Skocz do zawartości

Co może być przyczyną picia oleju w mojej corsie po remoncie głowicy?


Gość Roszko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

W skrócie, posiadam Corse D 1.6t w wersji opc z LPG.

 

Na własne życzenie uszkodziłem uszczelkę pod głowicą, bo zwlekałem z wymianą dziurawej chłodnicy. Dolewałem płynu na rozgrzanym silniku i tak auto w końcu zaczęło wywalać płyn ze zbiorniczka wyrównawczego i się przegrzewać. Diagnoza mechanika po teście co2 w układzie że to uszczelka pod głowicą.

Przy okazji wymieniłem kompletny rozrząd, termostat, chłodnicę, komplet uszczelek i śrub.

 

Głowica poszła do planowania i na test szczelności. Wyszło że wszystko w porządku, po tygodniu dostałem info ze szlifierni że trzeba jeszcze zawory zrobić bo są w opłakanym stanie.Także na głowicy było chyba wszystko zrobione w raz z regulacją itd. Na szlifierni gwarantowali ze z ich strony wszystko gra na 200%

Mechanik założył, skasował , wystawił fakturę i po miesiącu zaczęła się włączać żółta kontrolka poziomu oleju w najmniej spodziewanych momentach. Kontrolka znikała po chwili jak wyłączyłem silnik, a po wlaniu 1L świeżego oleju, miesiąc spokoju i znowu zaczęła się załączać.

 

Dodam że Corsa wcześniej nic nie piła oleju, silnik jest suchy, dołu silnika nikt nie ruszał, tylko sama głowica i rozrząd.

Szukam przyczyny, bo mechanik nakręca mnie na kolejny remont. Chce hanować cylindry i wymieniać pierścienie, przy okazji zrobić panewki, twierdząc że jedno się naprawiło to się drugie zepsuło. Tylko że gdybym wiedział że tak będzie to bym kazał zrobić wszystko a nie kupować 2x uszczelki, śruby i znowu olej.

Mnie się wydaje że mój problem ma jakieś drugie dno, bo dziwi mnie że wcześniej nie pił a po remoncie zaczął.

Może pompa oleju?

Źle założona uszczelka pod pokrywą? 

Zły olej? Zalany Mobil 1 super 3000 5w30

Może ktoś miał podobnie i sobie z tym poradził?

Edytowane przez Roszko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Roszko napisał:

Na własne życzenie uszkodziłem uszczelkę pod głowicą, bo zwlekałem z wymianą dziurawej chłodnicy. Dolewałem płynu na rozgrzanym silniku i tak auto w końcu zaczęło wywalać płyn ze zbiorniczka wyrównawczego i się przegrzewać

Popatrz co sam napisałeś.

Najważniejsze wytłuściłem na czerwono

 

 

3 godziny temu, Roszko napisał:

Dodam że Corsa wcześniej nic nie piła oleju,

 

 

Wiesz już dla czego wcześniej nie piła a teraz pije?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

No ale co ma piernik do wiatraka? 

Do wody dostawały się gorące spaliny przez nieszczelną uszczelkę do wody a nie oleju. Tam gdzie było pordzewiałe i popalone przez wodę zostało zastąpione nową uszczelką, więc ja nie widzę związku.

 

Dzisiaj przed wyjazdem na cmentarz otwieram maskę, żeby sprawdzić poziom oleju, a tam coś takiego jak w załączniku. Chyba nie do końca silnik suchy i nie wiem jak ja tego wcześniej nie widziałem. Ktoś mi powie co to jest?

Pod kolektorem wydechowym za łącznikiem turbiny z katalizatorem i z tego wychodzi metalowy rurka gdzieś idący gdzieś katalizatorem. Nie chciałem się kłaść pod auto w stroju wyjściowym ;)

Ewidentnie ze śruby coś wycieka i wszystko jest okopcone dookoła jak w kominie.

