Ogrzewanie na panele podczerwieni.

[adam1954]

Znajomy ma właśnie obok okna ale w kierunku klatki schodowej , tak że dymek nie leci za bardzo po oknach sąsiadów.

A do tego to jest na parterze.

Połączenie z grzejnikami moim zdaniem to zabawa .

Pex sobie z tym poradzi bez większych problemów.

Łatwo i szybko .

A Navia kluczy się nie boi to podokręca jak trzeba

 

[Marcin 83]

8 minut temu, Navia napisał:

No akurat to mój mąż jest w tym bloku za to odpowiedzialny to on może komuś zezwolić lub nie

Trzeba pamiętać że mąż jest zobowiązany respektować prawo budowlane. Piec możesz powiesić w kuchni lub łazience , o ile jest do tego odpowiedni komin , jeśli chcesz się przekuwać przez ściany to przy ścianach nośnych potrzebny projekt, na działowe zgłoszenie do administracji i oni wystawiają zgodę lub nie. Jeśli nie masz za ścianą gdzie będzie piec możliwości dostania się na zewnatrz to masz kolejny problem do rozwiązania. 

 

[Navia]

1 minutę temu, Marcin 83 napisał:

jeśli chcesz się przekuwać przez ściany to przy ścianach nośnych potrzebny projekt,

Po ociepleniu bloku w niektórych mieszkaniach pojawiła się wilgoć Myślisz że pytali kogokolwiek aby wykuć wentylację ? Nie . Wykuli , założyli kominki i już.

 

Nie będę więcej pisać bo znajdzie się jeszcze jakiś życzliwy i będą mnie prześladować.

 

 

 

[Marcin 83]

30 minut temu, adam1954 napisał:

Ale przy takim kominie nie trzeba już spraw wentylacyjnych bo komin sam sobie pobiera powietrze z zewnątrz do zasilenia piecyka

Tak, pod warunkiem że jest to piec z zamkniętą komorą spalania

 

[adam1954]

4 minuty temu, Marcin 83 napisał:

na działowe zgłoszenie do administracji i oni wystawiają zgodę lub nie

Marcin ale pisała że tam jest wspólnota więc (moim zdaniem) nie powinna mieć problemu takim kominkiem

Nie ma całej machiny urzędasów którzy się będą zasłaniać przepisami

1 minutę temu, Marcin 83 napisał:

Tak, pod warunkiem że jest to piec z zamkniętą komorą spalania

Cały czas o takim piecu piszę.

 

[Marcin 83]

10 minut temu, Navia napisał:

Po ociepleniu bloku w niektórych mieszkaniach pojawiła się wilgoć Myślisz że pytali kogokolwiek aby wykuć wentylację ? Nie . Wykuli , założyli kominki i już.

Na tym polega prawo budowlane. Ktoś nie dopilnował termomodernizacji i potem takie sprawy wychodzą.

A schowanie głowy w piasek i zrobienie po cichu to żadne wyjście. Dostaniesz pismo o likwidacji i będziesz musiała zlikwidować, tak jak z wentylacją. Nikt pytał nie będzie. Są coroczne przeglądy kominiarskie, nie te czasy że kominiarz za flaszkę się podłoży.

 

Coś czuję że masz mnie za adwersarza, uświadamiam Cię tylko na jakie możesz napotkać problemy. Uświadomiłem o elektryce teraz o kominach , może Ci się to nie podobać ale tak wygląda to ze strony formalnej. Nie będę się narzucał kolejnymi spostrzeżeniami jeśli masz się obrazić. Uciekam z dyskusji

9 minut temu, adam1954 napisał:

Marcin ale pisała że tam jest wspólnota więc (moim zdaniem) nie powinna mieć problemu takim kominkiem

Problem może się okazać że w łazience go nie powiesi bo do sąsiada się przebije a w kuchni nie będzie miejsca. Kuchnia mała meble wiszą , piec ma swoja specyfikację do przyłączenia , jak i gaz do niego trzeba doprowadzić. Możecie mi wierzyć że przerabiałem te tematy i w blokach i domach jednorodzinnych. I to co wydaje się proste okazuje się tak obwarowane przepisami że majątek można stracić. 

To że ktoś ma mieszkanie własnościowe nie oznacza że jest panem na włościach, ba nawet mając swój dom jesteś tak obwarowany przepisami że głowa mała 

 

[adam1954]

Marcin u mnie prawie żaden komin wentylacyjny nie przechodzi na 100 % kontroli.

Kominiarz przychodzi każe uchylić okna i wtedy jest git.

Pisze że wentylacja działała i mam podpisać .

Kiedyś nie chciałem podpisać to był wkurzony ale w końcu wyjaśnił że on tylko sprawdza a administracja z racji braku kasy z kominami i tak nie zrobi.

To ja mam jeszcze nad sobą administrację ale w przypadku Navii jeżeli nie będzie jakiś naruszeń rażących to nikt z gminy nawet nie zauważy

Jasne że z gazem trzeba mieć zezwolenia ale teraz te piece ułatwiają wiele.

 

[Marcin 83]

22 minuty temu, adam1954 napisał:

Kominiarz przychodzi każe uchylić okna i wtedy jest git.

Jeśli mamy szczelne mieszkania, okna pozamykane i wszystko na maxa uszczelnione żeby ciepło nie uciekało to tak jest. I ja tego nie neguje , bo kijem rzeki nie zawrocisz. Wszystko jest dobrze jak nic się nie stanie. A żeby znaleźć w razie czego kozła ofiarnego to jest moment. Kiedyś na mieszkaniu zapaliłem komin. Sadzą się załapała, przyjechała straż. Ja nic nie zapłaciłem. Sąsiadowi dop..... tak że się prawie zes..... Sprawdzili szachty kominowe, mój komin był zgodny , on uznał że nie potrzebuje komina i w głównym tzw . Sztygarze się wpiął. Dostalismy  zakaz palenia , ja do czasu aż kominiarz określił że z moim kominem wszystko ok. On mandat i nakaz likwidacji ogrzewania. W zimę . Mieszkanie własnościowe i on i ja. W kamienicy gdzie było 6 mieszkań.  Koniec końców wkładał nowy wkład kominowy, a żeby go włożyć musiał frezować komin. 

 

[adam1954]

No oczywiście wiele może być problemów.

Po takich przejściach człowiek uczy się dmuchać na zimne.

 

 

[WariatPSM]

Adam piszesz o wentylacji mechanicznej, jest zapadka w kominie wentylacyjnym i po rozszczelnieniu czy otwarciu okna dopiero robi się "cug" (dobrze napisane? ). U mnie w bloku to samo, jak wychodzimy z domu to okna lekko rozszczelnimy. Tak bez tego zaraz wilgoć i grzyb, tym bardziej trzeba dbać o wentylacje łazienki z kuchnią. 

 

Navia pod koniec zeszłego roku zawoziłem gościa grzejniki porcelanowe na prąd, wymiary 120/60 czy nawet 140/80, nie pamiętam dokładnie, koszt ok 3000zł i gość sprawdził miesiąc wcześniej na jednym z lokali, a posiada kilka domków czy mieszkań w Rewalu nad morzem, po jego przeliczeniach był to koszt 1/3 gazu jaki musiał zużyć na dany lokal/mieszkanie.

 

Wiadomo niektóre inwestycje nie są tanie i trzeba przeliczyć koszty czy opłacają się i zwrócą w szybkim tempie.

 

Serio Marcin piszesz, że przy zalaniu brali pod uwagę inne aspekty ubezpieczenia? Bez sensu, czyli takie ubezpieczenie nie działa, bo jak nie komin to elektryka itp. Ja mam w domu u mamy ubezpieczenie na zasadzie takiej, że paląc paliwem stałym muszę czyścić i dozorować komin co 3 miesiące, tak się zabezpieczają, że śmiech.