Skocz do zawartości

Opel vectra - sprowadzenie z niemiec


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Ej, no dajcie spokój - jak tak czytam Wasze wskazówki, to mam wrażenie, że te współczesne klekoty to jakieś auta specjalnej troski :wink: Normalnie się jeździ dieslem - tyle tylko że grzejesz przed odpaleniem, nie dusisz za mocno na zimnym i po ostrej jeździe nie gasisz od razu. Gratuluję zakupu i życzę szerokich dróg i bezproblemowej eksploatacji i naprawdę klekot to nie jest pojazd specjalnej troski - lejesz i jedziesz ;):) jak w kazdym aucie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

dizel1982, oj widze że masz sporo wątpliwości......w sumie nie wiem nawet czemu.Kupiłeś nowe autko na GWARANCJI więc jak bym się kompletnie niczym nie przejmował.Jak coś padnie to trudno....od tego masz serwis i gwarancje.Co do tego silnika to w viki c jeździłem 2.2(125 koni) i dobre wrażenia więc przy 150 koniach na pewno już jest miło a tym bardziej przebieg momentu obrotowego jest korzystny jak to na dizla.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem o tym dieslu same dobre rzeczy. Przede wszystkim nie jest to Oplowski diesel, tylko Fiatowski i to jest chyba jego największa zaleta :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

czyli mówicie że nie będe żałował??

Kupiłem ten samochód i po wpłaceniu tej zaliczki trafiłem na forum klubu vectry i jak zaczołem czytać o usterkach to włosy na głowie zaczęły mi się jeżyć i pomyślałem że popełniłem największy błąd w swoim życiu ale co do tej kwestji to nie jestem do końca przekonany o słuszności swojej decyzji.

Już sam niewiem czy są to naprawde aż tak strasznie awaryjne samochody któe wiecznie się psują czy też nie :mrgreen:

Wiecie, może ktoś kto sra kasą to nawet się nie zastanawia tylko idzie kupuje a jak coś będzie nie tak to kupi drugi i po kłopocie a ja naprawde sporo odkładałem na ten swój duży rodzinny samochód i niechce żeby stał więcej w serwisie niż u mnie w garażu :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zaczołem czytać o usterkach to włosy na głowie zaczęły mi się jeżyć i pomyślałem że popełniłem największy błąd w swoim życiu
Może naczytałeś się o silnikach z rodziny dtl/h/r. Faktycznie na forum Vectry roi się od postów związanych z licznymi przypadłościami tych Oplowskich diesli. Ale cdti to zupełnie inna bajka - ten motor nie ma nic wspólnego z Oplowskimi klekotami. Na tamtym forum niejaki Piotr z Gdańska ma właśnie taki motor jak Twój. Możesz napisać do niego na PW a na pewno rozwieje Twoje wątpliwości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że ja mam właśnie CDTH a dokładnie na umowie pisze Z19CDTH

I tak ma być. CDTI to tylko napis na klapie :mrgreen: - czyli oznaczenie handlowe. Nie ma innego diesla 1.9 w Vectrze jak ten fiatowski.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

no właśnie słyszałem że w vectrach tylko fiatoskie diesle są ale początkowo jak to usłyszałem to byłem w szkou bo moim zdanie silniki fiata to jedno wielkie gówno no chyba że się myle.

Najbardziej boje się złośliwości ze strony elektroniki bo ta vectra jest nią naszpikowana no ale może będzie dobrze i obejdzie się bez większych usterek :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Wiem że wydałeś SPORO piniędzy i Ja zapewne nigdy nie będę w stanie kupić nowego autka w salonie takie jak bym chciał.Tez popieram opinie przed mówcy co do CDTI a na temat vectry to już się Tobie wypowiadałem dokładnie jak wygląda z jej usterkowością.Większość "usterek" to błędy raczej produkcyjne"źle poprowadzone przewody itp" i wizyty w serwisie tyczą się raczej fabryki.Wiem że mimo wszystko tak nie powinno być no ale jeszcze nie słyszałem o "idealnym"aucie....np znajomy kupił nówke z salonu toyote avensis 2.2 D-4D 170 konną i 3 razy już auto stało w serwisie a to na wymiane komputera a to na wymiane komputera pokładowego itd bo różne dziwne rzeczy pokazywał :mrgreen: Też bym się czuł dziwnie płacąc 140 tyś za auto i jeździć z nim do serwisu tzn na lawecie.Nawet toyota to już nie to co kiedyś ehhhA co do didti to cierpią w sumie na 5 głównych dolegliwości świeczkitermostatzapowietrzaniepompa wtryskowa i podtrzymanie turbo:) Ni by sporo tego ale nigdy nie słyszałem żeby ktoś musiał naprawiać wszystkie te elementy na raz.U mnie tylko świeczki i termostat i jedna wpadka z odplamieniem auta.Poza tym 250 tyś i pali jak złoto:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności