Skocz do zawartości

Jaki koszt reperaturki ?


holcu

Rekomendowane odpowiedzi

Hey

 

 W moim dziadku wyszły takie oto purchle na tylnym nadkolu z obu stron. Wychodzą tak już od ponad roku i coraz bardziej zaczyna mi to przeszkadzać. Na początku jak tylko się pierwsze pojawiły podjechałem do blacharza, ale mówił by jeździć bo koszty usunięcia teraz a za rok będą podobne. Rok minął i ponownie zacząłem o nich myśleć.

 

 Czy byłby ktoś z Was w stanie oszacować koszty usunięcia purchli ? Czy Waszym zdaniem konieczne jest wspawanie reperaturek, czy wyszlifowanie kątówką i położenie szpachli ?

 

 Pytam, gdyż nie mam bladego pojęcia o blacharce a chciałbym przygotować się do wizyty u blacharza

foto1.jpeg

foto2.jpeg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem od strony nadkola - wydaje mi się, że bez spawania się nie obejdzie - ciekaw jestem co jeszcze pod plastikami będzie. Czy progi też by szły do wycięcia. Jest też mały problem z dostępnością reperaturek. Do tego dochodzi sens inwestowania - gdyż mimo, że auto od nowości w rodzinie, pewne nie uderzone to jednak w jakieś perspektywie czasu pewnie przyjdzie czas na zmianę (2-3 lata) a tu coś czuje, że ok 2 tys zł może pęknąc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w leonie wstawiałem blachę i w cordobie to samo. Nie było reperaturek. Generalnie jak nie wymienisz tego porządnie z marginesem to wylezie zaraz ponownie. Niestety tam leci woda sól itd. Można to robić, ale w zasadzie na krótką metę. Leon rozbity więc problem sam się rozwiązał a cordoba ma te purchle na błotnikach przednich, więc kupię po prostu nowe bo zabawa nie ma sensu. Mnie takie zabiegi kosztowały parę stówek, ale robiłem po znajomości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem w archiwalnej aukcji na allegro reperaturki kosztowały 400 zł komplet (L + P) do tego wycięcie i wspawanie ok. 600 zł i szpachlowanie i malowanie około 600 zł być może ceny mogą być teraz lekko wyższe więc myślę, że tak 2000 zł realnie trzeba będzie położyć na stół.

 

Może, ktoś z Użytkowników ma zakład blacharski - to niech napiszę czy szacunkowy koszt jest realny. Jak troszkę w pracy mi się zluzuje i zjadę w normalnych godzinach to podjadę do blacharza i podpytam się dokładniej. 

 

Chociaż obawiam się, że ruda mogła zawitać jeszcze pod plastikami i na progach wówczas temat prawdopodobnie stanie się nieaktualny z uwagi na koszta

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że masz daleko do Puław.

mlody_pulawy robił moje cacko i jestem zadowolony.

 

Maszewo daleko masz?

Chyba z 60km.

Spytam kumpla.

 

EDYTA

Niestety nie podejmuje się......

Bardziej mechanika.

Edytowane przez ja37

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zedrzeć wszystko do żywej blachy , jak wyjdą dziury powiększyć je do miejsca czystej blachy , od nadkola włókno szklane i żywica.

Z zewnątrz też włókno i żywica i pomalować.

Koszt niewielki a żywica trzyma .

Kolega ma tak już 5 lat próg w Fabii zrobiony i zero rdzy.

Tylko że rozwalałem dziurę większą i to dużo od tej co była aby odstać się do zdrowej blachy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A więc zrobiłem tak, ponieważ auto posłuży mi może jeszcze przez kolejne 2-3 lata więc inwestowanie w reperaturkę 2000 zł, to trochę sporo. Za te pieniążki w ostatnim tygodniu zrobiłem komplet nowych hamulców przód - tył (uważam, że to ważniejsze), bo od nowości nie były ruszane.

 

Ale, żeby nie zapomnieć o nadkolu postanowiłem we własnym zakresie zeszlifować całe nadkola do surowej blachy (jak ujrzałem skale zniszczenia, żałowałem, że to ruszyłem) blacha w paru miejscach skorodowana na wylot. Dlatego całe nadkola pokryłem matą szklaną z żywicą (2 warstwy) na to po utwardzeniu i wyszlifowaniu położyłem szpachlę z włóknem szklanym. To również zeszlifowałem. Dziś chciałbym położyć na to szpachlę wykończeniową.

 

Kupiłem na allegro podkład + farbę w spray pod kolor lakieru i myślę, że tak przez 2 lata posłuży, w razie czego powtórzę operację. Koszt póki co zamknął się w granicy 120 zł.

 

Próbowałem ściągnąć te ciemnoszare plastiki z nadkola, ale skala zniszczenia pod nimi była tragiczna, ciężko w słowa to ubrać, ale spinki trzymały się na strzępach rdzy. Gdyby nie fakt, że nie mam garażu a pogoda na zewnątrz jest jaka jest. Jak mam chwilę czasu to z reguły leje lub jest diabelsko nieprzyjemnie, a jak jest ładna pogoda to człowiek w pracy, być może również radziłbym sobie tam za pomocą maty i żywicy.

 

Na pierwszym zdjęciu po zeszlifowaniu odpadło całe to pęknięcie, natomiast z drugiego zdjęcia pojawił się otwór ok 15x30mm (wchodził pod plastik), uzupełnienie tego włókna i żywicy dość solidnie utwardziło powstałe otwory po szlifie

 

Jak dokończę to wrzucę zdjęcia, choć to totalna amatorka bo brak mi doświadczenia to jednak myślę, że może posłuży jakiś czas a i jednak koszta zdecydowanie niższe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z taką amtorką na podłodze (dużo większe dziury) kolega jeździł 5 lat .

Punciak poszedł do Żyda i dalej jeździ już 2 rok.

Te amatorki często więcej wytrzymują niż niejedna profesjonalka a są o niebo tańsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności