Błąd P0380 i dziwne zachowanie świateł

[Gość amath]

Alternator coś daje popalić

 

[adam1954]

9 godzin temu, rytmik napisał:

Po odpaleniu napięcie 12,7v a po 15, 20  sekundach 14,11v (chyba słychać pyknięcie jakiegoś przekaźnika)
Według zalecenia zmierzyłem napięcie bezpośrednio na słupku altka - wyszło 14,20v
Pod obciążeniem (radio, ogrzewanie szyby, światła i dmuchawa na full) na aku 12,4v i na słupku 12,8v
Same światła 13,4v na aku.

 

Człowieku , po co kombinujesz.

Mało masz danych?

Już wiesz wszystko .

Napraw altek a potem gdy nie wiele pomoże szukaj dalej.

 

 

[Gość rytmik]

Kolega Wesol prosił o zmierzenie napięcia w przy alternatorze i akumulatorze więc napisałem

Godzinę temu, adam1954 napisał:

Napraw altek a potem gdy nie wiele pomoże szukaj dalej.

Nie chciałbym takim sposobem przegrzebać pół samochodu żeby dojść do jakiejś pierdółki, ale widzę że bez tego się nie obejdzie.

Jak tylko zrobię alternator (chyba nie szybko) dam znać jakie są efekty.

 

[adam1954]

Czekamy.

 

[Gość rytmik]

Miałem tą robotę odłożyć ale wziął mnie nerw i rozebrałem alternator okazało się, że do jednej diody jest wypalona nóżka razem z plastikiem.

Pojechałem do gościa który dał mi płytkę z diodami i regulatorem ale od altka niższej mocy. Kiedyś regenerował alternatory i powiedział, że się nada.

Więc sprawa ma się następująco.

 

napięcie aku 12,66v

włączony zapłon 11,99v do 12,4v w trzy sekundy

odpalenie 10,96v

ładowanie 13,77v

ładowanie z obciążeniem 13,47v

 

Po upływie ok. 2,5 minuty

ładowanie 13,99 - 14v

ładowanie z obciążeniem 13,62v

 

Czyli różnica duża.

Na razie błędu brak  ale  wcześniej też nie zawsze się uaktywniał. Ogólnie mam mieszane uczucia bo wcześniej ładowanie dochodziło do 14,20v,

Jednak jestem dobrej myśli jeżeli  chodzi o ładowanie z obciążeniem.

Zobaczymy jak się zachowa po zimnej nocy, bo dziś był robiony w ciepłym garażu.

 

 

[wesol]

Ja dziś z ojcem rozmawiałem podczas jazdy i mu mówię że sprzedałem akumulator jednemu gościowi z OLX. U tego typa w viki b 2.9 dth po odpaleniu napięcie wynosi 13,2-13.6 V. Jak włączy światła itp też ma jakieś 12.9 v. Jednomyślnie stwierdziliśmy że problem w altku. Umnie w touranie mam aku varty z 2014 roku i kręci jak szalony ale co się dziwić jak mimo małych dystansów napięcie mam 14.7 V a pod pełnym obciążeniu ci sobie kto życzy 14.4 V. Jak już pisałem mam mocny altek bo 220 amperowym na dwunastu diodach z podwójnym uzwojeniem. 

 

[Gość rytmik]

No i stało się dzisiaj błąd p0380 powrócił. Czy pokusić się o wymianę diod oraz regulatora na nowe i właściwe czy raczej myśleć o całym alternatorze?

 

[Gość irek711]

Cały altek , na nim masz pompkę vacum czy jak jej tam.

Jak uszczelnienie puszcza to zasyfi altek i od tego się robią problemy.

Więc jak będziesz miał na wierzchu to trzeba zrobić kompleksowo.

 

[Gość rytmik]

Długo czekałem aż zdecyduję się napisać że problem został rozwiązany. Jeśli chodzi o alternator to ładowanie poprawiło się po wymianie regulatora na właściwy, jednak to również nie wyeliminowało błędu p0380. Bezpośrednią przyczyną okazał się zapieczony nagar chyba z oleju na końcówce świecy żarowej którego po zdjęciu kapturka nie było wcale widać. Wcześniej było wszystko pryskane środkiem na styki i wydawało się że tam jest ok. Dopiero po karkołomnym wyginaniu palców i przetarciu papierem ściernym okazało się że papier jest oblepiony nagarem. Nie było tego dużo i jak już pisałem od góry nie było go widać, ale stawiam to za przyczynę ponieważ od prawie miesiąca problem nie powrócił. Nie mniej jednak dziękuję za pomoc z alternatorem, który był jak najbardziej uszkodzony.

 

[Gość rytmik]

Czuję się zobowiązany do napisania tej informacji. Totalny przypadek sprawił, że znalazłem właściwą usterkę błędu p0380. Po długim czasie od ustąpienia objawów nic się nie działo aż nagle błąd i falowanie świateł powróciły. W stresie odkręcałem świece do sprawdzenia i okazały się sprawne. Wyjąłem też sterownik świec do oględzin. Po zamontowaniu wszystkiego podłączyłem miernik do złącza świec żarowych i do masy. Podczas podpinania miernika do jednego z pinów pokazało się zwarcie do masy. Ruszając wiązką kabli od ECU (wtyczka od strony kabiny) zwarcie znikało i pojawiało się z powrotem. Po znalezieniu zwarcia zaizolowałem kable i problem został zażegnany. Jestem przekonany na 100% że na stałe. Mam nadzieję że komuś się przyda ta informacja.