas zakupu samochodu w zalezności od potrzeb (np. zakup diesla do miasta, gdzie Kierowca jeździ po 5 km w jedna strone do pracy) ... to niestety nigdy nie bedziemy mieli dobrych usług, no bo jak.

 

Równiez mam wrażenie, że piszę z osobą inteligentną i rozumiejącą dwie strony medalu, z osobą, która ma cos do powiedzenia w serwisie (byc może Kierownik serwisu albo wyzej) .. może moje susgestie będą do czegos przydatne i sprawią, że może w końcu nastapia zmiany w polskich (ale i nie tylko)ASO.

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

Uwierz mi, że jest całkiem spore grono Klientów, którzy tak własnie traktują ASO i są z tych usług naprawdę zadowoleni, tylko niestety one nie działają na Forach i rzadko kiedy opowiadają o tym fakcie w szerszym gronie

 

Masz racje tak to powinno wyglądać: dajesz kluczyki, siadasz i pijesz kawkę, czytasz gazetkę i za dwie godziny odbierasz czyste auto, od SWOJEGO Doradcy, do którego masz pełne zaufanie. I uwierz mi - mam takich Klientów, którzy poszli za mną nawet jak zmieniłem markę i serwisują swoje samochody innej marki w mojej stacji tylko dlatego, że ja tam jestem. I tak to powinno funkcjonować

 

Co do sprzedawców - u nas w firmie zostali juz przez serwis odpowiednio wyedukowani i takich baboków jak sprzedanie diesla z DPF-em na miasto, nie robią. No chyba, ze się Klient uprze

 

W kwestii usterek - każdy importer skrupulatnie analizuje ilość i rodzaj wykonywanych napraw i na ich podstawie dokonuje zmian w konstrukcji, zleca wykonanie pewnych czynności naprawczych bądź czasem nawet zmienia poddostawce komponentu. Analiza przyczyn, leży raczej po stronie tzw. OBR-u w danej marce. Na pewno w Gliwicach jest takowa komórka w fabryce. Tylko pewnie sie inaczej nazywa

 

[Gość Kacper]

Też dołączę się do dyskusji.

Według mnie wszystko zależy od pracowników i procedur.

Przekonałem się o tym kupując olej do skrzyni biegów.

W jednym serwisie nie mieli w butelkach litrowych i odesłano mnie do sklepu abym kupił czerwony olej do skrzyń automatycznych gdyż oni tez taki kupują.

Pojechałem więc do innego serwisu i tam najpierw sprawdzono jaki olej jest do mojego auta i dostałem w oryginalnej butelce bez problemu.

Później potrzebowałem do wspomagania i jak się okazało Sintra ma nietypowy olej i w innych Oplach nie jest on stosowany.

Też nie było problemu - tylko musiałem zaczekać jeden dzień.

 

Tak więc mogę potwierdzić że są lepsze i gorsze serwisy.

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

Święta racja.

 

Od pracowników bardzo dużo zależy. Mogą być nie wiadomo jakie procedury i standardy ale jak pracownikom się nie chce i robią bo muszą i na dodatek dają to do zrozumienia Klientowi - to nie ma rady... więcej do tego serwisu nie wróci.

 

Klient musi widzieć że ma do czynienia z profesjonalistami, którzy lubią to co robią. Wtedy nabiera zaufania i wróci

 

 

 

Usunąłem zbędny cytat

bad

 

[Gość]

Kolego prezentujesz odmienną postawę od ogółu pracowników ASO co akurat się chwali. Widać w niektórych tematach, że masz większe pojęcie niż przeciętny pracownik ASO.

Opinia o ASO jest zazwyczaj negatywna, bo jeśli dzwonisz i ktoś Ci mówi, że się nie da a sam wiesz, że coś jest możliwe, to ręce opadają.

Stąd opinia moja subiektywna, że w ASO pracuje wielu mówiąc wprost głąbów. Większą wiedzę zdobędzie się na forach danej marki niż w ASO.

Dlatego uważam, że pracownikiem ASO powinna być osoba zainteresowana tematyką motoryzacji a w szczególności danej marki, powinna czytać fora internetowe i rozwijać swoją wiedzę.

Co do pracowników "starych" to fakt może mają doświadczenie, ale typowo mechaniczne. Do diagnostyki mają zazwyczaj dwie lewe ręce - tu niestety postęp technologii opanować potrafią właśnie młodzi.

Niejednokrotnie użytkownik takiego forum jak nasze, nie będący mechanikiem a zwykłym amatorem i pasjonatem motoryzacji, ma większe pojęcie niż niejeden pracownik w ASO.

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

Każde ASO ma swojego diagnostę - złotą rączkę, o którego, przynajmniej w założeniu, powinno dbać jak kurę znoszącą złote jaja :-) I tak jak piszesz, najczęściej jest to ktoś młody, z otwartą głową i dobrze zorientowany w komputerach. Np. ja już trochę wysiadam, choć dopiero 40-ka nadciąga :-)

Ala na szczęście ja nie muszę diagnozować skomplikowanych usterek :-) "Starzy" mają duże doświadczenie mechaniczne, w połączeniu z umiejętnościami diagnostycznymi młodych, gniewnych - daje to dobrą mieszankę :-)

 

Co do "głąbów" odbierających telefon - no cóż, to już umiejętność doboru kompetentnego personelu....

 

 

 

Usunąłem zbędny cytat

bad

 

[Gość grzes08]

Niestety .. moze to gwiazdka w tunelu .. ale do zmian dluga droga, czasami wydaje mi się, że to walka z wiatrakami .. i powiem Wam wszystkim to dotyczy wszystkich i wszystkiego czym się zajmujemy .. lekarza, nauczycielki, sprzedawcy, mechanika, budowlańca ..itd. Każdy chce być mądrzejszy od drugiego a dodatkowo wszyscy się znamy na wszystkim.

 

A co do ASO .. miejmy nadzieję,że więcej takich ludzi jak uzytkownik ASO Wawrosz O. i bedzie lepiej.

Ciekawy jestem jak na to zapatruje się Własciciel .. bo w końcu to jego kasa, jeżeli ma wizję to OK .. gorzej jak stwierdzi za jakiś czas, że za dużo go to kosztuje (czytaj za mało zarabia).

 

Może ktoś z kolegów, którzy podłączą się do rozmowy .. potwierdzą lub zaprzeczą pracy Opel Wawrosz; ja tez zaciagnę języka i dowiem sie o opinie innych, którzy już korzystali w ich usług.

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

Spodziewam się, że opinii będzie tyle ile Klientów - od skrajnie negatywnych do skrajnie euforycznych.

Oczywiście, jak w skokach, skrajne noty trzeba odrzucić....

 

Przyznaje, że chciałbym, przy okazji działalności na tym Forum, odbudować zaufanie Forumowiczów do ASO, i widzę, że nie jest tak źle, jesteście otwarcie na propozycje. Cieszę sie i postaram sie, w porozumieniu z szefostwem uruchomić jakąś akcje promocyjną, prawdopodobnie będzie to jakiś przegląd za niewielką kwotę.

 

 

Przy okazji pytanie do wszystkich, czy będziecie zainteresowani taka akcją? Jesteśmy w takim miejscu, że spory kawałek Śląska i Małopolski ma do nas dość blisko.

 

 

 

Usunąłem zbędny cytat

bad

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

 

Stąd opinia moja subiektywna, że w ASO pracuje wielu mówiąc wprost głąbów. Większą wiedzę zdobędzie się na forach danej marki niż w ASO.

Dlatego uważam, że pracownikiem ASO powinna być osoba zainteresowana tematyką motoryzacji a w szczególności danej marki, powinna czytać fora internetowe i rozwijać swoją wiedzę.

 

 

Jeszcze jedna refleksja - uwierz mi Kolego, że znalezienie dobrego, doświadczonego i wykształconego pracownika np. na Doradce Serwisowego jest bardzo trudne. Jak ktoś jest dobry, to z reguły siedzi w jednej firmie i za bardzo go wypuścić nie chcą. Stąd, jeżeli już ktoś odejdzie to często trzeba zatrudnić kogoś po szkole, a ten zanim się wdroży.... zanim okrzepnie w boju, zanim spoważnieje...

 

[Gość Gawlak]

to i ja sie wlacze do tej jakze interesujacej dyskusji

i powiem krotko

''jedna jaskolka wiosny nie czyni''

przejechalem sie nie tylko na aso opla

ale tez na innych

mercedes ,vauxhall ,volkswagen

nie tylko w Polsce ale i za granica

od tzw doradcow serwisowych po mechanikow

moze sa wyjatki ale ja na nich nigdy nie trafilem

 

proba odbudowania zaufania ??

to tak jak walka z wiatrakami

trzeba wielu pokolen na odbudowanie takowego

a biorac pod uwage jakosc obecnie produkowanych aut

watpie zeby to sie udalo

nie kazdego stac na nowke sztuke niesmigana

objeta promocja ''darmowy serwis'' itd itp

ale probuj kolego

zycze powodzenia