IMG_20191103_151812.jpg

Edytowane przez Roszko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak sam zauważyłeś doszło do przegrzania silnika - nie wiesz ile czasu jeździłeś na przedmuchu spalin do chłodziwa, dodatkowo nieszczelny układ chłodzenia trochę inaczej zachowuje się jak szczelny - w układzie chłodzenia panuje nadciśnienie co powoduje że płyn się nie gotuje.

Była zdjęta głowica to trzeba było też od razu sprawdzić pierścienie.

A silnik trochę brudny jak na taką robotę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko góra była robiona, a to ze zdjęcia to już cylinder. Fakt jest to moja wina że zwlekałem, ale mechanik zrobił tyle co mu zleciłem, żeby naprawić usterkę, czyli przegrzewania się wody, a wyszło jak zwykle, że muszę niestety narzekać. Woda przegrzewała się jedynie jak zacząłem dodawać więcej gazu, albo jechałem pod bardzo stromą górkę, przy eko jeździe trzymało 90-96. U mechanika musiałem go nieźle przypałować żeby się nagrzał, żeby mu udowodnić że się przegrzewa. Dopiero test na co2 , który sam zrobiłem, dał mi do zrozumienia że to uszczelka, a mechanik pewnie by dalej twierdził że ople tak mają, albo że to termostat itp. Więc to nie do końca też moja wina, tylko taka zryta aglomeracja, gdzie pełno szpeców i fachowców, a do wszystkiego najlepiej samemu dojść i zrobić, bo kolejka jak za ciepłymi bułeczkami.

 

Osobiści czyściłem odsyfiaczem oleju cały silnik, kiedy pojawiły się pierwsze problemy z kontrolką, żeby zobaczyć czy gdzieś nie wycieka i właśnie dzisiaj dopiero znalazłem, że jednak coś wycieka. Nie jest to jakiś ogromny ubytek oleju, ale mnie martwi, tak samo jak inne rzeczy, kiedy coś stuka, czy plastiki trzeszczą, od razu szukam i naprawiam, na tyle ile mogę, ale uszczelkę wolałem zostawić komuś kto się na tym zna.

Na forum podpytuje, bo nie jest mi wszystko znane, ale coś tam umiem sam zrobić, a na pewno nie dam się naciągnąć na kolejny remont przez tego szpeca, jak nie będę tego pewny, który mi później powie, woda olej zrobione to teraz trzeba jeszcze zrobić sprzęgło albo regenerować wtryski za pińćset ojro ><

Edytowane przez Roszko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Roszko napisał:

No ale co ma piernik do wiatraka?

 

 

Jak to co.

Przegrzanie silnika grozi przytarciem tłoka .

Może być że jakiś pierścień stoi .

I stąd pobór oleju.

 

To ze cieknie to też może być powód.

 

 

26 minut temu, Roszko napisał:

ale mechanik zrobił tyle co mu zleciłem, żeby naprawić usterkę, czyli przegrzewania się wody, a wyszło jak zwykle, że muszę niestety narzekać.

 

 

No właśnie mechanik zrobił to co mu kazałeś.

Czyli kazałeś mu zrobić kaszanę i teraz narzekasz.

Nie chcesz płacić mechanikom zrób jak ja.

Mechanik mojego auta nie widzi bo sam naprawiam.

Wtedy widzę co jest i nikt mi fuszery nie zrobi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy te zaolejone miejsce nie jest czasem od filtra oleju, a ta rurka nie idzie do turbiny? Tam gdzie śruba nr 11 wychodzi ta metalowa rurka tak jak w okienku 20 dochodzi do turbiny

https://opel.7zap.com/pl/car/s07/e/5/33-0/

Być może mechanik coś tam zmajstrował przy składaniu. Gdzieś czytałem, już nie pamiętam gdzie, że mechanik źle założył filtr oleju i wywalało kontrolkę, a na kompie pokazywało słabe ciśnienie oleju. Może tu ejst pies pogrzebany, skoro to jedyne miejsce gdzie ten olej ucieka..

Edytowane przez Roszko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności