Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, miałem problemy z hamulcami tył, wymieniłem szczęki okazało się że lewa strona nie hamuje, sprawdziłem , padło na rozpieraki szczęk. Wymieniłem je, podczas wymiany na jednym kole okazało się że gumka z tłoczka wyskoczyła z elementu popychającego szczęki, wyjąłem go nałożyłem z powrotem ( gumy były w dobrym stanie ). Następnie odpowietrzyłem obie strony, mechanizm rozpierania działa idealnie, hamowanie ciężko mi ocenić, ręczny zaczął lepiej działać. I tutaj nasuwają się moje pytania, ponieważ nie jestem pewien twardości pedału hamulca(nie mogę tego porównać z poprzednią twardością). Wiem, że jest inaczej niż przed wymianą(wcześniej lewy tył hamował słabiej o 62 % ..) pedał ma inną twardość. Nie wpada w podłogę, ale jak go naciskam to wyczuwam jakbym pompował, czy nie powinien być mega twardy na końcu ? Taki efekt jest jedynie na zgaszonym silniku jak kilka razy naduszę pedał hamulca(wyczuwalna duża twardość na końcu). Moje drugie pytanie brzmi, czy przy tych pracach jest możliwość zapowietrzenia całego układu? Chodzi mi o to, czy przez ty wymianę lub wyjęcie tłoczka mógł się zapowietrzyć przód hamulców, czy to działa "jakoś" niezależnie?

 

Wyjmowałeś tłoczek to rozszczelniłeś zamknięty układ.

Ale odpowietrzałeś więc wiesz sam czy bąbelki ci wyleciały wszystkie.

 

 

Masz przecież wspomaganie hamulca.

Więc nigdy nie będzie tak twardy jak na zgaszonym.

Chcesz sprawdzić siłę hamowania to jedź na SKP i tam za 30 zł ci sprawdzą.

 

Jestem tego świadom, no robiłem to na wężyku właśnie po klilka razy na koło i nie było żadnych bąbęlków powietrza, ale chodzi mi o to czy muszę też odpowietrzyć przód(przednie hamulce).

Rozumiem, jestem zdezorientowany, ponieważ mam takie wrażenie, że wcześniej był twardszy na zapalonym silniku(może to przez niedziałające elementy).

No wybiorę się, bo przeglądu mi nie przeszła ;).

Edytowane przez Endryu

 

Powinno się odpowietrzyć całość.

Ale rozszczelniłeś tylko jedno koło więc nie ma takiej potrzeby żeli nie spuściłeś całego płynu z układu podczas naprawy cylinderka.


 

 

No wybiorę się, bo przeglądu mi nie przeszła .

 

To zostaje się tylko domyślać.

Ale prędzej czy później jechać na przegląd musisz.

 

Ja u siebie przelałem litr płynu, zanim było ok.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności