Gość infusio Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Dla zaineresowanych : Znak 11 kodu VIN określa, z której fabryki Opla pochodzi dany egzemplarz samochodu: 1 = Russelsheim, Niemcy 2 = Bochum, Niemcy 3 = Azambuja, Portugalia 4 = Saragossa, Hiszpania 5 = Antwerpia, Belgia 6 = Eisenach, Niemcy 7 = Luton, Wlk. Brytania 8 = Ellesmere Port, Wlk. Brytania 9 = Uusikaupunki, Finlandia A = Portugalia (do końca roku modelowego '92) B = zakłady Bertone we Włoszech C = Elabuga, Rosja D = Shin Chuang, Tajwan E = Ellesmere Port, Wlk. Brytania (do końca RM '92), później zakłady Heuliez we Francji F = Egipt lub Togliatti, Rosja G = Gliwice, Polska H = Halol, India lub Rayong, Tajlandia J = Indonezja L = Elizabeth M = Millbrook, Wlk. Brytania N = Norwich, Wlk. Brytania P = Warszawa, Polska R = Rosario, Argentyna; literka 'R' może też oznaczać Cadillaca Catera, samochód mający wiele wspólnego z Oplem Omega, oferowany w Ameryce S = Szentgotthard, Węgry V = Luton, Wlk. Brytania X = Ukraina Y = Barcelona, Hiszpania Z = Izmir, Turcja U mnie 5 Dobra to teraz jak sprawdzic czy to pierwsza pompka czy juz kolejna ktoś ma jakis pomysł Ps. Chyba wiosenne przesilenie spowodowało u mnie napływ lenia to odnośnie dziwnego pytania jak sprawdzic   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-182800 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Panowie - ponowię swoje pytanie. Opis problemu: Miałem robiony sterownik pompy (za poprzedniego niemieckiego właściciela) Jak zapalam samochód poniżej +7 st. C to silnik odpalając bez problemu prawie wchodzi na obroty 950 później obroty spadają do 750 i pojawia się tzw. martwy pedał. Dziś zaobserwowałem, że podczas tego spadku obrotów następuje przysiad napięcia (przygasa mi światło w kabinie). Następnie obroty przez kilka - kilkadziesiąt sekund (czas zależy od temp zewn. - im chłodniej tym dłużej) rosną i gdy osiągną ok 900 światło już nie przygasa i wszystko jest ok - brak martwego pedału gazu. Tak sobie myślę, że przyciera mi się ten tłoczek i przez tranzystorek idą duże prądy stąd ten spadek napięcia. Z drugiej strony gdy jest bardzo zimno to samochód nie odpala za pierwszym obrotem wału tylko tak sobie czka - jak wyłączę stacyjkę i odpalę za drugim lub trzecim razem (by nie męczyć rozrusznika i pompy) to samochód zapali bez tzw. martwego pedału, który w warunkach skrajnego zimna potrafi trwać nawet i 1 minutę. Układ sprawdzony - nic się nie zapowietrza, trawersy trzymają - jak jest powyżej +7 st C to nie ma problemu a jak jest 6,5 st C to problem występuje. Mam jeszcze jedną teorię - być może po jakimś czasie włącza się np. podgrzewanie filtra i spadek napięcia powoduje to, że na drenie mojego tranzystorka zamiast 2,8V pojawia się np 2,5 V lub mniej i stąd ten problem - może mam, źle dobrany ten tranzystor. Kurcze gdyby było drugie auto to problem byłby rozwiązany w przeciągu tygodnia - środki badawcze są ale samochód potrzebny na co dzień. Ponowię pytanie: Ki czort Panowie - macie jakieś inne teorie? P.S Po rozmowie z serwisem Boscha dochodzi jeszcze jeden aspekt a mianowicie kto weźmie odpowiedzialność jak się taki naprawiany układ zepsuje podczas np wyprzedzania?! P.S 2 U mnie 3 - ale do tematu proszę   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-182797 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sławek47 Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Mariusz_760301 Ja nie mam innej teorii odnośnie wyjaśnienia Twojego dziwnego problemu. Według mnie najbardziej bliska prawdy jest wersja z przycierającym się tłoczkiem ale powinno w takich warunkach wywalać Ci check'a na blat. Robiłeś już podgląd parametrów w czasie rzeczywistym (chodzi głównie o zadane i rzeczywiste wartości wyprzedzenia kąta wtrysku albo różnice między nimi) podczas takiego odpalania? JA mialem swoja AG z holandii i palila bez mrugniecia okiem w najwieksze mrozy. Swieczki tez raczje zadko podgrzewalem bo nie bylo potrzeby.Stan licznik przed sprzedażą to 206 tys km. Zero oznak problemow z odpalaniem , praca itp.Jak wyżej już pisałem moja VB jest ściągnięta z Holandii ale produkcja to 1 = Russelsheim, Niemcy.I też tak jak Ty nie miałem żadnych problemów z odpalaniem - nawet w największe mrozy paliła na "dotyk".   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-182756 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Chyba tak zrobię - podjadę na diagnozę pompy do Boscha. Jedyny problem w tym, że muszę zostawić auto na noc by trochę przemarzło.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-182712 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Witam Panie Mariuszu_760301 Pański problem nie leży na pewno po stronie zacierającego się tłoczka od przestawiacza kąta wtrysku ,szybciej po stronie zaworu dozującego paliwo.W przypadku zacierającego się tłoczka objawy są takie jak napisał już ktoś wcześniej tzn.twarda praca silnika lub miękka z przerywaniem i jasnym dymem wszystko zależy od tego w jakiej pozycji ów tłoczek się przytarł.Wydaje mi się ,że Pański przypadek wymaga dokładniejszej diagnostyki,ale jeśli można to dorzucę trzy grosze.Być może ,że podczas rozruchu zimnego silnika akumulator "wydatkował " dożo prądu na rozrusznik i świece żarowe, zaraz potem regulator napięcia kieruje duży prąd wzbudzenia na cewki alternatora co skutkuje powstaniem dużego pola magnetycznego w alternatorze a co za tym idzie dużego oporu,zimny silnik nie ma jeszcze pełnej sprawności i załamuje obroty na oporze alternatora po czym następuje szybkie "podładowanie " akumulatora i powrót do w miarę normalnych obrotów.Pewnie taka sytuacja nie powinna mieć miejsca jeśli akumulator ,rozrusznik i regulator napięcia są w idealnym stanie .Proponuję zaraz po odpaleniu zdjąć jedną klemę z akumulatora i zobaczyć co będzie. Nie jestem elektrykiem mogę się mylić to tylko teoria Co do dylematu: " P.S Po rozmowie z serwisem Boscha dochodzi jeszcze jeden aspekt a mianowicie kto weźmie odpowiedzialność jak się taki naprawiany układ zepsuje podczas np wyprzedzania?! " to kto weżmie odpowiedzialność jak się spali w takiej sytuacji oryginalny nigdy nie naprawiany sterownik ? Do Kolegi Infusio Może i jestem " świerzak " na tym forum ,ale rozejrzałem się i wybadałem grunt i dla tego na początek chciałem unormować to na temat którego tranzystora tu piszemy proszę zerknąć w moje poprzednie posty Pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-182641 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 26 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2009 Dziękuję za podpowiedź - warto ten trop sprawdzić bo coś faktycznie mi podbiera prąd mimo,że aku i alternator były mierzone i są ok. Niestety nawet benzynowe asterki G mają z tym problem tzw. mruganie świateł o dziwo przy puszczaniu pedału gazu Akumulatora nie odepnę w trakcie pracy silnika - duże ryzyko uszkodzenia regulatora napięcia. Spróbuję z innym aku, sprawdzę też połączenia bo może jakiś cwancuś to na plastelinę polutował   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-182517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2009 Witam Co do tranzystora ,który ulega uszkodzeniu to steruje on wysokociśnieniowym zaworem sterującym tłoczoną dawką paliwa - to jego pełna nazwa - składającym się z trzpienia sterowanego cewką ,zamontowanego w pompie,który w odpowiednim momencie przysłania jeden z otworków i wtedy całe ciśnienie wytwarzane przez tłoczki idzie przez wtryskiwacz do cylindra który akurat ma sprężanie i ta część rzadko ulega uszkodzeniu, oraz cewki o bardzo małym oporze,którą steruje palący się tranzystor.W układzie cewka, tranzystor, żródło zasilania, w czasie przymknięcia zaworu, przez ułamek sekundy płynie prąd do 20A . Czas podawania dawki paliwa to czas przymknięcia zaworu a co za tym idzie czas pracy tranzystora na tak zwanym przez niektórych "zwarciu".Im dawka większa czyli jak mocniej " depczemy " to czas zwarcia musi być dłuższy .I to mniej więcej tłumaczy dlaczego u jednych tranzystor pada wcześniej u innych póżniej.Oczywiście na pewno dochodzą do tego jakieś wady produkcyjne, materiałowe ,być może polityka finansowa firmy - wiemy ,że w czasie trwania gwarancji tranzystor nie pada ,a potem to firmie może być nawet na rękę, no i cewka zaworu ,która po pewnym czasie ,pracując w wysokiej temperaturze może ulega przegrzaniu i dodatkowo traci oporność,zaczyna płynąć jeszcze większy prąd czego nie może wytrzymać oryginalny tranzystor i po wszystkim,ale na ten temat mogli by się wypowiedzieć elektronicy.W każdym razie wiadomo ,że nowe sterowniki są rozprowadzane z nowymi cewkami i zaworami przestawiacza kąta wtrysku właściwie są ich integralną częścią. Jeśli gdzieś popełniłem błąd proszę mnie poprawić Pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-182418 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 panowie dajcie ten sterownik dobremu elektronikowi i ten tranzystor z allegro i bedzie wszystko dzialac!!!!!   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-181195 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 panowie dajcie ten sterownik dobremu elektronikowi i ten tranzystor z allegro i bedzie wszystko dzialac!!!!! Witam Można i tak bo tranzystorów znalazło by się kilka,które by pasowały,ale nie w tym problem.Jak ktoś miał w ręku sterownik i lutownicę to wie,że choć by pobielenie cyną czegokolwiek w nim stanowi nie lada problem nie mówiąc o skutecznym zlutowaniu. Ale zdaje się,że ideą tego wątku było zrobić to samemu ? Pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-181066 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 Dlatego ja uważam , że można zminimalizować ilość lutów w samym sterowniku , tak jak pisałem wyżej . Do zaworka ida 2 przewody i może się okazać że da sie przynajmniej 1 nóżke przylutować na zewnątrz ale to będziemy wiedzieć jak przemierzymy sterownik . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/20/#findComment-181017 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.