Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

Zakupiłem opla miał na liczniku 196 tyś km. Po 2 tyś km padło ciśnienie na czwartym cylindrze. Rozebrałem. Okazało się że pękł pierścień na jednym z tłoków. Dwa z tłoków miały uszczerbki na tłokach (przy rowkach na pierścienie) jeden kwalifikował się do wymiany drugi zostawiłem oczywiście nowe pierścienie na całość. Głowicą zasugerowałem się że była regenerowana wybite oznaczenia na głowicy firmy regenerującej. Najprawdopodobniej poprzedni właściciel maił jakiś problem być może pęknięty pasek rozrządu lub coś innego, złożył i sprzedał.

 

 

 

Tak jeździłem do 250 tyś. - padła uszczelka przy wymianie okazało się że na głowicy jest kamień osad przy zaworach na oko 3 mm - zdrapałem go śrubokrętem lekko dotarłem zawory i skręciłem niestety udało się przyjechać tylko 3 tyś km.

Ciśnienie na cylindrach:

1 - 16

2 - 8

3 - 1

4 - 12

Auto nierówno pracuje i gaśnie. Rozebrałem zrobiłem test naftą na zaworach i tłokach.

na 2 i 3 przepuszcza bardzo szybko zawór i tłok. Kwestia 5 minut i nafty nie ma.

 

 

Zawory mogę dokładniej dotrzeć i powinno być ok. Ale szczerze to nie wiem co z tłokami 2 i 3. Czy to możliwe żeby silnik się tak nierównomiernie zużył? Nie wiem czy wymieniać:

 

1. pierścienie tylko - raczej to na długo nie pomoże

2. tłok 2 i 3 + pierścienie

3. remont generalny raczej za drogi ale zastanawia mnie z jakiego powodu tuleja 2 i 3 by się już zużyła a 1 i 4 nie.


Zależy mi żeby przejechać tym autem jeszcze jakieś 50 tyś km. Myślicie że pierścienie + tłoki na 2 i 3 wystarczą?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie starczy. Jeśli lubisz ciągle dłubać i masz za dużo czasu i pieniędzy, to owszem, można... tylko nie widzę głębszego sensu.

Będąc w Twojej sytuacji wybrałbym najtańsze i najpewniejsze rozwiązanie, czyli zakup gołego silnika (bez osprzętu) i swap.

Sporo ofert można znaleźć, gdzie kupując używany silnik masz gwarancję - miesiąc, czasem 3 m-ce. Nawet jeśli gwarancji nie chce dać, a silnik jest zamontowany w samochodzie, to brać ze sobą miernik ciśnienia sprężania i zobaczyć czy warto go kupić.

http://allegro.pl/opel-vectra-b-96r-1-6-8v-silnik-x16szr-75km-i4037629136.html

http://allegro.pl/silnik-x16szr-opel-vectra-b-1-6-8v-95-99-sed-i4018195171.html

Najszybciej i najtaniej. Za 9 stów masz tak naprawdę połowę części do remontu. Panewki koło 300 za komplet (wał i korby), uszczelka głowicy, pierścienie ponad 150, robota głowicy tak na porządnie, robota bloku (tuleje)... uważam, że nie zrobi się dobrego remontu za 900.

Ja bym wymieniał goły silnik.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531057
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem 3 tłoki - szczelone pierścienie. Rowki na pierścienie są dwa razy szersze niż powinny. Mogłem to przewidzieć 60 tyś temu. Przeglądnąłem trochę tych silników ogólnie nie za ciekawie wygląda zakup już tych silników. Oglądałem 4 szt. zamontowane w samochodach. Strach się bać. Nie trzeba miernika - masakra. Postawiłem na remont. 3 nowe tłoki z pierścieniami 450 zł + pierścienie na czwarty 55 zł - Goetze. Do tego uszczelka pod głowicę 45 zł + planowanie 20 zł. Uszczelka klawiatura i kanały + 30 zł Całkowity koszt 600 zł. Zakładam bezproblemowe 80 tyś km albo i więcej.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531419
Udostępnij na innych stronach

Co to za remont...

Ani nie sprawdzone owale tulei, ani panewki, ani wał... Raczej słabo to widzę, ale życzę abyś te 80.000 przejechał i silnik się nie rozleciał.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531427
Udostępnij na innych stronach

Remont za 600 nie jest remontem, jezeli tak chcesz przepraszam, paprać, to szkoda Twojej kasy. Lepiej poszukaj gołego słupka, a lepiej wyjdziesz na tym interesie. Można znaleźć coś niezłego, co spokojnie polata jeszcze, albo zrób swap, jak ktoś proponował, też bardzo dobry pomysł. Można znaleźć jakieś 1.8 albo 2.0

