Brak przeniesienia nepędu

[Gość kif3rr]

Witam,

kilka dni temu, jadąc po mieście przy prędkości ok. 50km/h usłyszałem dźwięk jakby pękającego metalu. Auto nagle zaczeło samoczynnie zwalniać, pomimo wciśniętego pedału gazu, aż wyhamowało do zera. Silnik nadal pracował, ale po zatrzymaniu nie chciało juz ruszyć z miejsca. Wyłaczyłem go, i właczyłem ponownie - nadal to samo. Kiedy wrzucałem jakikolwiek bieg, słychać było tylko dziwny dźwięk, a przy każdym wyższym biegu był on co raz bardziej słyszalny. Nawet kiedy puściłem pedał sprzęgła na "wbitym" biegu, samochód nie gasł, gdzie normalnie powinien tak zareagować. Każdy jeden bieg wchodzi normalnie, ale auto nie chce jechać, skrzynia w ogole nie przekazuje napędu na koła. Proszę o jakąkolwiek informacje od kogoś, kto wie coś na tan tamat.

 

Pozdrawiam

 

[Gość damiano2007]

Pewnie poszedł przegub, albo w gorszym wypadku oberwało tarczę sprzęgłową na wałku.

 

[Gość kif3rr]

Ale czy jest możliwe, że poszedł przegub, skoro nie ruszałem ze zrywem, a wszystko stało się w trakcie jazdy, kiedy samochód był rozpędzony?

 

[Gość GregWPR]

Mozliwe. Identycznie mialem w Mondku.

 

[Gość vandal909]

Widziałem przypadek rospadnięcia się przekładni planetarnej w skrzyni F23.

 

[hadzii123]

Odpal silnik włącz bieg i popatrz czy półośka się kręci.

 

[Gość Kaal]

Mi kiedyś (co prawda w passacie b4) dokładnie w takich samych okolicznościach ścięło tarczę sprzęgłową i miałem identyczne objawy.

 

[wesol]

widzialem pare pryzpadkow ukrecenia oski na polosce. czyli tzw patyk laczacy oba przeguby zewn i wewn sie ukrecil.

 

[Gość kif3rr]

problem rozwiazany, zerwany był wieloklin na przegubie wewnetrznym. wszystko prawdopodobnie poszlo przez to, ze oslona byla peknieta, a caly brud ktory nalecial do srodka zniszczyl frez. oczywiscie wymienilem cala połoske. koszt naprawy wyszedl mnie ok 250 zl, 2 godziny roboty i pare .

dzieki wszystkim za pomoc

Edytowane 23 Marca 2014 przez kif3rr