pekniety walek rozrzadu

[Gość noormi]

glowica za drugim razem nie byla planowana od gory tylko sciagnieta profilaktycznie aby miec pewnosc ze to nie przez uszczelke... pytanie czy jak padnie auto nastepnym razem to jak najszybciej dla laika sprawdzic czy to walek? odkrecic pokrywe zaworow i bedzie widac podczas krecenia rozrusznikiem czy walek sie caly obraca?

 

[ArKos]

Tak.

 

[Gość noormi]

dziekuje za sugestie i modre podpwiedzi pozdrawiam....

 

[Gość Natan]

glowica za drugim razem nie byla planowana od gory tylko sciagnieta profilaktycznie aby miec pewnosc ze to nie przez uszczelke... pytanie czy jak padnie auto nastepnym razem to jak najszybciej dla laika sprawdzic czy to walek? odkrecic pokrywe zaworow i bedzie widac podczas krecenia rozrusznikiem czy walek sie caly obraca?

Cześć

 

Przytaczasz juz czarny scenariusz z tymi pękającymi wałkami.Ale do rzeczy.Upewnij się czy ten silnik jest kolizyjny.....bo takie kręcenie rozrusznikiem przy pękniętym wałku może skończyć sie niezłym bigosem.

 

[Gość noormi]

kolego @Natan silnik raczej bezkolizyjny poniewaz drugi raz pekl walek i nie wiedzac o tym krecilem rozrusznikiem kilkanascie razy i nic sie nie stalo, po wymianie walka autko smiga

 

 

mama jeszcze jedno istotne pytanie do ekspertow czy da sie jakos sprawdzic majac ten pekniety walek wraz z jego obudowa jaka byla przyczyna jego pekniecia?

Edytowane 5 Stycznia 2015 przez noormi

 

[Gość Natan]

Masz podane w początkowych odpowiedziach do tematu ewentualne przyczyny pęknięcia wałka.Z samych oględzin miejsca peknięcia wałka nie stwierdzisz jednoznacznie jaka jest przyczyna.W takim przypadku są odpowiednie procedury,które trzeba wykonać przed założeniem nowego wałka.Jak dla mnie masz problem z głowicą lub przylgnią bloku do głowicy.Napisałeś,że głowica była za pierwszym razem planowana z jednej strony i został założony drugi wałek,który znowu pękł.Nieumiejetne dokręcenie głowicy (zbyt duży/mały moment oraz zła kolejność dokręcania) też może być przyczyną Twojego problemu.

 

[Gość noormi]

mam troche pytanie z innej beczki, uklad chlodzenia robi cisnienie podczas swojej pracy, czy to cisnienie schodzi wraz z wychlodzeniem silnika i jak odkrece korek na zimnym silniku to nie powinno byc juz cisnienia w zbiorniczku? jesli to cisnienie jest nawet po postoju 24h to jest dobrze czy zle ??

Edytowane 5 Stycznia 2015 przez noormi

 

[adam1954]

Powinno zejść.W korku są 2 zaworki nadciśnieniowy i podciśnieniowy.Po kilku godzinach postoju zaworek powinien upuścić ciśnienie.

 

[Gość Z18xerOwner]

No ciekawa teoria z tym zaworkiem... Niby jak on ma upuścić w ciągu 24h ciśnienie z układu? Chyba na korku jest napisane ile ten zawór trzyma ciśnienia i powyżej jego dopiero puszcza. A jak silnik nie pracuje to jak ma się cudownie to ciśnienie zwiększyć by nastąpiło puszczenie nadmiaru przez zaworek?

 

Kolego jak na drugi dzień jeszcze masz w zbiorniku ciśnienie to znaczy że masz dobry i szczelny układ chłodzenia. Ciesz się. Jak rozumiem płynu ci nie ubywa? Nie wywala przez korek, nie wycieka nigdzie?

 

[Gość noormi]

chodzilo mi glownie o to ze mechanik wspomnial ze dziwnym bylo iz jak odkrecil korek od zbiorniczka to "wywalalo plyn" a autko stalo cala noc wiec nie powinno byc juz cisnienia, to jego teoria...ta sprawa caly czas dotyczy wymiany tegoz nieszczesnego walka:)