Skocz do zawartości

Opel Calibra , rorusznik kręci , iskra jest silnik nie pali.


Gość Sharrk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Dziś zaobserwowałem nowy objaw. Po podłączeniu akumulatora próbowałem znowu odpalić , na biegu jałowym gdy przekręcałem kluczykiem auto reagowało tak jakbym próbował zapalić na biegu , czyli lekko pchało do przodu. Po wciśnięciu sprzęgła nie było tego pchania do przodu(wcześniej auto stało na ręcznym , więc nie czułem tego). Co to może oznaczać? Pasek rozrządu jest cały.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może oznaczać, że jest mróz, olej w skrzyni biegów gęsty i to zjawisko jest normalne

dlatego zalecają zapalanie auta z wciśniętym sprzęgłem jeśli chodzi o niskie temperatury na zewnatrz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehe kamień spadł mi z serca :D bo już myślałem , że coś szlak trafiło. No ale to nie zmienia faktu,że autko nie odpala. W tygodniu prawdopodobnie holuje do mechanika , dam znać czy udało się naprawić.

 

[ Dodano: Czw Sty 21, 2010 18:57 ]

No i dalej dupa. Nie ma opcji w tym sniegu wyciągnąć cali z garażu. Dalej szukam usterki. Rozkręciłem kopułkę (posypały się z niej takie plastikowe kwadraciki z dołu tylko , na górze jeszcze są) nie wiem czemu one miały służyć? I przy próbie odpalenia słychać takie cykanie(ale nie widać żeby iskra skakała...)-nie wiem czy od rozrusznika czy z pod tej kopułki. Aha i jeszcze w kopułce było trochę oleju.

 

Dajcie Panowie jeszcze jakieś pomysły , wypróbuje wszystko bo już ręce opadają. Jak nie to czekam chyba do wiosny :urodziny::mrgreen::urodziny:;-)

 

[ Dodano: Sob Sty 23, 2010 10:04 ]

Dziś podłączyłem akumulator bezpośrednio pod prostownik nie odłączając klem z akumulatora, po przekręceniu kluczyka słychać prace ok 10sekund jakiegoś urządzenia pod maska, wcześniej odkąd mam ten samochód nie słyszałem tego. Po odłączeniu prostownika już nie było słychać pracy tego urządzenia. (podłączyłem jeszcze raz prostownik i znowu słychać). Potem wyjąłem jedną świece , rozrusznik kręcił szybciej. Po włożeniu tej świecy znowu kręcił wolniej i czasem już sie przycinał. Panowie pomóżcie mi proszę!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(posypały się z niej takie plastikowe kwadraciki z dołu tylko

Czy to czasem nie były styki przewodów zapłonowych?

Takie żółte powypalane?

Coś czuję, że kopułka do wymiany.

A ten węgielek pośrodku kopułki masz?

 

Odczep wąż paliwowy i skieruj do jakiegoś słoja, włącz pompę.

Jak napompuje ci ponad 1,5 litra, to można przyjąć, że jest ok.

 

Co do palca.

Tak sobie myślę, że o 180* da się go źle założyć.

Mógłbyś sprawdzić, czy jest ok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie były styki , to raczej wyglądało na coś uszczelniającego. Po środku jest ten przycisk(węgielek) :) Pompa dobrze pompuje. Palec nie był wykręcany , to jak wcześniej palił to mógłby się sam przestawić? Co tam jeszcze hmm... po wykręceniu tej świecy cieknie z cylidra paliwo. No już nie wiem czego się lapać?? Może w zła stronę się kieruję i wina leży całkiem gdzie indziej , że nie chce odpalić? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po wykręceniu tej świecy cieknie z cylidra paliwo.

Może tu jest problem.

Powinna wylatywać mgiełka, a nie cieknąć.

Może wtryski są otwarte cały czas?

Tak się stanie, jak kabelki sterujące wtrysków, te co z kompa idą się przetrą i złapią masę.

Może jak już tak grzebiesz, to odkręć listwę wtryskową razem z wtryskami i ją połóż na silniku.

Ktoś niech kręci rozrusznikiem, a ty patrz jak sikają.

Musi z nich wylatywać mgiełka a po zaprzestaniu kręcenia nie może nic z nich lecieć.

Oczywiście jak przestaniesz kręcić rozrusznikiem to zostaw koniecznie kluczyk w pozycji zapłon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności