czy to uszczelka pod głowicą? Corsa B

[rafalgrzegorz]

Koledzy nie ma sensu kłócić się z takiego powodu.

Kupić motorek i przełożyć samemu nie każdy może - wiec taka porada dla kogoś co pisze o mechaniku jest zbędna.

Ja kupiłem motor w cenie samej głowicy, chciałem przełożyć bez żadnych robót.

Kolega mechanik mi odradził i robił wszystko bym tego nie robił.

Sam rozebrał - i okazało się że UPG - zaraz by padła, mógłbym zrobić 1000km albo 10 - w środku był olej ale nie wiadomo kiedy wymieniany o konsystencji miodu i mnóstwo nagaru. Chociaż wał, łożyska i zawory z prowadnicami były w idealnym stanie to pierścienie już dno - tłoki ładne.

W moim wypadku same uszczelnienia i pierścienie oraz rozrząd z pompą = 1200zł. Robota 500 (samo mycie i czyszczenie głowicy i bloku zajęło mu 1 dniówkę) .

W Sintrze żeby wyjąć motor trzeba odkręcić cały napęd z ramą a nadwozie do góry.

 

[Gość Krazor]

Nie znam żadnego Zdziska ani Heńka, co za flaszeczkę weźmie jebaczkę na 3 dni. Więc nie pomyślałem. I zapewne nikt tymi kategoriami nie myśli.

Równie dobrze ja mogę wysunąć argument, że ta robota kosztuje 3-4 stówki a wy biadolicie, bo ja sam sobie wszystko zrobię, czyli robocizna zero zeta.

Nie tędy droga.

Chłopak pisze o MECHANIKU a nie o Zdzisku.

 

 

 

Skoro pisze o mechaniku, to liczymy koszty mechanika a nie Zdziska. Mechanik nie złapie się takiej roboty nawet za pół ceny a co dopiero za flaszkę. Zejdź na ziemię.

Cześć i chwała jak masz Zdziska albo Heńka. On widać nie ma i powinien być świadomy realnych kosztów. Weźmie to co napisałeś za dobrą monetę w wsadzi się na minę finansową. Niedźwiedzia przysługa czy jakoś tak to się nazywa.

Nie wiesz że ludzie są różni, a to czy znasz\nie znasz, to twoja sprawa, ja akurat dobrze wiem że są tacy i gdzie szukać ale z tego nie korzystam, wole przez samego siebie.

Poza tym kto normalny nie pijący trzeźwo nie na cyku myślący, znający sie na rzeczy, chcący szybkiej 'cash', pieprzył by się aż 3 dni z samą zamianą kompletnego tego samego silnika, przy jednym do naprawy aucie?.

A to czy ktoś poszedłby takim tropem to jest tylko i wyłącznie jego wybór własnym tokiem rozumienia, zaznaczam 'bez zmuszania'.

Kończąc nie chce mi sie wygłaszać litanii i czytać każdego mądrego indywidualnego dodającego od sb do tego coś dobrego czy złego na temat kupna silnika używanego.

 

[ArKos]

Dobra chłopak. Wrzuć na luz i zostaw swoje wynurzenia i dywagacje.

Poszedł do mechanika, powinien znać koszty u mechanika. Jakby był kozak to by sam sie za to wziął - widać nie jest. Ma prawo sie nie znać. Ty za to nie masz prawa nieświadomego człowieka wsadzać na minę pisząc, że to czy tamto jest taniej (mając w domyśle Zdziska czy Heńka) jeżeli nie jest!

Co do 3 dni: chłopaku. Jak sie robi "na odpyerdol" to i w dniówkę wszystko zrobisz. A nie na tym to polega. Nieznany silnik od obcego człowieka trzeba rozebrać i sprawdzić wszystko, a nie pchać w blachę na wariata.

 

Moja ostatnia sugestia: zostaw już ten temat. Idź do Zdziska. Ale przestań już pisać takie pierdle i dywagować, bo moim zdaniem nie jesteś mechanikiem i nie masz pojęcia o przebiegu i procedurze wykonywania pewnych napraw.

Postawisz jeszcze kropkę w tym temacie i dostaniesz leczniczo zakaz pisania.

 

 

Kupić motorek i przełożyć samemu nie każdy może - wiec taka porada dla kogoś co pisze o mechaniku jest zbędna.

Tym się zasugeruj, bo nie będę zwracał więcej uwagi - zawsze tylko raz upominam.

 

[Gość Krazor]

Moja ostatnia sugestia: zostaw już ten temat. Idź do Zdziska. Ale przestań już pisać takie pierdle i dywagować, bo moim zdaniem nie jesteś mechanikiem i nie masz pojęcia o przebiegu i procedurze wykonywania pewnych napraw.

Postawisz jeszcze kropkę w tym temacie i dostaniesz leczniczo zakaz pisania.

Buntowniku, jak sie kogoś osobiście nie zna to sie nie wypowiada na jego temat, to tak na przyszłość.

Jak taki dobry zasypując wielkimi poradnikami forum, to czego sam klienta nakłania na większe wydatki skoro większość klientów(jak nadmieniałem przykładowo wcześniej) w tym segmencie aut chce ich uniknąć i to pewnie jeszcze bez gwarancyjnie(no może tydzień).

Dalej cisnąwszy udowadniając swoją nieznajomość z rzekomego fachu, dotyczącego kupna dobrego używanego silnika, którego nie trzeba zaraz w drobny mak rozkładać a później drugie tyle, ile sie za niego dało, włożyć by 'jako tako' chodził, po uprzednio nie wiadomo ilu dniach\latach składania go, dokładając do tego jeszcze 3 dni na montaż, wniosek = klient załamany i tylko "adios muczaczos".

 

A to że ktoś tu 'ewidentnie' nie potrafi zrozumieć że 'nie zmuszam\łem' nikogo by tak postąpił(dodając tylko taką opcje), to jest tylko i wyłącznie jego problem.

 

[rafalgrzegorz]

Kolego Krezor owszem może i masz racje, ale - ktoś kupi motorek używany i się okaże że to padaczka, ale dopiero po drugiej wymianie oleju żre go i traci moc - gwarancja rozruchowa 14 - 30 dni a wszystko wyszło np po 3-6 miesiącach.

Sam możesz takie rzeczy robić w razie wtopy twoja kasa.

 

[adam1954]

Tak w ogóle to Krazor zauważ że kolega zakładający temat już 10 dni się nie oddzywa.Po co się niepotrzebnie podniecać?

 

[Gość Krazor]

Rafalgrzegorz wszystko racja, nie zamierzam robić reklamy dotyczącej kupna dobrego silnika używanego, bo raczej kto zna temat dobrze woli 'owe' zachować dla sb i wykorzystać gdy przyjdzie potrzeba i tym optymistycznym akcentem kończymy tą podniete wedle życzenia Adama.

 

[ArKos]

Autor tematu: proszę o kontakt w wypadku chęci odezwania się w temacie - do tego momentu temat pozostanie zamknięty.

 

Krazor - zgodnie z tym, co napisałem wcześniej, 1:0 dla Ciebie. 2 tygodnie leczniczo...