Opel Astra H 1.8 140km B+G szarpanie przy odpuszczaniu gazu

[mateusz101195]

czujniczek wysłany, jutro bedzie na 99%, licze że jakoś do południa zeby można było podłubać dzisiaj zdjąłem tą osłone nad pedałami, stamtąd nie ma dojścia do tego czujnika. z tego co rozumiem trzeba zdjąć tą obudowe co jest pod kierownicą, u Ciebie @tytuspiotr4 też tak jest? dodatkowo będzie można naoliwić sprężyne bo zaczęła mi skrzypieć w te ciepłe dni (w sensie pedał sprzęgła skrzypi) 

 

[Gość tytuspiotr4]

Też mi już jedzie xd będzie z tym pewnie zabawy.

Szczerze? Nie wiem jeszcze co trzeba rozkręcić bo nie patrzyłem gdzie jest czujnik, tutaj masz jakiś poglądowy filmik:

 

Jeżeli tak to wygląda to pewnie pedal do ściągnięcia, no ale osłony też wszystkie zrzucę jutro jak będzie pogoda to zobaczę gdzie on tam u mnie siedzi w viki oby zabawa była tego warta, pedal gazu już wymieniałem, z nim nie było zbyt duzo roboty, może tu też nie będzie. 

Nie jest źle xd dobrze Anglikowi poszło. 

 

 

[mateusz101195]

nie ma tragedii, tylko ta osłona do zdjęcia. i czujnik praktycznie na wierzchu. przetestowałem tempomat, po nacisnięciu sprzegła się wyłacza, czyli jakby w jakiejś tam części był sprawny. zobaczymy jutro

nawet na tym filmie typ pisze ze moze poszarpywać, kuuurłą ja chce już jutro XD 

 

[mateusz101195]

Panie majster, czujnik przyszedł, od razu poleciałem go odebrać i zamienić. Wymiana nawet spoko, 2 wkrety pod kierą, 2 pod tym elementem od świateł a na dole wpinana plastikami w metalowa rurke. wymiana upierdliwa, pedał trzeba wcisnąc, ale udało mi se trzymać go ręką i go zdjąc. zdejmowanie dramat kurła, trzeba taka czerwoną podstawke odsunać maksymalnie bo inaczej te ząbki co trzymaja to w miejscu nie zginają się i ni uja tego nie wyciągnie, swój stary potraktowałem śrubokrętem i wygląda jak relikt sprzed 2 wojny światowej, ale chyba podziała. w każdym razie trzeba sposobem nie siła, warto poćwiczyć na tym nowym co przyjdzie, tak to rozgryzłem. a teraz co do jazdy:

wymieniłem, pierwsze co to sprawdziłem tempomat, działa jak i na starym działał. podczas jazdy nie zauważyłem większych róznic, za to zrobiłem pare runek po mniej uczeszczanych uliczkach i na moim osiedlu, pierwszy bieg cały czas wpięty, gazowanie różnie do 2, 3, 4 tysi i wszystko pomiędzy i raptopne puszczanie gazu oraz jego delikatne odpuszczanie, poza jednym nagłym wytraceniem prędkości i następnie spokojnym hamowaniem silnikiem żadnych wstrząsów, bujania czy innego upierdliwego dziadostwa. jeździłem może z 15-20min, na 1,2,3 biegu żadnych szarpnieć nie zaobserwowałem. ale byłem sam w samochodzie i był relatywnie chłodny silnik. po południu bede miał okazje postać trochę w korkach z pasażerem i troche obładowanym samochodem, dam znac co i jak. póki co wydaje mi się że jest, wyrażając me pozytywne emocję, w kurłę dobrze

@tytuspiotr4

 

[Gość tytuspiotr4]

@mateusz101195 chciałbym być równie miło zaskoczony ale niestety nie zauważyłalem różnicy lub może niewielką, na początku jakies wrażenie miałem że jest lepiej ale ogólnie chyba jestem zbyt pedantyczny i tak jak wspomniałeś to wytrącenie prędkości na 1, 2 mnie irytuje xd przysiądę jeszcze jutro zrobię jakąś dłuższą trasę i też zdam relacje, może warto go jeszcze odpiąć na noc żeby się wyzerował. Obecnie mam zamiar wziąć karnister i zrobić duże oplowskie ognisko. Xd

Ogólnie dokupiłem jeszcze obejmy bo mi 2 poszły przy czyszczeniu przepustnicy xd może się jeszcze lewe powietrze dostaje do dolotu i coś tam bujnie bo teraz nie są niczym zcisniete gumy xd kurde powiem Ci ze mam mieszane uczucia bo odpiąłem jeszcze całkowicie ten czujnik i tak niby nim bujnie ale większej różnicy nie widzę xd

 

[mateusz101195]

19 minut temu, tytuspiotr4 napisał:

@mateusz101195 chciałbym być równie miło zaskoczony ale niestety nie zauważyłalem różnicy lub może niewielką, na początku jakies wrażenie miałem że jest lepiej ale ogólnie chyba jestem zbyt pedantyczny i tak jak wspomniałeś to wytrącenie prędkości na 1, 2 mnie irytuje xd przysiądę jeszcze jutro zrobię jakąś dłuższą trasę i też zdam relacje, może warto go jeszcze odpiąć na noc żeby się wyzerował. Obecnie mam zamiar wziąć karnister i zrobić duże oplowskie ognisko. Xd

Ogólnie dokupiłem jeszcze obejmy bo mi 2 poszły przy czyszczeniu przepustnicy xd może się jeszcze lewe powietrze dostaje do dolotu i coś tam bujnie bo teraz nie są niczym zcisniete gumy xd kurde powiem Ci ze mam mieszane uczucia bo odpiąłem jeszcze całkowicie ten czujnik i tak niby nim bujnie ale większej różnicy nie widzę xd

na 1 i 2 biegu będzie to takie pierwsze uczucie hamowania bo przełożenia są kosmicznie małe czy tam duże, bez dwumasy tego nie zniweluje. hamowanie silnikiem na np 3 i wzyż będzie wolniejsze niż na pierwszych biegach. tak samo jak zostawisz samochód na biegu to nie ma szans zebys go na 1 popchnąl, jak zostawisz na 5 to tak jakby był na luzie praktycznie, to to juz tak działa i tyle. ja mam jedna obejme która się odkreca jak ją skrece za mocno, ale nie chcialo mi się już z nią bawić i zostawiłem jak jest lewego powietrza nie ma, trzyma sie solidnie. 

trzeba jakoś w korkach potestowac. z cieakwości zamontowany poprawnie? jak już włożysz i wepniesz to tą czerwoną blaszke musisz wcisnąć tyle ile się da na dół, inaczej bedzie blokować i nie klikać. oryginalna część czy zamiennik? 

 

[Gość tytuspiotr4]

Tak wszystko dobrz ezamontowalem, część kropla w krople to samo co było włożone wcześniej no i w sumie na nalepce sygnowana GM. 

U mnie coś jeszcze musi siedzieć, boję się że to sprzęgło samo w sobie, dość często mi skrzypi wsteczny mimo zmiany oleju. 

Poza tym co mnie jeszcze niepokoi od jakiegoś czasu przy pierwszym uruchomieniu jadąc na jedynce buja nim, jak chce sobie powoli dobić do tam x obrotów żeby wbić dwójkę. 

Pewnie wtryski albo cewka, musza wsiąść i sprawdzić czy nie wali błędami jak wcisnę pedal gazu i hamulca. Może wyjdzie jakiś problem xd mam dużo pieniędzy jak to polak to mogę jeszcze wydać parę tysięcy na złom... -. - 

A to że na 5 to tak jakby luz był to wiem xd chce luzy zaworowe sobie sprawdzić także 5 jak znalazł się przyda xd

Edytowane 11 Czerwca 2021 przez tytuspiotr4

 

[mateusz101195]

2 godziny temu, tytuspiotr4 napisał:

Tak wszystko dobrz ezamontowalem, część kropla w krople to samo co było włożone wcześniej no i w sumie na nalepce sygnowana GM. 

U mnie coś jeszcze musi siedzieć, boję się że to sprzęgło samo w sobie, dość często mi skrzypi wsteczny mimo zmiany oleju. 

Poza tym co mnie jeszcze niepokoi od jakiegoś czasu przy pierwszym uruchomieniu jadąc na jedynce buja nim, jak chce sobie powoli dobić do tam x obrotów żeby wbić dwójkę. 

Pewnie wtryski albo cewka, musza wsiąść i sprawdzić czy nie wali błędami jak wcisnę pedal gazu i hamulca. Może wyjdzie jakiś problem xd mam dużo pieniędzy jak to polak to mogę jeszcze wydać parę tysięcy na złom... -. - 

A to że na 5 to tak jakby luz był to wiem xd chce luzy zaworowe sobie sprawdzić także 5 jak znalazł się przyda xd

u mnie tez optymist opadł, co prawda jest duzo lepiej, zmiany biegów obywają się bez szarpańska ale jeszcze zdaży mu się bujnąć raz na jakiś czas. jest lepiej ale nie idealne, chyba w tym momencie jest już finisz tego co u siebie mogę zrobic. to poszarpywania raz na nie wiem 20razy puszczania gazu moge się już przywyczaić, chyba. 

Heh, co do wstecznego u mnie identycznie. Olej nówka funkiel wysokiej jakości, zalany ceramizerem, a i tak praktycznie za każdym razem chrupnie przy wrzucaniu wstecznego, niezależnie czy powoli czy szybko, jak powoli wbijam to to chrupanie trwa jeszcze dłużej. ojciec ma tą samą skrzynie i u niego nie ma czegoś takiego, u mnie każdej jeden raz to chrupnięcie. a jak wrzuce wsteczny, powrzucam inne biegi i ponownie wsteczny na wcisniętym sprzęgle to jest spoko, odpuszcze sprzęgło, znów chce wbić wsteczny i znó chrupnięcie. wiem że wsteczny nie ma synchronizatora ale takie chupanka byc raczej nie powinno, a skrzynia sprawna.... no cóż, ten typ chyba tak ma 

 

[Gość tytuspiotr4]

"opel".. Nie no teraz to już przynajmniej ja musze jeździć aż silnik padnie, bo tyle co do niego włożyłem i za niego dałem to nikt mi nie da.. Aż szkodaby było go teraz sprzedać bo już nie ma czego wymieniać powoli XD kiedyś ktoś powiedział jak masz pieniądze kup sobie używany samochód jak nie masz kup nowy. Zbłądziłem pewnego dnia, bo znałem to powiedzenie przed kupnem Opla. I nici z flachy, ale przynajmniej 1 dzień nadziei był. 

 

[mateusz101195]

Myślę że za jakiś czas znów zacznie mi to przeszkadzać i dalej będę szukał jakiegoś rozwiązania które nie będzie kosztować miliony  bo mozna przecież wymienić cweke, wtryski i inne cuda ale nie o to w sumie chodzi. Jak coś ogarne z pewnością podziele się tym w tym wątku albo może to wina po prostu przebiegu? np odnośnie silnika miałem taki temat że przy 1,5-1.8k obrotów silnik wpadał jakby w wibracje które były bardzo niemiłe dla ucha,  czytałem na forum ze ten typ po takim przebiegu tak ma i normalne i trzeba z tym żyć. wleciala płukanka, lepsiejszy olej (ja leje total quarz 5w40) i do tego ceramizer. po przejechaniu około 1k km te wibracje i dźwięk przy ich znikły