Skocz do zawartości

Opel corsa B gaśnie na wolnych obrotach tylko gdy silnik nie jest rozgrzany i ubywa płyn w zbiorniczku


Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów. Chciałbym się poradzić bo mam pewien problem. Postaram opisać to dość szczegółowo. Otóż jakoś w okolicach kwietnia zauważyłem że ze zbiorniczka ucieka płyn, jako że nie miałem dostępu do kanału to podstawiłem pod samochód na noc podłożyć duży karton (jestem amatorem) i pojawiła się plama powiedzmy równolegle na kartonie w miejscu gdzie kończy się maska a zaczyna przednia szyba na środku. Płynu według mnie nie ubywało dużo (porównując do obecnego stanu) także od kwietnia do końca wrześnieśnia wlałem ok 7l i jeszcze radą mechanika żeby było po taniości latem raz zalałem wodą destylowaną. Dodam że corsina pomaga mi służbowo i jak na tak mały samochodzik robię nią w miesiącu ok. 2 tys km. W połowie października gdy temperatura zaczęła spadać do ok. 5c zaczął pojawiać się problem. Płynu zaczęło ubywać jeszcze więcej np. po przejechaniu 40 km i odstawieniu na noc auta płynu zostawało na dnie zbiorniczka. Dodam że zawsze dbam o to żeby przed dystansem większym niż 15 km sprawdzać zawsze poziom płynu. Od połowy października zaczął się również drugi problem po odpaleniu samochodu i przejechaniu około 1 km samochód szarpie tak jakbym dusił za mało gazu a gdy próbuje to skorygować nie reaguje na gaz mimo że wciśnięty do połowy wraz ze zwalnianiem spadają mu obroty aż zgaśnie (wduszam gaz a on spada z obrotów). Zdarzało się tak głównie przy dojeżdżaniu do świateł, gasł też na biegu jałowym(silniczek krokowy? kiedyś mechas latem przesuwał na nim jakąś barierke jakby od regulacji może za dużo popuścił?) . Sprawdzałem pod maską zdarza się że są mokre od płynu chłodniczego elementy po stronie kierowcy. Oleju mi nie przybywa, nie ma żadnej białej mazi pod korkiem, nie śmierdzi ze zbiorniczka spalinami. Zauważyłem że gdy odpale samochód i zaczekam do momentu aż po początku gdzie chodzi na ssaniu przechodzi na wolne obroty mogę spokojnie jechać w trasę, samochód na rozgrzanym silniku nie zgaśnie, nie szarpnie, nie ubywa płynu(pewnie coś gdy ostygnie się rozsczelnia), nawet nie ma takiej opcji. Tydzień temu wykręciłem tak w 2 dni 1300 km jechałem normalnie ani nie zamulałem go ani nie wariowałem, i bez żadnego problemu miło i przyjemnie dolałem do pustego zbiornika tylko 2 l płynu i znikł dopiero 2 dni po tej trasie. Co może być przyczyną? Pokazywałem już trzem mechaniką to stękają mi ze albo uszczelka pod głowicą albo coś tam oglądają pół godziny i nie są wstanie stwierdzić czy te dwie usterki działają na siebie czy nie. Zdarza się też tak że jak stoi nieodpalona trzy dni to ten płyn cały czas jest na jednym poziomie a czasem jak wspomniałem po 40 km gdy go odstawie płynu nie ma. Może jeszcze coś pomoże fakt że jak na odpalonym silniku odkręciłem korek i parę razy przygazowałem na lince jednocześnie dociskając dłonią zamiast korka otwór od zbiorniczka to płyn się pojawił wymieszany jakby z wodą destylowaną którą ostatni raz użyłem na początku września! Dodam że dbam o auto filtry wymieniam regularnie, olej razem z filtrem jak przystało wymieniam co 10tys km. Dodam że odpala od pierwszego razu bez problemu w zeszłym roku w największe mrozy nigdy też nie było kłopotu jak nowe auto. Nie jeżdżę na oparach. Proszę o poradę. Pozdrawiam!

 

Skoro wiesz , że jest wyciek , trzeba go zlokalizować i usunąć . Co do gaśnięcia na wolnych obrotach , najpierw podepnij corse pod komputer by odczytać błędy .

 

Jak płynu ubywa to trzeba to zlokalizować, musisz zorganizować sobie kanał jakiegoś kumatego najlepiej znajomego mechanika żeby obadać ten temat, może przy pompie wody puszcza lub gdzieś na wężu się dziura zrobiła i przecieka, w najgorszym przypadku pęknie ci wąż, płyn cały wycieknie a motor może się przegrzać jeśli zdarzyło by się to w trasie podczas jazdy, ale nie mówie że to musi być koniecznie dziura w wężu, musisz to sprawdzić, generalnie jaki płyn chłodniczy lałeś? nazwa marka itp. bo jak na Borygo śmigałeś to węże masz do wymiany (Borygo przeżera wężę od środka) potwierdzone!, nie wykluczyłbym jeszcze UPG

Edytowane przez marti82

 

No w takim razie niestety ja lałem właśnie niebieskie Borygo wcześniej nie wiem co tam było wyglądało na wodę... No to będzie trzeba szczegółowo go sprawdzić, jeszcze jedno pytanie jaki może być koszt wymiany uszczelki pod głowicą bądź tych węży od układu chłodniczego?

 

Napewno mniejszy koszt to będzie wymiana węży chłodniczych, tak czułem że Borygo;) unikaj tego płynu i zmień chociażby na K2 lub lepszy Prestone, te płyny lane z bańki to nieporozumienie tak samo jak olej z bańki (znam przypadki napasienia klienta) klejem 15w40 z bańki;( ale do setna;) koszt ewentualnego rozbioru głowicy żeby wymienić uszczelkę z wszystkim może osiągać nawet 1000zł

łącznie z planowaniem głowicy zależy gdzie i jaki warsztat

 

No Panowie dzis przed wizyta u mechanika wlałem plyn przygazowalem i widac jak byk ze kapie ciurkiem z węża który odchodzi dołem od zbiorniczka. Mechas ma go jeszcze sprawdzić dokladnie :) Miejmy nadzieje ze to tylko to bo żadnej mazi pod korkiem czy oleju w zbiorniczku nie uświadczyłem. Dzięki wielkie za porady. Pozdrawiam.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności