Skocz do zawartości

Check engine, pyka "krokowy"


Gość encholex

Rekomendowane odpowiedzi

no tak... niestety nie mam takiej możliwości, bo chyba za całej kariery, to może z 4 razy widziałem podobną corsę w terenie gdzie bywam.

 

1. gdzie jest umiejscowiony owy przełącznik biegu jałowego ? w nastawniku czy w czujniku położenia przepustnicy ? bo to raczej o niego chodzi - on mówi kiedy nastawnik ma zacząć sterować przepustnicą. Obecnie jakieś tam sterowanie jest, ale obroty nie schodzą niżej niż 1100-1200...i to on tak podciąga te obroty.

2. czy jeśli rozbiorę do cna ten nastawnik i gdy przez to "naprawię" to coś (hipotetycznie) to błąd powinien zniknąć od razu ?

3. co to jest adaptacja?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj na marti82 ,on ma wiedze na temat krokowca i całego zespołu przepustnicy łacznie z adaptacją w małym palcu :SMILE:

Przepływomierz masz oryginał ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj na marti82 ,on ma wiedze na temat krokowca i całego zespołu przepustnicy łacznie z adaptacją w małym palcu :smile:/>

Przepływomierz masz oryginał ?

 

no tak... wtedy jeszcze dałem się namówić na bosch'a i trzepnęło mnie po kieszeni prawie 5 stówek...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że wina nie leży po stronie regulatora biegu jałowego, prawdopodobnie wina leży po stronie TPS-a, jak również może to być spowodowane tym że wtyczka od TPS-a i idące w niej przewody zaśniedziały, któryś z nich jest przerwany zagięty coś w ten deseń, i jest też tam przed samą wtyczką taki czarny ochronny plasticzek który osłania przewodziki idące w tejże właśnie wiązce do TPS-a (czujnika położenia przepustnicy) musisz zatem sprawdzić czy ten ochronny platiczek nie jest zamknięty przy wtyczce! zabrzmi to dość nietypowo inteligentnie ale jak ten plasticzek jest zamknięty mając na celu ochronę przewodów w tej wiązce do TPS-a przy wtyczce to zmienia się rezystancja, komputer wóczas zbiera złe dane!, regulator biegu jałowego otrzymuję złe dane i przez to występuję to tykanie i nieprawidłowa praca na biegu jałowym wynosząca 1100-1200 a niekiedy 880obr/min lub przeszło 1500obr/min przy czym do 1500 i powyżej to już szfankować musi Sam w sobie TPS!, z góry zakładam że sam w sobie regulator biegu jałowego masz sprawny;) wymiana na oryginał czy zamiennik nie przyniesie poprawy! jedynie wydasz $ na zakup nowej części a problem nie zniknie tak więc przeczytaj uważnie to co napisałem i sprawdź TPS-A wtyczkę czy aby nie jest zaśniedziała, wiązkę kabli która idzie do TPS-a i czy ten czarny ochronny plasticzek nie jest zamknięty na przewodach! jak jest to musisz go odpiąć i cofnąć i nie zapinać, tylko zostaw w sposób rozpięty i niech ktoś się nie pyta co to da? wiem co mówie:) a i możesz pokusić się o wyczyszczenie przepustnicy ale bez rozbierania jej;) ale nie jest to warunek konieczny, co do adaptacji już gdzieś pisałem w paru wątkach na forum, nie jest to nic trudnego:)

Edytowane przez marti82

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, brzmi to ciekawie i może mieć sens.

Pierwsze co zrobiłem zanim zacząłem zaglądać do neta, to wyczyściłem przepustnicę i lekko nasmarowałem regulator, przy okazji zauważyłem że odma jest pęknięta, ale to po prostu olałem. Przez to że wtedy już tam grzebałem i wyciągałem całość na stół, podejrzewam że aby mieć dostęp do tej wiązki, znów będę musiał wykręcić całą przepustnicę, bo ciężko włożyć łapę między tamte przewody i rury by nawet odpiąć tą wiązkę, a co dopiero przy niej grzebać.

 

Zrobię cokolwiek zaproponujecie, także jutro dam znać co i jak.

Dzięki za pomoc i do jutra

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, brzmi to ciekawie i może mieć sens.

Pierwsze co zrobiłem zanim zacząłem zaglądać do neta, to wyczyściłem przepustnicę i lekko nasmarowałem regulator, przy okazji zauważyłem że odma jest pęknięta, ale to po prostu olałem. Przez to że wtedy już tam grzebałem i wyciągałem całość na stół, podejrzewam że aby mieć dostęp do tej wiązki, znów będę musiał wykręcić całą przepustnicę, bo ciężko włożyć łapę między tamte przewody i rury by nawet odpiąć tą wiązkę, a co dopiero przy niej grzebać.

 

Zrobię cokolwiek zaproponujecie, także jutro dam znać co i jak.

Dzięki za pomoc i do jutra

 

Da radę tam pogrzebać bez zdejmowania przepustnicy!, musisz jedynie ściągnąć ten czarny łeb-dolot przepustnicy i górny czarny wąż który idzie z tyłu aby umożliwić sobie dostęp do TPS-a i do tej wtyczki wraz z wiązką, dokdładnie tam oblukaj całą sytuację tak jak wyżej napisałem, zerknij na ten czarny plasticzek okalający-osłaniający przewód tuż przy wtyczce, sprawdź czy przewodziki się nie po zaginały czy nie przerwane coś tam jest lub zaśniedziałe, wtyczkę zapsikaj kontaktem lub podobnym środkiem czyszcząco-konserwującym. PS czym smarowałeś krokowca? jest to ważne bo teoretycznie nie powinno się go niczym smarować! w mrozy może to utrudniać pracę!... można go ewentualnie przeczyścić bardzo delikatnie za pomocą nafty i delikatnego pędzelka:)

Edytowane przez marti82

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

Problem rozwiązany. Tylko jest problem, bo nie wiem co podziałało.

Oczywiście zacząłem od porad dotyczących wyjęcia, przeczyszczenia i rozpięcia kapturka, wiązki idącej do czujnika położenia przepustnicy, ale dodatkowo też wyjąłem całą przepustnicę na stół z nastawnikiem przepustnicy ("krokowym"), czujnikiem, ogólnie cały korpus ze wszystkim co przykręcone do niego.

Powód wyjęcia wszystkiego: wcześniej lekko nasmarowałem "krokowy" towotem z czego dumny nie jestem :)/>/> także za niego tak czy owak chciałem się wziąć.

Ale wracając do sprawy z czujnikiem położenia...Niestety czujnik położenia przepustnicy jest inny niż wcześniej wspomniane, bo jest to wyrób BOSCH 0 280 122 014. Ma 3 piny 1,2,3. Tak na pałę chciałem zobaczyć czy w ogóle coś spełnia swoją rolę, także pomierzyłem tylko zmianę oporności przy kręceniu gniazdem i wyszło ok 0.9-2.84 kOM . Nie wiem czy są to prawidłowe wartości, bo jest to inny czujnik położenia niż wcześniej podejrzewane, ale czujnik coś tam reaguje. Przykręciłem z powrotem.

Czas na nastawnik przepustnicy nazywany również "krokowym". Tutaj wspomnę o błędzie który wskazał komputer:

 

P1510 który wskazuje prawdopodobnie na:

-? Za niskie napięcie przełącznika biegu jałowego

-? Przerwany Obieg Prądowy Przełącznika Biegu Jałowego

 

Rozebrałem drania z myślą o wyczyszczeniu ze smaru, który wcześniej dałem i po przyglądnięciu się zauważyłem, że wygięta jest jedna blaszka która jest częścią tego obwodu wykrywającego czy "krokowy" ma przejąć kontrolę.

Cały przełącznik biegu jałowego załącza się gdy naciśniemy grzybek, wtedy 2 piny z "krokowego" są zmostkowane i komputer wie, że ma zacząć sterować przepustnicą poprzez nastawnik ("krokowy"). W praktyce grzybek jest naciskany gdy całkowicie odejmiemy gazu i chcemy by silnik chodził jałowo. Gdy dodajemy gazu, grzybek jest odciążany i obwód się otwiera (grzybkowi pomaga mała sprężynka)... Wskazywało by to na drugą możliwość błędu, tą pogrubioną. Blaszka wygięta - obwód nie zamknięty - komputer dalej myśli że sami sterujemy gazem. Tłumaczyło by to też zachowanie "krokowego" przy włączonym zapłonie - to całe pykanie.

3d55e4e6d819ce4em.jpge7d6501a436a7cd6m.jpg

 

Po złożeniu wszystkiego i podpięciu, "krokowy" siedzi cicho przy włączonym zapłonie (jest jeden bzyk na wstępne ustawienie przepustnicy i tyle - pykania nie ma), silnik odpala bez dodawania gazu, CHECK ENGINE przestał świecić, a auto na jałowym chodzi równo i miarowo oraz po chwili schodzi na ustalone obroty poniżej tysiąca.

 

Podsumowując, niestety nie wiem czy pomogło przeczyszczenie styków czujnika położenia, przewietrzenie i popieszczenie wiązki, czy też naprostowanie tej blaszki.

Jedno wiem, POMOGLIŚCIE MI I ZA TO WAM DZIĘKUJĘ :)/> obeszło się bez kupowania drogich części i skarbonka na rozrząd nie została mocno odszczuplona :)/>

 

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU !!

Edytowane przez encholex

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności