Wymiana 2.0 tdi na benzynke.

[Gość groshq]

Cześć, posiadam zafirę z 2004, która na dieslu juz przejechała swoje 400 km. Samochód jest w rodzinie od 2008, więc robiliśmy tam wszystko i go dobrze znamy. Aktualnie stoi na warsztacie bo znowu coś padło. Na wykończeniu jest pompa, aktualnie nie odpala tylko rzęzi, jakby właśnie pompa padła.

Chodzi o to że zafirka miała już wymienione wszystko oprócz silnika, ostatnio nawet sprzęgło, nowe zawieszenie, opony, elektryka cacy, nowa chłodnica, alternator.

W związku z kosztami jakie ponieśliśmy nie chcemy jej oddawać do żyda za groszę, a zmienić silnik na benzynę (1.6?).

Mechanik nam to zaproponował, bo nie wiadomo co w silniku padnie nastepne. Pytanie czy warto(dla mechanika warto zawsze).. Na pewno za silnikiem wszedł by gaz, pytanie co poza silnikiem również wymieniamy, bo na forach różnie piszą, noi oczywiście jak to wygląda prawnie.. 

Będę wdzięczny za każde prawdziwe odpowiedzi. 

Edytowane 15 Lipca 2020 przez groshq

 

[adam1954]

10 minut temu, groshq napisał:

a zmienić silnik na benzynę (1.6?).

 

 

I całe wiązki do wymiany i sterownik silnika.

Do tego zmiana w papierach .

O ile się nie mylę to musi być potwierdzone przez specjalną stację diagnostyczną.

 

Ja kiedyś w Felicji chciałem zlikwidować wpis ,, ciężarowe,,

Koszt zmiany wpisu był 500 zł.

A to za to że diagnosta miał stwierdzić że nie ma kratki , której i tak nie było.

Ale był sam wpis.

 

 

Drugie tyle co dasz za remont silnika lub zakup używanego ale diesla.

 

Jak masz kasę to nikt nie zabroni.

Ale ja bym się nie pakował w takie zmiany.

 

 

 

[WariatPSM]

Musiałbyś mieć opinie rzeczoznawcy, okręgowa stacja kontroli pojazdów, urząd-nowy dowód i wpis. Zmiana zasilania, inne paliwo. Zmiany w OC, najlepiej mieć drugą Zafirę i wymienić wszystko od korka paliwa po wydech i to co Adam wyżej napisał. Szkoda zachodu i kasy na takie zmiany, mechanik też pewnie będzie liczył minimum 1500zł za takie przerzucanie jak nie lepiej (znajomy mechanik). Zregeneruj pompę albo sprzedaj póki chodzi, auta zawsze generują wydatki. Ja już nawet nie liczę ile zrobiłem i wsadziłem bo i tak średniej ceny rynkowej się nie przeskoczy. Jak chce się jeździć bezpiecznie i na trasy to każde auto trzeba dobrze przygotować.

 

[Marcin 83]

Jeszcze zegary bys musial zmienic. Po zmianie prawa tez bys musial je glosic. Nie wiem czy i bak i przewody paliwowe sie nie złapią na wymiane. Taki swap za sama robote wezmie ci wiecej jak za regenwracje pompy, a gdzie czesci i latanie po urzedach. Chyba ze mechanik Ci powie ze za 500 zl to zmieni , tak ze bedzie dzialac. Wtedy dla jaj bym z nim spisal umowe na taka przekladke i zamiast na złom patrzył bym jak mechanik sie na mine wwalil. Jesli zaproponowal Ci taka zmiane to chyba nie jest swiadom nakladu pracy

 

 

[wesol]

Tyle nawymienual i pompy nie chce wymienić. Jeszcze jakbyś chciał wymienić na silnik no z astry  K coś nowego w miarę to rozumiem. Silnik 20 letnie czy w benzynie czy dieslu to loteria.  Kup że szrotu sobie cały silnik i będziesz miał na części zamienne.