Ale pchanie nowych tłoków w bebech, którego nawet nie sprawdziłeś, to olbrzymia pomyłka. Tak jak napisał Arkos, sprawdź chociaż owale na cylindrach, bo sam strzelisz sobie w kolano.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531559
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było dać 4 nowe tłoki. Za chwilę napiszesz że na tym starym stracił kompresję. Zresztą, po tylu przygodach z pierścieniami, tuleje cylindrów mogą być już obrobione za bardzo - pomierzyłbym dla spokoju. Jeśli są ok i trzymają wymiar, to wtedy dać nowe tłoki - w komplecie, nowe uszczelnaicze w głowicy i składać. Powinno spokojnie 80 i więcej nalatać.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531570
Udostępnij na innych stronach

Złożyłem nie dawałem czwartego nowego bo był ostatnio wymieniany ma przejechane 60-70 tyś od nowości - dałem mu tylko nowe pierścienie aby wszędzie były nowe. Uszczelniacze zaworów oczywiście również nowe. Zobacze co z tego wyjdzie. Dzisiaj odpaliłem to co wykonałem to:

 

Głowica:

- planowanie na magnesówce

- uszczelniacze zaworów

- dotarłem zawory dokładnie

 

Blok:

- panewek nie zmieniałem ostatnio 60-70 tyś temu założyłem nowe

- trzy nowe tłoki bo czwarty był nowy 3 lata temu

- pierścienie nowe wszystkie

 

Problem dotyczył chyba głównie tego że tłoki miały wyrobione już rowki - te 3 szt - przekroczyły ostro normę i pękły pierścienie (zmieściłyby się dwa obok siebie). Pierścienie na tych trzech tłokach były jakby pogięte. Widocznie tłukły się na tych luzach. Luzu na 4 nie było - on ma przejechane od nowości powiedzmy 60 tyś km. Zdaję sobie sprawę ,że nie zmierzenie cylindrów było trochę ryzykowne ale niestety nie miałem sprzętu do tego. Nafta nalana na nowe tłoki trzymała się nie przepuszczała. Czekałem 3 godziny i wypompowałem szczykawką. Niestety domowe warunki umożliwiają tylko takie badanie.

 

Silnik ładnie odpalił trochę zawory stukały ale potem się uspokoiły. Niestety na wyższej temperaturze dalej zaświeca się sonda lambda. Jutro muszę ją dokładnie przemierzyć i sprawdzić ciągłość tego kabla od niej - dzisiaj już było za późno. Zniknęły przedmuchy na korku wlewu oleju. Nie wiem w mojej okolicy szukanie silnika było bez efektów.

 

Tak się wogóle zastanawiam ile takie silniki mogą przejechać. Kupiłem miała 190 tyś. Biorąc pod uwagę moje doświadczenie to już w tedy tłoki miały wyrobione rowki na pierścienie. Myślałem że taki prosty dość udany silnik z 300 tyś powinien śmigać. Nie wiem czy to jest objaw normalnego zużycia. Bo to że się pierścienie i tłoki wraz z tuleją wycierają to wiedziałem ale skąd te rowki tak się wybijają?


witam

 

Silnik złożony na razie wszystko ok poza jednym. Błąd sądy lambda pozostał na ciepłym silniku. Znajomy sprawdzał sąde miernikiem przed remontem twierdzi że pracuje. Dobrałem się do kabli od niej bo były tam dwa podejrzane łączenia. Okazało się że sąda jest jednoprzewodowa i podłączona jest pod fioletowy kabel a luzem w izolacji jest tam nigdzie niedoprowadzony jeszcze popielaty kabel. Na obu pisze sąda lambda. Kurcze nie wiem gdzie to ma być podłączone??

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531613
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak się wogóle zastanawiam ile takie silniki mogą przejechać.

Ja u siebie w VB mam X16XEL co ma już przelatane 650tys km i cały czas lata. Nie wiem co było robione wcześniej ale ja zrobiłem ok 250tys i wymieniałem tylko rozrząd, świece i olej ;)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531655
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie za bardzo dba o taki silnik to przeleci 300-500 tysiaków. Jak się dba, to dociągnie do 700-800 tysiaków.

Miałeś 190.000?

Nie... Tyle wskazywał licznik. Jeśli jesteś na 100% pewien tego przebiegu, to wcześniej musiał chyba jakiś rzeźnik nim jeździć, żeby tak go dobić po takim niewielkim przebiegu.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531656
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie za bardzo dba o taki silnik to przeleci 300-500 tysiaków. Jak się dba, to dociągnie do 700-800 tysiaków.

Miałeś 190.000?

Nie... Tyle wskazywał licznik. Jeśli jesteś na 100% pewien tego przebiegu, to wcześniej musiał chyba jakiś rzeźnik nim jeździć, żeby tak go dobić po takim niewielkim przebiegu.

hmm miał 186 tyś na liczniku po 2 tyś stracił kompresje na cylindrach że auto nie odpaliło, podłożone były jakieś blaszki żeby zmniejszyć luzy w rowkach w pierścieniach

Wsumie też zbyt łagodnie nie jeżdżę tak ciągnę biegi do 2,5-3-3,5 tyś chyba że mam naprawde zły dzień to do 4 tyś. Wymiana oleju co 10 tyś i filtrów. Może za gęsty olej bo jeżdżę na GM 15/40

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/66787-robi%C4%87-remont-czy-nie/#findComment-531695
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności