Skocz do zawartości

Nie mogę odpalić auta


Gość RusevRomanov

Rekomendowane odpowiedzi

Gość RusevRomanov

Witam.

Mam problem ze swoją Asią (Opel Astra G Kombi 1.6 101KM, bez LPG), ale od początku. Jakieś dwa tygodnie temu nie mogłem odpalić swojego auta. Dopiero po kilku próbach jakimś cudem się odezwał. W domu okazało się że akumulator jest rozładowany. Naładowałem go jednak odpalał dosyć ciężko. Wstawiłem więc akumulator z innego auta, który ma mniej amperogodzin i nie było problemu, gdyż odpalał na dotyk. Jednak po tygodniu miałem ten sam problem. Naładowałem znów akumulator, który pochodził następny tydzień i znów sytuacja się powtórzyła. Dodam, że kupując Opelka zostałem poinformowany o tym, że ma regenerowany alternator i rozrusznik. Co ciekawe, alternator ładuje akumulator, było to sprawdzane miernik (eleganckie 14V było). Analizuje w tej chwili wszystkie dojścia. Na moje oko mogą to być szczotki alternatora lub rozrusznika, regulator napięć, albo może gdzieś również pobierać potajemnie prąd. Dodam również, że kontrolka ładowania akumulatora gaśnie, gdy przekręcę kluczyk na zapłon, więc energię faktycznie dostarcza. To jest dla mnie bardzo ważne. Co to może być? Pomóżcie! Liczę na waszą pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, RusevRomanov napisał:

Dodam również, że kontrolka ładowania akumulatora gaśnie, gdy przekręcę kluczyk na zapłon, więc energię faktycznie dostarcza.

 

Nie koniecznie.

Sprawdź jakie jest dokładnie ładowanie na postoju podczas włączania po kolei świateł , ogrzewania tylnej szyby , radia , nawiewu na max.

Jak szybko po spadku napięcia po włączeniu każdego urządzenia napięcie się odbudowuje.

I do jakiej wartości.

 

A co do poboru prądu na postoju to juz na forum i w googlach są całe elaboraty napisane i sfilmowane.

Więc zabieraj się do lektury i działaj

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość RusevRomanov

A czy przy wytartych szczotkach od alternatora kontrolka od ładowania akumulatora powinna się świecić że coś jest nie tak czy niezbyt?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób jak Ci radził Adam a później pytaj. Swego czasu miałem problem z ładowaniem akumulatora. Po włączeniu klimy, świateł, szyby ogrzewanej ładowanie spadało do 13 V. Pomaleńku akumulator już leciwy szlag trafił. Winnym okazał się przewód minusowy na połączeniu z klemą. Grzał się pod takim obciążeniem na tyle, że można się było oparzyć. Warsztat zdjął mi klemę z przewodu, oczyścił i zalutował. Teraz ładowanie mam 14,6 V i zero problemów z odpalaniem, nawet po 2-3 dniach na postoju na mrozie akumulator trzyma 12,4 V a jeżdżę tylko po mieście. Zacznij od pomiarów, sprawdzenia minusowej klemy czy się nie grzeje, poboru prądu miernikiem (tu musisz poczekać kilka minut aż się wszystkie urządzenia wygaszą od momentu wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RusevRomanov napisał:

A czy przy wytartych szczotkach od alternatora kontrolka od ładowania akumulatora powinna się świecić że coś jest nie tak czy niezbyt?

 

 

To powinno ci wyjaśnić duzo spraw

http://automatyka.ndl.pl/opel/podzespoly/alternator/alternatory.htm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności