Wypadanie zapłonu Opel Astra 1.6 16V 2002r. Z16XE

[Gość grzechot]

Witam,

Od jakiegoś czasu mam podobny problem. Posiadam Astre G 1.6 16 V (z16xe) 2002 rok, przebieg 140 tys, instalacja LPG(założona przy 93ty). Olej Mobile 1 5W50 – silnik raczej nie bierze oleju, na 15tys doleje ze 300 ml (mały przeciek na wale). Na zimnym silniku wszystko jest ok. (silnik przyspiesza i równo pracuje). Ale gdy stanę na chwile w korku i silnik złapie temperaturę 90 C (normalnie w czasie jazdy około 85C), zaczyna przerywać w zakresie obrotów od 1500 do 2500, powyżej 2500 jest ok. Przy wciśniętym gazie do oporu podczas gdy silnik zaczyna przerywać i szarpać zapala się „check” (błędy 300 i 301) po przełączeniu na benzynę jest to samo. Jeżeli odpuszczę i powoli dodam gazu „check” nie zapala się i dalej jest ok. Na wolnych obrotach przy temperaturze 90 C obroty lekko falują. Jak zapali się już „check”, muszę się zatrzymać i wyłączyć silnik. Po ponownym uruchomieniu silnik nie chce się przełączyć na gaz. Żeby silnik przełączył się na gaz musze zgasić silnik, wyjąć kluczyk ze stacyjki i odczekać chwile. Po ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy.

Świecę zmieniałem jakieś 10 tys temu (NGK), tydzień temu czyściłem przepustnice (całkowicie zatkany mały otwór), i odkręciłem EGR. EGR się otwiera podłączyłem pod akumulator pierwszy i ostatni pin.

Nie jestem pewien czy to DIS czy może problem z zaworami, może miał ktoś podobny problem?

W weekend zamierzam sprawdzić świece i sprężanie na cyli

Witam mam ten sam silnik co Ty z tego samego roku i ten sam problem.Na zimnym ok a po złapaniu temp.wypada zapłon.Świeczki wymienione,DIS podmieniony i bez efektu.Na tą chwile auto u elektryka na sprawdzeniu sterownika silnika.

 

[Gość kubek22]

Witam,

borykam się z problemem podobnym jak u poprzednich użytkowników. Posiadam Astrę G 1,6 16V 1999 rok 101KM i podczas jazdy samochód stracił moc oraz zapaliła się pomarańczowa kontrolka check engine. Po wstępnym przeglądzie stwierdziłem brak iskry na jednym cylindrze. Po wykręceniu świecy okazała się mokra, i zamieniłem miejscami z sąsiednią. Dalej brak iskry na tym samym cylindrze co pierwotnie. Następnym krokiem było podłączenie fabrycznie nowej cewki zapłonowej NGK. Niestety dalej brak iskry na tym samym cylindrze. Dodam, że samochód odpala normalnie jedynie odczuwam wyraźny brak mocy podczas jazdy. Proszę o pomoc jaki kolejny element należy zdiagnozować.

Pozdrawiam

Edytowane 16 Października 2014 przez kubek22

 

[Gość Kacper]

masz cewkę zapłonową http://sklep.dixi-car.pl/cewka-zaplonowa-starsze-silniki-benzynowe-p-274.html

czy listwę http://sklep.tomiicars.com.pl/2762,nowa-cewka-zaplonowa-opel-astra-g-vectra-b-1208307.html

 

[Gość kubek22]

masz cewkę zapłonową http://sklep.dixi-car.pl/cewka-zaplonowa-starsze-silniki-benzynowe-p-274.html

czy listwę http://sklep.tomiicars.com.pl/2762,nowa-cewka-zaplonowa-opel-astra-g-vectra-b-1208307.html

Podpinałem drugą, fabrycznie nową listwę i niestety problem nie ustąpił.

 

[Gość wojtektryc]

Witam. Posiadam Astrę z 2005 roku przebieg 94000 km bez gazu i miałem także problem z wypadaniem zapłonu. Błędy jakie miałem to P0300 oraz czasem P0301. Objawy jakie występowały to szarpanie silnika po przejechaniu około 2-3 km, dławienie się i gaśnięcie silnika. Cewki były wymieniane na używane 2 szt. nie było żadnej różnicy, wymieniłem czujnik położenia wału na oryginalny koszt 140zł pomogło na 1 dzień. Następnego dnia powrót błędów. Odstawiłem do mechanika, który stwierdził że to wina cewki po czym wymienił na nową koszt 350zł- wymiana na nowy nie rozwiązała problemu nadal było to samo. Po czym mechanik się poddał i oddał mi auto. Następnie wysłałem sterownik zapłonu do sprawdzenia (ponieważ mechanik i ja stwierdziliśmy że to może być wina sterownika) do Elektro-Bipu po czym dostałem informacje że sterownik jest sprawny lecz "może być uszkodzony procesor" i koszt sprawdzenia na ich samochodzie to 600zł inną opcją był zakup drugiego sterownika oraz odczyt z mojego i programowanie na nowo ich sterownika z roczną gwarancją (koszt 940 zł z wysyłką) i wybrałem drugą opcję. Gdy sterownik przyszedł wymieniłem go i niestety problem nie znikł, nadal to samo. Postanowiłem oddać samochód do innego mechanika który pracuje w serwisie opla. Mechanik po wymieniał na swoje używane części (100% sprawne): zawór egr, sondę lambda, sprawdził klin na kole rozrządu (był ok), następnie zdemontował tłumik i nic to nie mieniło nadal silnik wariował. Stwierdził że przy tym przebiegu zawory będą ok dlatego do nich nie zaglądał). Gdy testował wszystkie opcje (podmianę części) podczas jazdy, w pewnym momencie na drodze na wybojach bujnęło samochodem i na chwilę silnik zaczął pracować normalnie. Po czym zajrzał do baku i zauważył że pod pompą paliwa jest mało benzyny i wystarczało jej na przejechanie około 2-3 km. Winna była w podstawa pompy paliwa a dokładnie mały zaworek plastikowy który źle działał i nie podawał odpowiedniej ilości paliwa. Wymienił podstawę na swoją używaną, moje części z powrotem założył do silnika i problem ustąpił. Koszt naprawy i czas jaki poświęcił to 1000zł i około 2 tygodni. Mechanik do tanich nie należy ale przynajmniej walczył do końca aż udało mu się zrobić. Jeżdżę 3 dzień i nie ma żadnych problemów. I mam nadzieję że już nie będzie problemów.

Może komuś to pomoże. Pozdrawiam

 

[Gość p1974]

Wróce do tematu po 5 latach. Miałem to samo (wypadanie zapłonów p300 i p301 1 cylinder i p303 3 cylinder) z Astra G Z16XE rok 2004 115 tys przebieg. Generalnie nie bede opisywal całej krotkiej walki z tym tylko wnioski. W pierwszym etapie wymieniłem swiece i DIS i na ponad rok pomogło. Po roku znowu błędy. Wtedy nalałem Vpower na Shell + STP czerwony i odmulilem auto goniac je na autostradzie na 4 tys obrotów , czasami kręcąc do 5 tyś ...i tak 10 km. To poomgło i dlugo spokoj.
Dlatego w tym temacie polecam: 1. spr świece i DIS (podmianka) 2. dobra benzyna + cos co czyści układ paliwowy i zawory i pogonic auto ...ale nie za ostro żeby sobie nie wydmuchać uszczelki pod głowicą i wycieków nie narobić.

 

Zawsze kontrolka Check zaświecała mi sie rano po przejechaniu 1,3 km jak wjeżdzałem pod góre, ZAWSZE w tym samym miejscu.

 

Pozdrawiam, w razie pytan PW

 

[Gość sebo1985]

Witam, podobny problem. Zapłon wypada sporadycznie, zaczeło się w zimie jak były skoki temp z "-" na "+" lub odwrotnie. Silnik po uruchomieniu przez ok 30 sek chodził nierówno, nie wkręcał się. Po chwili objawy ustępowały jak ręką odjął. Podejrzewałem jakiś czujnik temperatury. Wymieniony czujnik temperatury, termostat. Dla pewności wiosną wymieniłem przewody WN i DIS.Ku memu zdziwieniu problem pojawił sie też latem przy temperaturze 26 stopni. samochód na LPG po szybkiej jeździe 140 km/h i zjeździe na parking na biegu jałowym wpadł tryb pracy na 3 cylindrach. Po przełączeniu na benzynę (nie wiem czy rzeczywiście się przełączył bez gaszenia silnika ) to samo. Po czym po 2 minutach równa praca. I jedziemy dalej. Remont silnika wymiana uszczelki i gniazd zaworów robiona z 10 tys km temu z tego samego powodu. Jednak nic to nie daje. W tej chwili nie mam pojęcia co to może być zwłaszcza że objaw jak wspominałem na początku zdarza się sporadycznie i po chwili ustępuje.. Opel Vectra B 2.0 2002r. 147KM

 

[Gość romkwie]

Pozwolę się podłączyć do tematu.

Mam taki sam problem w Z16XE. Błędy: 0300-Układ zapłonowy-wypadanie zapłonów i drugi: 0302-Zapłon cylindra 2-wypadanie zapłonów.

Mechanik powiedział,że to moduł zapłonowy (cewka zapłonowa) na 99%. To częsta przyczyna tych objawów. Uszkodzonej świecy,tulei gumowej "check" raczej nie wyświetla.

Wierzyć mechanikom czy zacząć od świec,gumowej tulei (na cylindrze nr 2)? Dalej to już tak jak tu piszą: moduł zapłonowy,wtrysk.

Ciekawi mnie stwierdzenie,że przyczyną może być: "Mieto-68: Skłaniam się do wersji przebicia prądu na masę w związku z zawilgoceniem."

To by się zgadzało. "Check" zapalił się właśnie w bardzo deszczową noc.

Czy zaczekać na suchą pogodę? Awaria może ustąpić? Czy to możliwe?

 

[adam1954]

Tuleja (osłona świecy)jeżeli będzie miała uszkodzenie to mogą być przebicia na masę.Najpierw się robi podstawowe czynności a potem już droższe.Czyli wymiana gum i świec a potem zobaczysz.

 

[Gość romkwie]

Witam.

Czy ktoś zastanawiał się nad znaczeniem kontrolki: usterka w układzie kontroli emisji spalin.Ten silniczek.

Pytam bo często pojawia się tu wątek związany z układem wydechowym,katalizatorem i.t.p.

Opiszę moje doświadczenie z Oplem nieco innym.

Swego czasu jeździłem Omegą A 3.0. Auto mocne,niby nie do zajeżdżenia. Pewnego razu zaczęło tracić moc z dnia na dzień.

Przyczyn szukano wszędzie. Świece,przewody,szlif głowicy i wiele innych.Mechanicy rozkładali ręce. Nie było efektów. Pewnego dnia wysiadając z auta zauważyłem,że mam zapchaną rurę wydechową jakąś watą szklaną czy czymś podobnym.

Pomyślałem,że ktoś zrobił mi kawał.Oczyściłem i nazajutrz w trasie auto zaczęło znowu tracić moc pod górkę.

Wcisnąłem w złości gaz do dechy i nagle głośny huk, strzał. Auto dostało skrzydeł i niemal pofrunęło. Byłem mile zaskoczony. Okazało się,że wydech wypluł korek stworzony z pozostałości wnętrzności katalizatora. Wstawiono mi strumienicę w miejsce katalizatora i autko nie dawało szans innym.Było jak rakieta.

Może faktycznie należy sprawdzić układ wydechowy przy tego typu objawach?

Tu widok i opis kontrolek Astry także o tym mówi.Ten nie kochany, zapalający się lub mrugający widok silnika na desce auta.

Zobaczcie co pisze:

http://dixi-car.pl/kontrolka.htm