Skocz do zawartości

Nie pali drugi cylinder


Gość Cybertom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jakiś miesiąc temu auto zaczęło przerywać na drugim cylindrze. Na początku tuż po odpaleniu potem w trakcie jazdy parę razy szarpnał. Później przez 100km nie palił wcale. Następnie po pół godzinnej przerwie zaczął normalnie palić. Wyrzucił błąd p302. Trochę poczytałem postów i na pierwsze podejrzenie padło świece i cewka. Wymienione i jedno i drugie i niestety nadal są szarpniecia choć błędu nie ma. Dwa miesiące wcześniej  zamontowany gaz. Szarpniecia występują i na gazie i na benzynie. Co sądzicie o tej usterce?  Przewód sterujący od cewki drugiego cylindra ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zdecyduj się więc co piszesz w profilu.

Ja jeżeli nie miał bym pojęcia o elektryce swojego auta pojechałbym do jakiegoś elektryka który poszukał by co spieprzył gazownik przy podpinaniu LPG.

Źle polutował przewody od drugiego cylindra.

W sumie to problemu nie ma bo masz gwarancję.

Jedź i powiedz że ASO stwierdziło że to wina gazownika.

Dla czego do tego namawiam?

Bo moi gazownicy po wywaleniu błędu P0170 też kazali jeździć do pierwszego przeglądu czyli 900 km.

Nie zgodziłem się na to, właśnie pod tym pretekstem , więc kazali przyjechać za dwa dni.

I dało się wyregulować  potem aby błędu nie było.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze twierdzisz ze to wina gazownika?  Zastanawiam się tylko dlaczego miesiąc pracował na gazie i benzynie bez zarzutu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok To tak zrobię. Może rzeczywiście gdzieś zrobił kiepski lut. Gruntownie to kusi mnie samemu poszukać bo elektronika to moje hobby. Z drugiej strony spaprał niech naprawi. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze jednak się umówić na ta poprawkę. Dzis wsiadam rano odpalam auto bo to pracy a tu zonk znów nie pali na drugi cylinder. A firma która zakładna mi gaz miała najlepsze opinie w Poznaniu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam.

Możesz przecież sam sprawdzić wiązkę od wtrysków.

Odwiń izolację i sprawdź czy się nie rozłączone podłączenie LPG.

Możesz jeszcze spróbować użyć odpalania awaryjnego.

Czyli od razu na samym LPG.

Jeżeli na LPG pracuje to też jest podejrzenie że nawala wtryskiwacz Pb

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem jak działa to działa i na PB i na LPG a jak nie działa to na żadnym. Bez różnicy czy przełączę na PB czy LPG. Wielce prawdopodobne ze wiązka. Spojrzałem na schemat podłączenie instalacji LPG stag qbox basic i filozofii tam nie ma. Sprawdzę te wiązki. Miernik w łapkę i do dzieła. 

Edytowane przez Cybertom

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i posprawdzalem przewody nic podejrzanego nie znalazłem. Nadal nie pali ani na PB ani na LPG. Natomiast wyciągnąłem główny bezpiecznik od gazu (jednostki sterujacej) i włożyłem go ponownie i zaczął na gazie pracować poprawnie. I działa tak przeź kilka zapaleń auta. Czasami 10 czasami 20 i znów nie pali na jeden gar. Pomaga znowu wyciągnięcie i wsadzenie bezpiecznika. Co sądzicie o tym ?  Czyżby nawalil komputer od gazu ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności