Skocz do zawartości

Opel Corsa C 1.2 80km - kolejny raz upg?


Jozek92

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o zaślepienie tych węży?

Czy nie wpłynie to na pracę silnika ani na instalację LPG?

 

 

TimePhoto_20230205_152738.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "tych" tylko tego jednego, co idzie w dół do parownika.

Albo i nie trzeba, najwyżej syfu naleci :)

 

Była mowa o odłączeniu LPG, więc nie wiem, po co pytanie

9 minut temu, Flinston napisał:

ani na instalację LPG

??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Flinston napisał:

Czy nie wpłynie to na pracę silnika ani na instalację LPG?

Jeżeli to odepniesz to oczywiście że trzeba wypiąć bezpiecznik od LPG dla pewności bo przecież reduktor nie będzie ogrzewany bo plynu w nim nie będzie.

Chodzi o wyeliminowanie usterki membrany w reduktorze którą gaz może dostawać się do układu chłodzenia

Reduktor jest wpięty do węży od nagrzewnicy ( przeważnie)

Albo odpiąć węże od reduktora i zaślepić albo wypiąć trójniki w wężachod nagrzewnicy i połączyć je złączką

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ja37 napisał:

Była mowa o odłączeniu LPG, więc nie wiem, po co pytanie

??

Nie sprecyzowałem, chodzi o to czy w ten sposób nic się nie uszkodzi w instalacji :) 

Z tą uszkodzoną membraną może i prawda. Od jakiegoś czasu auto po przełączeniu na LPG pracuje nierówno, szarpie i przygasa. Dopiero po minucie sytuacja się normuje.

W trakcie samego przełączania też rzuca silnikiem, a nigdy się tak nie działo.
To by też tłumaczyło, czemu płyn wycieka tylko z tego węża, co idzie w dół do reduktora. W innych miejscach wycieków nie ma.

Edytowane przez Flinston

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Flinston napisał:

To by też tłumaczyło, czemu płyn wycieka tylko z tego węża, co idzie w dół do reduktora.

To na razie o niczym nie przesądza ale sprawdzić trzeba.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak jakoś, może się kabelek urwie, albo coś pęknie podczas odłączania :D

Wymieniłem korek od zbiorniczka na inny. Na razie nie ma ubytku płynu, ale czy to normalne, że na gorącym silniku płynu nie ma i wraca cały dopiero po odkręceniu korka?

 

Edit: mimo braku ubytku płynu, coś i tak nie gra. Teraz jechałem, przełączył się normalnie na LPG... zapalił się check. Zahamowałem i silnik zgasł. Odpalił na benzynie, ale chodził nierówno, przerywał i przygasał. Przy dodawaniu gazu wyraźnie słyszałem, że nie pali na jeden cylinder. Wyskoczył błąd P0300... postał kilka minut i nic się nie dzieje. Odpala normalnie.

Edytowane przez Flinston

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Półtora miesiaca nic nie zrobione.

Sam sobie generujesz koszty końcowe.

Pierscienie już pewnie są rozhartowane.

Później będziesz płakał, jakie to złe silniki robi opel.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności