Skocz do zawartości

Gdybyście mogli wybrać jedno auto byłoby to....


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie co?

Załóżmy, że macie do wyboru tylko jedno auto - i macie tutaj pełną dowolność. Co to by było i dlaczego akurat właśnie ten konkretny model?

 

Zacznę od siebie i powiem, że pewnie wybrałbym Hummer-a. Legendarne amarykańskie auto - dla którego nie ma czegoś takiego, że się nie da. Ehh - jeździłby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie popadaj w skrajności.Są segmenty aut spełniające pewne warunki dla niektórej warstwy ludzi.Jednym ona odpowiada ....innym niestety nie.Kilkuosobowa rodzina wybierze przykładowo Zafirkę.Solo i jego dziewczynie podoba się Astra itp....

Co to jest Hummer?....ten hamerykański trzytononowy dziwoląg bez osiągów?.Jakaś wyznacznia czego?.Gdybyś mi powiedzał,że masz do remontu Dodge Chargera.Słynny pościg Bullita w amerykańskim filmie.

Jeden bzyka do rana....inny bzyba całą noć....z małymi przerwami.

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam tak, że cieszę się z tego co mam, ale czasami chciałbym pojeździć starym Mercedesem W123, ewentualnie W124, VW T4. Ale to głównie po to by pojeździć, kochałem te auta jak byłem młodszy i zawsze ciekawi mnie jak to się prowadziło, ale żeby mieć hmm to chyba nie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wystarczy Mondeo MK3 V6. Kombi, czarny, jasna skora i po liście. I dla rodziny komfort i dla kierowcy calkiem spora frajda.

Mialem takiego, ale brzydko się zepsuł i akurat nie bylo mnie stać na remont, wiec sprzedałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam swoje auta. Prawie każde które miałem - wybieram tak, aby być max zadowolonym.

 

Wkraczając w sferę niespełnionych marzeń, wybrałbym to:

 

cars%252520christine%252520plymouth%2525

 

H88-1958-Plymouth-Fury-Christine.jpg

 

Odstępstwem od tego konkretnego - Plymouth Fury '58, są jego klony, czyli np.:

 

Plymouth Belvedere

 

1959%20Plymouth%20Belvedere%20Convertibl

 

Dlaczego?

Mam straszliwego hopla na punkcie skrzydlaków. Amerykańce tamtej dekady są niedoścignionym wzorcem luksusu, jakości, trwałości i długowieczności. Bigblokowe silniki po 5, 6 czy 7 litrów, z "marnymi" 200 koniami są w stanie objechać na wszelkie możliwe sposoby większość pseudosportowych aut dziś produkowanych. Pomijam fakt, że taki bigblok przelata 3-4 miliony i jeździ, a dzisiejsze popierdółki rozsypują się po 250-300 tysiakach. Pomijam, że w tamtych latach w Polsce nie potrafiono wymawiać poprawnie "klimatyzacja", "wspomaganie kierownicy", "elektryczne szyby" czy "skórzana tapicerka".

Gdyby tylko było mnie stać na wydanie 200 tysiaków ot tak sobie, to chyba wiadomo, co bym z nimi zrobił. Te auta mają duszę, niesamowity klimat, urok, i coś, co stawia je na pierwszym miejscu.

 

Chyba każdy z Was się zgodzi, że gdyby na pustym placu pełnym ludzi postawić takiego skrzydlaka w fabrycznym stanie, a obok niego najnowszy model Merca czy Beemki, to 99% ludzi jarałoby się amerykańcem :) Ja się jaram niesamowicie.

 

Jakby mi przystawili lufę do czoła i kazali wskazać, jakie obecnie produkowane auto bym wybrał, to byłby to...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

nooooooooooooo... amerykaniec...

 

ProCharged%202010%20Camaro%20SS_orange.J

 

chevrolet_camaro_ss_conv_indianapoli_500

 

SRT8 - 6,2V8 400kM... i w dupie mam, ile to spali :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

SRT8 - 6,2V8 400kM... i w dupie mam, ile to spali :-D

 

też bym miała :tak: ale jak już ten mankament by nas nie interesował to już wersja SS Supercharged i 600 kucykami :devil2: ja ma spalić to zaszalejmy.

 

Ale abyśmy nie pomykali tym samym, wzięła bym Chargera SRT8 :zakochany:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ArKos - Ola - podzielam, wasz zapał, jeżeli już tak szaleć to mnie bardziej coś ze stajni Forda, np: 1967 Ford Mustang Shelby GT500 1235028.jpg

Marzenia są po to by je spełniać. Amerykański wan też mi się śnił po nocach jak miałem 20 lat ( mustang z resztą też) i Sintrą jeżdżę, więc wszystko przede mną.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, no co chcecie od Hummera :) ? Nawet Pudzian sobie kupił jakiś czas temu ten sprzęt i przerobił na gaz.

 

mariusz-pudzianowski-promotes-new-lpg-ga

 

Ja gdybym już kupował Hummera to byłby mnie stać na normalne paliwo :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przepadam za światowymi ideami korpo, które próbują z nami zrobić co im się za marzy, ale zdarzały się niezaplanowane przypadki jak Merc123 czy audi A6 C4 lub elektryczne auto które do pierwszego przeglądy mogło zrobić 1 ml km ? tak tak 1 000 000 km. https://archive.org/details/WhoKilledTheElectricCar123tzn technologie trwałości i ekonomiczności i prawdziwej, (nie tej udawanej jak hybryda)ekologii już istniały, no ale... mi dupe urywa to http://zmianynaziemi.pl/wideo/samochod-ktory-jako-paliwo-stosuje-slona-wode-jest-w-stanie-jechac-predkoscia-350-kmh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności