Skocz do zawartości

Z16SE wyciek oleju.


Gość Arexx46

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja bym sprawdził jeszcze przewód odmy - bo na fotce nie zbyt ciekawie wygląda.

Piszesz o remoncie przez mechanika ale co dokładnie robił i czy używał silikonu czy uszczelki w płynie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, widać ewidentnie zapocony przewód odmy jak i jego złączkę. Poza tym widać, że w kilku miejscach pokrywy jest mokro od oleju. Wytrzyj dokładnie, przejdź się kawałek, zatrzymaj, podnieś maskę i zobacz, gdzie i w którym miejscu się poci.

Może to być tez uszczelniacz wałka rozrządu, skoro głowica była zdejmowana, to wałek też, chyba mechanik nie założył starego uszczelniacza tylko wymienił na nowy?

 

Poza tym śruby w pokrywie to też delikatna rzecz, może być np.  obrobiony gwint na śrubie, bądź nie dokręcona śruba w którymś miejscu, gdy nie będzie pokrywa dobrze dokręcona,  to też będzie skutkować wyciekiem.

 

Do sprawdzenia masz odmę, przewód, i ogólną obserwację pokrywy, ale najpierw dokładnie wytrzyj i obserwuj.

 

 

Edytowane przez Kuba142

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto brało olej na potęgę...były wymienione pierścienie...rozrząd i teraz nie pamiętam ale jakieś części w głowicy....Auto po złożeniu pali jeździ normalnie ale pojawił się ten wyciek.Zdjeli głowice sprawdzili płaszczyzny po planowaniu niby ok.Zlozyli pojezdzilem tydzień i znów wyciek w narożniku...powrót z reklamacja złożyli na silikon ...iii ZNÓW wyciek...ręce opadają:(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość deodekabokat

Ktoś cię chyba w wała robi. Jak rebrali i zobaczyli znów. Chyba tylko pod pokrywę jedynie. Zdjęcie głowicy to znowu setki PLN albo przynajmniej uszczelka pod głowicę i silikon na podziale i cała zabawa z dzwigienkami.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zaraz po drugiej reklamacji auto było tydzień w warsztacie celem sprawdzenia płaszczyzn. Niby okazało się ok.Ale po tygodniu znów olej poci się na rogu pokrywy.Wydaje mi się że nie mają dalej pojęcia i walą silikon który w tym momencie nic nie daje.Chyba skonczy się to u dobrego mechanika i nich sprawdzi co jest co?

Co ja mogę sprawdzić sam na ten moment?Wytarlem olej i zobaczę gdzie się poci jeszcze raz.Jak zdejme ten przewód odmy z pokrywy który jest na zdjęciu co to da?Co można tam zobaczyć?Czy jest zapchany?

Edytowane przez Arexx46

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość deodekabokat

Czy ty masz pojęcie co oznacza sprawdzenie plaszyzn? Chyba auto postało w warsztacie i znowu do klienta na tzw znudzenie. Nie wierzę że zdejmowali glowice a nie sprawdzili odmy. Wyczyść i okrec połączenie odmy z pokrywa ręcznikiem papierowym i wtedy zaobserwuj ale to pewnie nie odma. Bo za trywialne to by było żeby auto miało tyle razy wracać na kolejne zwołanie glowicy. Myślę że to silikon na podziale za mało albo nie wyczyszczone do sucha bo pluczka droga. I teraz próby dolepiania z zewnatrz ale to nic nie da.

Z drugiej strony jak nie leci ostro to nic nie przeszkadza, chociaż te motorki bardzo łatwo trzymać suche jak pieprz nie to co z18xe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odmy często padają, nie tyle, że się zapychają, ale puszczają membrany, czego efektem może być wyciek z zewnątrz, natomiast, gdy jest też przypchana to może rzygać do przewodu.

 

Nie rozumiem jednej rzeczy, po co zdejmować głowicę, jeżeli jest wyciek na górze i to na pokrywie zaworów? :D gdyby był wyciek z głowicy, to olej nie leciałby do góry, tylko w dół, nie?

 

Jak dla mnie pokrywa zaworów do zdjęcia. Sam sobie ją zdejmij, wystarczy odkręcić śruby, zdjąć, wyczyścić/odtłuścić powierzchnię pokrywy, zamontować uszczelkę oraz skręcić.

Byłem świadkiem, gdy nie raz i nie dwa jakaś śruba była obrobiona, albo źle dokręcona, czego efektem był wyciek z pod pokrywy.

Sprawdź również śruby trzymające pokrywę.

 

 

 

Edytowane przez Kuba142

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kuba142 napisał:

Odmy często padają, nie tyle, że się zapychają, ale puszczają membrany, czego efektem może być wyciek z zewnątrz, natomiast, gdy jest też przypchana to może rzygać do przewodu.

 

Nie rozumiem jednej rzeczy, po co zdejmować głowicę, jeżeli jest wyciek na górze i to na pokrywie zaworów? :D gdyby był wyciek z głowicy, to olej nie leciałby do góry, tylko w dół, nie?

 

Jak dla mnie pokrywa zaworów do zdjęcia. Sam sobie ją zdejmij, wystarczy odkręcić śruby, zdjąć, wyczyścić/odtłuścić powierzchnię pokrywy, zamontować uszczelkę oraz skręcić.

Byłem świadkiem, gdy nie raz i nie dwa jakaś śruba była obrobiona, albo źle dokręcona, czego efektem był wyciek z pod pokrywy.

Sprawdź również śruby trzymające pokrywę.

 

 

 

Jak już sam masz się brać za zdjęcie pokrywy zaworów, to najpierw obejrzyj jakiś Tutorial i zapoznaj się z procedurami dokręcenia kolejnością/momentem, żeby zaraz nie było draki. A tak poza tym jak w odmę dobrze dmucha i nie jest skręcona dobrze, bądź zmęczona eksploatacją to będą takie małe wycieki na porządku dziennym. Taki wyciek to nie tragedia...ciekawe czy pod głowicą czy miską nie masz większych a już o wybieraku w skrzyni nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności