1.7 74kW 16V Z17DTH po wymianie rury nagrzewnicy

[Gość gregy]

witam.miałem dosyc powazna awarię,pękła mi rurka nagrzewnicy(taki gumowy trójnik)znajdujący sie w silniku od strony kabiny,trochę z tyłu, wyciekl mi caly płyn chlodzący.Wymienili mi wszystko w serwisie Opla,zalany nowy płyn chłodniczy, miałem szczęście,że wszystko mam gratis bo na gwarancji.Wczoraj jeździłem i super bylo,ale dzis rano odpalam i jadę a tu coś cicho "świergoli" lub popiskuje gdzieś z przodu pod maską(słysze podczad jazdy) wydaje mi się idiotyczne takie pytanie nawet Wam zadawac i zaśmiecac forum,ale przecież taka naprawa nie ma wpływu na dzwięki w silniku? czy może trzeba troche pojezdzic. Nie wiem co to może byc ale z kumplem myslelismy, że gdzieś na ulicy jakis pies skamle,ale to naprawde bardzo cicho słychac i nieregularnie co jakis czas.Może poprostu cos mi podmienili(jakies łożysko),chociaz wątpie żeby komus chciało się to robić w autoryzowanym serwisie..

 

P.S.dodam że to nie pasek alternatora bo byl wymieniany z napinaczem miesiąc temu.

Edytowane 28 Lutego 2012 przez gregy

 

[Gość Gawlak]

sory ale z opisu nie wiemy nawet skad ten dzwiek dochodzi

moze to uklad sie odpowietrza

 

[Gość gregy]

gdzies z przodu pod maską w silniku, słychac w srodku jak jadę

 

[Gość Gawlak]

wiesz tak jest sporo rzeczy

obluchaj z maska podniesiona do gory

a nie podczas jazdy

 

[Gość gregy]

tak zrobie posłucham dziś, ale nie chce jechac do serwisu z takimi szczegolami,ale jednak to troche wydaje mi sie dziwne..