Wymiana popychaczy- dalej słyszalny klekot:(

[Gość marchewusnt]

Witam Szanownych kolegów.
Mam do Was pytanie.
Mniej więcej po jakim dystansie nowe popychacze ucichną w silniku?
Nie ukrywam, że od momentu wymiany a przejechaniu ok 15 km jest już znacznie ciszej niż przed wymianą. Ale niestety jeszcze nie jest tak jak powinno być. Słychać je...

Może ktoś już miał taką sytuację i może mi mniej więcej powiedzieć po jakim przejechanym dystansie zapanuje cisza w silniku? Bo jak na razie trochę mnie to nie pokoi..
Dodam, że chodzi o silnik X14NZ.

Olej w silniku GM półsyntetyk 10w40

Edytowane 24 Lutego 2013 przez marchewusnt

 

[Gość DAROMV6]

Choćby po chwili od uruchomienia

lub ew. dobrego rozgrzania motoru.

 

Zwykle tak to ma miejsce

 

[Gość marchewusnt]

U mnie niestety tak nie jest;/ zagrzany był..chłodnica parę razy się włączyła a cisza nie nastała..,.

 

[Gość boniek1993]

Sory ziomek, ale może to nie popychacze dają ten hałas?

 

[Gość marchewusnt]

A co masz na myśli??

 

[Gość Kacper]

Może ta informacja będzie przydatna http://forum.opel24.com/topic/44951-stuka-popychacz/

 

[Gość boniek1993]

Nie wiem jeszcze co, ale uparłeś się na te popychacze a może coś innego stukać. Ile km masz nabite?

 

[Gość marchewusnt]

Nie długo 196 tys i dodam, że auto po wymianie UPG i oleju Półsyntetyka GM.

 

[Gość boniek1993]

Zawsze jeździłeś na takim? bo wiesz zmiana oleju potrafi czasami nieźle nabroić.

 

[Gość DAROMV6]

Trochę coś zakręcił mechanik

autora tamtego tematu

 

- Nowy popychacz jest fabrycznie zalany olejem,

- po montażu należy odczekać jakiś tam okres do odpalenia silnika,

- po odpaleniu silnika i tak olej pod ciśnieniem podawany jest z magistrali do/na wszelkie elementy które tego wymagają

- chwilę pyrkoli na wolnych, potem ciut na wyższych

- potem jeśli wszystko gra - brak dzięcioła