Corsa b, kawałek świecy w cylindrze

[Gość machu]

Witam wszystkich forumowiczów, proszę o pomoc, w corsie b jadąc sobie ostatnio zauważyłem spadek mocy i rzucanie, wrociłem do domu, nastepnie pojechałem do kumpla i on jasno mówi że świece, na nastepny dzien pojechałem do kolegi odkrecamy świece a tam brak żarnika w jednej świecy, nie było jej również na tłoku, magnesem powyjmowałem opiłki które zostały, założyliśy nowe świece, no ale autko dziwnie stuka, taki głuchy dźwięk, co to może być? Można jeżdzić?

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez machu

 

[adam1954]

a tam brak żarnika w jednej świecy, nie było jej również na tłoku, magnesem powyjmowałem opiłki które zostały, założyliśy nowe świece, no ale autko dziwnie stuka, taki głuchy dźwięk, co to może być? Można jeżdzić?

 

 

No to chyba się domyślasz że ten żarnik został zmielony tłokiem?Pomiar kompresji ci potwierdzi jakie szkody zrobił

Ja bym jeździł ale do siły napędowej bym wykorzystał żagiel

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez adam1954

 

[Gość machu]

dodam iż powyżej 2tys obrotów klekot milknie.

 

[adam1954]

No to zostaje ci trzymać cały czas obroty na 2500 i będzie git.

 

[Gość machu]

porady godne januszy motoryzacji

 

[Gość Gawlak]

1.nie zarnik tylko elektroda

2.czego oczekujesz ?? mamy poglaskac po glowie ??

sciagaj glowice i szacuj straty

bo na bank cos uszkodzila ta ulamana elektroda

 

[adam1954]

machu nie masz chyba dwóch latek i jesteś w stanie sobie wyobrazić że jeżeli do cylindra wpada kawałek metalu i zablokuje się między tłokiem a cylindrem to porysuje cylinder.Jeżeli wpadnie pod zawór to zniszczy przylgnie zawory i może skrzywić zawór.A do tego dochodzą jeszcze efekty stukania .A ty z uporem dziecka się pytasz czy możesz jeździć.Sam siebie ośmieszasz.

Edytowane 14 Kwietnia 2016 przez adam1954