Skocz do zawartości

Astra H 1.6 b+g ciężkie odpalanie na zimnym


Gość wodeczka94

Rekomendowane odpowiedzi

W 10 sek masz skoki napięcia.

W 5 minut 51 sek masz 12.6 na wolnych.

 

Sprawdź co się dzieje.

 

Poczytaj bo było pisane jak powinna pracować druga sonda .

To co masz teraz to problemy z katalizatorem.

 

 

Albo z napięciem ładowania i wszystko świruje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 27
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gość wodeczka94

To, że mam problemy z katalizatorem to wiem - błąd nie wziął się z niczego :D Ale czy to jego wina, że tak kiepsko odpala po dłuższym postoju?

Poniżej filmik z takimi samymi ustawieniami torque tylko zimny rozruch, z dziś rana:
https://youtu.be/QlJjvc32UgM

Widać coś niepokojącego?

Edytowane przez wodeczka94

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wodeczka94 napisał:

To, że mam problemy z katalizatorem to wiem - błąd nie wziął się z niczego

 

Jeżeli wiesz to zrób coś z tym.

Potem szukaj dalej.

Jak chcesz dojść do sedna sprawy jak masz błędy których nie naprawiłeś.

Sonda pracuje dopiero po chwili .

Ale katalizator pracuje od poczatku.

Jeżeli zapchany to po prostu dławi silnik.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wodeczka94
1 minutę temu, adam1954 napisał:

 

Jeżeli wiesz to zrób coś z tym.

Potem szukaj dalej.

Jak chcesz dojść do sedna sprawy jak masz błędy których nie naprawiłeś.

Sonda pracuje dopiero po chwili .

Ale katalizator pracuje od poczatku.

Jeżeli zapchany to po prostu dławi silnik.

Wpierw chciałbym dojść do tego, czemu tak kiepsko odpala po nocy - później będę robił resztę. Skoro sonda pracuje po chwili to w takim razie nie ma wpływu na rozruch (myśląc logicznie). Skoro jest błąd o niskiej sprawności katalizatora i wskazania wartości 2 sondy pokrywają się z 1 to wydaje mi się, że katalizator nie jest zapchany tylko po prostu za dużo puszcza - więc też nie powinno dławić silnika - tym bardziej, że ma moc normalną a błąd wyskakuje tylko na trasie - w mieście jest spokój.

 

Żeby nie było - nie czepiam się tylko priorytetowa dla mnie sprawa w chwili obecnej jest te kiepskie odpalanie po dłuższym postoju, a jeżeli błąd katalizatora nie ma nic z tym wspólnego to nie chce się za to teraz zabierać - chyba, że ma, wtedy jest inna gadka (ale na mój chłopski rozum wydaje się, że nie ma).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wodeczka94 napisał:

Wpierw chciałbym dojść do tego, czemu tak kiepsko odpala po nocy - później będę robił resztę. Skoro sonda pracuje po chwili to w takim razie nie ma wpływu na rozruch (myśląc logicznie). Skoro jest błąd o niskiej sprawności katalizatora i wskazania wartości 2 sondy pokrywają się z 1 to wydaje mi się, że katalizator nie jest zapchany tylko po prostu za dużo puszcza - więc też nie powinno dławić silnika - tym bardziej, że ma moc normalną a błąd wyskakuje tylko na trasie - w mieście jest spokój

Właśnie tu trochę nie do końca prawidłowo myślisz - przynajmniej bym do niego zaglądnął.

Już w pierwszym swoim poście pisałem o zaklejonym kacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wodeczka94

Tylko teraz czy przy zaklejonym kacie nie miałby problemów z odpalaniem zawsze? Tu wystarczy, że zaraz jak odpali, zgasze go i odpalę ponownie to łapie ,,od strzała" :/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne są przypadki, blokuje od średnich obrotów, odcina na wysokich obrotach albo są problemy z odpaleniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wodeczka94 napisał:

Żeby nie było - nie czepiam się tylko priorytetowa dla mnie sprawa w chwili obecnej jest te kiepskie odpalanie po dłuższym postoju,

 

Pisałem ci o spadkach napięcia.

Sprawdziłeś co się dzieje?

 

Sprawdziłeś jakie masz ciśnienie paliwa na listwie?

 

Sprawdzałeś czy w takim przypadku odpali awaryjnie na LPG?

2 godziny temu, wodeczka94 napisał:

Tylko teraz czy przy zaklejonym kacie nie miałby problemów z odpalaniem zawsze?

Nikt ci nie powie jak masz uszkodzonego kata.

Robiłem kiedyś wydech w Fabii znajomego.

Silnik kaszlał , dławił się , nie trzymał wolnych , nie chciał palić zimny i okazało się że środkowy tłumik miał zgnity .

W sumie po rozebraniu go to była tylko kupa rdzy .

Ale wystarczyło że go wyjąlem i auto pięknie odpaliło.

Może u ciebie jest podobnie z katem?

Któż to wie.

Trzeba sprawdzić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności