Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Hetman. :wow::excl:

A skąd my możemy wiedzieć?

Autko jest u ciebie i ty wiesz co było przy nim robione.

Abonament na szklaną kule już nam się skończył a z fusów wróżyć nie umiem. :metal::rotfl: :rotfl: :rotfl:

 

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wiem wiem, mimo że nowy korek to gdzieś tam w podświadomości strach żeby to znów się nie stało, a najgorzej w dłuższej trasie takie coś spotyka i kaplica :)

Mam pytanie, dziś na nagrzanym aucie wyłączonym powoli odkręcałem korek, ze stanu połowy zbiornika poziom poszedł prawie pod sam korek aż tym króćcem się troche zaczęło wylewać, to normalne zjawisko ? Później zakręciłem korek i poziom opadł do połowy zbiornika jak było wcześniej.

 

Jeżeli w układzie chłodzenia jest płyn to jest normalnym że gdy się podgrzeje to zwiększy swoją objętość - dlatego w oplu nie powinno się stosować wody bo się zagotuje.

Nieumiejętne napełnianie i odpowietrzenie układu może pozostawić bąbel powietrza (np w nagrzewnicy) i będziesz myślał że masz wyciek, a to się napełnia powoli nagrzewnica.

 

 

Mam pytanie, dziś na nagrzanym aucie wyłączonym powoli odkręcałem korek, ze stanu połowy zbiornika poziom poszedł prawie pod sam korek aż tym króćcem się troche zaczęło wylewać, to normalne zjawisko ?

To normalne zjawisko - płyn pod wpływem ciśnienia i ciepła się rozszerzył i też przewody elastyczne które są gumowe.

Po ostygnięciu wszystko wraca do normy.

 

Dziś wróciłem po przejażdżce autem pod domu, i zajrzałem pod maskę, tym króćcem na zbiorniczku słychać było jak ulatuje powietrze, ruszałem zbiornikiem lekko góra dół i natężenie tego syku lekko się zmieniało czyli korek upuszcza za duże ciśnienie i chyba jest ok ??, przy starym korku czegoś takiego nie słyszałem ale w obu siła jaką użyłem aby wcisnąć czymś cienkim ten trzpień na sprężynce wydawała mi się taka sama.

Dla świętego spokoju chciałbym wymienić płyn i przepłukać układ, ktoś wie czy dobry specjalista podłączy chłodnice albo cały układ pod odpowiednie ciśnienie i sprawdzi czy nigdzie nie leci np z chłodnicy? Zbiorniczek też muszę wymienić także połączyłbym to z wymianą płynu.

 

Gość TOMEK CORSA B 1.2 i 45km

Dam Tobie radę rozgrzej auto do 90 odkręc korek pomalutku bys sie nie oparzył po odkreceniu przekazuj auto tak do 4-5tys jak płyn zacznie wylewac się zbiorniczkiem to na 99 % UPG


lub lub sięgać do szyjki korka

 

Dam Tobie radę rozgrzej auto do 90 odkręc korek pomalutku bys sie nie oparzył po odkreceniu przekazuj auto tak do 4-5tys jak płyn zacznie wylewac się zbiorniczkiem to na 99 % UPG

lub lub sięgać do szyjki korka

robiłem test na zabarwienie i wyszło że nie głowica więc to raczej odpada.

 

Hetman zanim się weźmiesz za robotę to sprawdź cały układ chłodzenia czy gdzieś nie ma sparciałego, skorodowanego przewodu. Nie może być żadnych wycieków, a to się sprawdza na gorącym silniku (kanał lub podnośnik są pomocne).

To stukanie pod maską o którym pisałeś wcześniej to mogło być powietrze w chłodziwie.

Jeżeli chcesz wymienić płyn i zbiornik wyrównawczy to możesz spróbować metody mechaników.

- spuszczasz cały płyn (pokrętło od nagrzewnicy w kabinie na maksa otwarte),

- wymieniasz to co masz zamiar na układzie chłodzenia,

- wlewasz płyn do zbiornika pod korek, - korka nie zakręcasz,

- uruchamiasz silnik na niskich obrotach i obserwujesz poziom w zbiorniku wyrównawczym.

Nie zwiększasz prędkości obrotowej silnika (silnik cały czas pracuje na wolnych obrotach).

Ubytki płynu uzupełniasz do poziomu maks na zbiorniku - do momentu aż termostat puści obieg płynu na chłodnice i uruchomią się wentylatory chłodnicy, gdy wszystko jest ok zakręcasz korek od zbiornika wyrównawczego.

Wszystko ok to znaczy że płyn dotarł do nagrzewnicy i reduktora LPG, można się kawałek przejechać autkiem i sprawdzić poziom po przejażdżce, gdy silnik trochę ostygnie można uzupełnić układ.

Nie powinno się przy takiej robocie zwiększać obrotów silnika bo płyn może się napowietrzać (spieni się) i ciężko będzie układ odpowietrzyć.

 

 

 

robiłem test na zabarwienie i wyszło że nie głowica więc to raczej odpada.

 

 

Test na zabarwienie jest miarodajny w jakichś 80 %.

Pomiar kompresji jest dokładniejszy.

 

 

Ja Rafał korek bym zakręcił.Szybciej się nabija ciśnienie i nie ma niebezpieczeństwa że gdy bąbel powietrza się wydostanie to może wywalić sporą ilość płynu.

Ja od jakiegoś już czasu zalewam układy przez lejek o małej rurce spustowej aby płyn bardzo wolno spływał i aby układ się zdążył pozbyć jak największej ilości powietrza samoczynnie.

Jak na razie po tym zabiegu mam bardzo małe dolewki.

 

Adaś fakt można jak piszesz, moja metoda jest trochę niebezpieczna, ale ja odnoszę wrażenie że układ chłodzenia u kol Hetmana jest coś skopany (nieszczelny) albo winno LPG albo któryś przewód elastyczny ma dość.

 

Gość TOMEK CORSA B 1.2 i 45km

 

 

Dziś wróciłem po przejażdżce autem pod domu, i zajrzałem pod maskę, tym króćcem na zbiorniczku słychać było jak ulatuje powietrze, ruszałem zbiornikiem lekko góra dół i natężenie tego syku lekko się zmieniało czyli korek upuszcza za duże ciśnienie i chyba jest o

To nie jest normalne zjawsisko te syczenie układ nie moze byc zapowietrzony skoro auto zostało rozgrzane skoro robi sie podcisnienie to poczatki uszczelki mój sposób działał i potwierdzał uszczelkę w wielu autach skoda,fiat,opel jak płyn kipi ze zbiorniczka na otwartym korku po przegazowaniu jak jest rozgrzany to na bank uszczelka,jak syczy to i węze sa twarde a ten tester to lipa ale rób jak chcesz


w oplu nic sie nie odpowietrza lejesz płyn auto sie rozgrzewa z zakreconym korkiem,potem po ostygnieciu dolewasz jak brakuje do danego poziomu ludzie to sa podstawy tu nie ma zadnych procedur wiec nie wymyslac bajek


 

 

Mam pytanie, dziś na nagrzanym aucie wyłączonym powoli odkręcałem korek, ze stanu połowy zbiornika poziom poszedł prawie pod sam korek aż tym króćcem się troche zaczęło wylewać, to normalne zjawisko ? To normalne zjawisko - płyn pod wpływem ciśnienia i ciepła się rozszerzył i też przewody elastyczne które są gumowe. Po ostygnięciu wszystko wraca do normy.

 

to nie jest normalne nie raz odkrecałem u siebie i nic do góry nie szło


jak płyn po odkreceniu idzie do góry swiadczy to ze w układzie tworzy sie nie potrzebne cisnienie którego tam tak dóżego nie powinno byc

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności