do połowy 1/4 miękki pedał po nocy / dłuższym postoju. z18xer astra h

[mateusz101195]

Nie wiem skąd moj brał, ale jak pokazywał stronę to na danej części były dwie ceny, jedna dla niego na zakup i druga sugerowana ile może krzyknąć klientowi za nią. Za sprzęgło luka nic wyjątkowego sugerowana była ponad 2k dla klienta a 1k z kawałkiem dla mechanika xD

 

[mateusz101195]

wszedłem dzisiaj po południu do auta, patrze sprzęgło, działa normalnie. nagrałem film, a raczej moja luba, na zbiorniczek jak naciskam sprzegło i potem hamulec, filmik poniżej. możecie zerknać od razu na kolor tego płynu, ma on może z miesiąc czy dwa. nie zrobiłem wymiany zgodnie ze szkoła tylko tak wyszło że najpierw oddesałem strzykawa tyle ile mogłem, zalałem nowy, zrobiłem wymiane hamulcy przód, przelałem przez nie płynu aż wyleciał czysty a tył robiłem jakoś tydzien później, nie pamiętam już czemu ale robiłem to tak dziko na raty. pamietam ze z lewego przedniego to poszła jakaś smoła przez odpowietrznik, czarne jak olej po dieslu -_- 


https://drive.google.com/file/d/1sVkMdsV_HoqfNGALgbzAKfdfWg94UaQL/view?usp=sharing

Edytowane 15 Sierpnia 2022 przez mateusz101195

 

[adam1954]

Odpowietrz go dobrze.

Co Ty chcesz od tego płynu.

Jeżeli wyssałeś stary płyn ze zbiorniczka i wlałeś nowy to on przy odpowietrzaniu kół wypchnął stary i po sprawie.

Trochę się pomieszał ze starym ale tak jest jeżeli nie wypuszcza się całkowcie i nie płucze układu.

Moim zdaniem masz w porządku tylko jeszcze raz spróbuj odpowietrzyć.

Przez lewe koło .

Jak widać to płyn jest cofany z pompy do przewodu zasilającego ją.

 

[mateusz101195]

Przez lewe koło? W sensie zabawa z połączeniem zacisku z odpowietrznikiem sprzęgła?

 

[adam1954]

Tak .

I rób to długo.

Aż nie będzie w zbiorniczku bąbli

 

[mateusz101195]

I przy tej operacji pedał sprzęgła ma być maksymalnie podniesiony?

 

[adam1954]

Przy tej operacji nie patrzysz na pedał sprzęgła.

Pedał przecież ma sprężynę powrotną

 

[mateusz101195]

Wielki dzień, chwila podniosła, stało się. Odpowietrzyłem, wszystkie koła, sprzęgło za pomocą zacisku. Ciekawostka nr1: w tylnich zaciskach było bąbli, sporo. a skąd one się tam znalazły?! kij wie. Ciekawostka  nr2, było fchuj czarnego szlamu w zbiorniczku od góry, wytarte wszystko. skąd on? kij wie. ciekawostka nr3, odpowietrzanie za pomocą zacisku jest w sumie łatwiejsze i przyjemniejsze niz pompowanie i zabawa tym plastikowym trójnikiem przy skrzyni, tylko wiecej powtórzeń, myślę że tak z 50 odpowietrzeń było, az się odpowietrznik z lekka obrobił. ciekawostka nr4, sprzęgło łapie w jeszcze innym miejscu niż po montazu tam 2 miechy temu oraz gdzie incziej niż teraz po rozgrzaniu łapało. kolejny raz trzeba się przyzwyczaić do innej wysokości łapania  ciekawostka nr5, takie oto uszczelnienie było na przewodzie łączącym pompke z trójnikiem, tak ono fabrycznie wyglądało? w niego miejsce dałem zwykłe okrągłe od YATO o adekwatnych wymiarach oczywiście, 6x2mm jak dobrze kojarze.

 czy pomogło? okaże się na dniach, pewnie jutro z rana jak bede do roboty jechał. oby, bo jak przyjdzie mi pompke znów zmieniac to się zdenerwuje. dzięki wszystkim za pomoc ;') 


a co do @adam1954 to ta teoria z spreżyną zwrotna na sprzęgle to tak średnio, jak odkreciłem odpowietrznik i osoba pompujaca niechcący pocisneła sprzęgło to zostało w podłodze, zatem ta sprężyna chyba tak średnio działa albo ja mam ją zdupconą, mimo że nie jest nigdzie połamana. sama siła wracającego płynu z wysprzęglika podnosi sprzęgło raczej

 

[adam1954]

Wiesz nie myślałem o tym że ona odbije jak z katapulty .

U mnie w Mery ona dość solidnie podtrzymywała pedał

 

[mateusz101195]

kurva no, dzis rano to samo, pedał miękki jak flaki z olejem, łapie milimetr od podłogi. w komorze silnika sucho, płynu nie ubywa. po paru km wrócił do "siebie". czyli co? znów pompeczka?