Skocz do zawartości

Elektryczne auto


WariatPSM

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz z jednej strony wszelkie sterowniki takie co to zamieniają prąd stały na przemienny czy też inne rozwiązania podobne to są straty energii. Teoretycznie najwydajniej jest nie ograniczać przepływu prądu. Czyli na przeniesieniu  napędy zastosować tzw wolne koło i mocno wachlować skrzynia biegów. I tu by automat był teoretycznie wskazany. Z tym że jeśli bym miał w dobrej monecie taki sterownik to jednak bym się skusił na takowy. Płynnie podawany prąd na silnik nie stosując opornica by go redukować jak to kiedyś było w sztaplarkach. Coś mi świtą o jakims przecie weglow w oleju czy coś takiego że było stosowane w starszych sztaplarkach. Teraz to falowniki, prąd przemienny itp. smigalem całymi dniami sztaplarka tzw boczna do wysokiego składowania jeśli wiesz o czym mówię to tam Aku był dość spory bo około 1.2 czy nawet 1.4 metra na metr wysoki i jakieś 0.4-0.5 metra szeroki. 24 czy 48 V bo nie pamiętam to dość zrywne to było i w Ikei smigalem tak 8 godzin. Taki Aku potrafił wytrzymać 1.5 zmiany czyli jazdy sporo na tym było. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrozumiałem Grześ to zapodales linka iż już kiedyś było takie oto auto elektryczne w latach 80tych? 

Też mi się widzi jakieś polo Fox czy coś w ten deseń elektryczne. Parametrów nie musi mieć wybitnych. Zasięg jest ważny bo max 200 km to w pewnych warunkach może wyjść powiedzmy połowę tego.

 

Edytowane przez wesol

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, wesol napisał:

Wiesz z jednej strony wszelkie sterowniki takie co to zamieniają prąd stały na przemienny czy też inne rozwiązania podobne to są straty energii. Teoretycznie najwydajniej jest nie ograniczać przepływu prądu. Czyli na przeniesieniu  napędy zastosować tzw wolne koło i mocno wachlować skrzynia biegów. I tu by automat był teoretycznie wskazany. Z tym że jeśli bym miał w dobrej monecie taki sterownik to jednak bym się skusił na takowy. Płynnie podawany prąd na silnik nie stosując opornica by go redukować jak to kiedyś było w sztaplarkach. Coś mi świtą o jakims przecie weglow w oleju czy coś takiego że było stosowane w starszych sztaplarkach. Teraz to falowniki, prąd przemienny itp. smigalem całymi dniami sztaplarka tzw boczna do wysokiego składowania jeśli wiesz o czym mówię to tam Aku był dość spory bo około 1.2 czy nawet 1.4 metra na metr wysoki i jakieś 0.4-0.5 metra szeroki. 24 czy 48 V bo nie pamiętam to dość zrywne to było i w Ikei smigalem tak 8 godzin. Taki Aku potrafił wytrzymać 1.5 zmiany czyli jazdy sporo na tym było. 

U nas na magazynie też był taki boczniak i na regały wrzucali, w sztaplarce baterie na paleciaku przerzucali i była cholernie ciężka i tak jak mówisz 1.5 zmiany śmiga. Ale taką baterię do auta nie wrzucisz, chyba że rozbijesz na sekcje i porozkładasz po całym aucie tył i przód. Sugerujesz coś na zasadzie działania sprzęgła odśrodkowego żeby płynnie na obroty wchodzi przy zmianie przełożeń, tak miało by działać te wolne koło?

9 godzin temu, ja37 napisał:

Dokładnie tak.

 

Biturbo hhihiihih

I to jest właśnie fajnie zrobione, napęd na tył, przełożenie elektrycznego silnika na skrzynie, z przodu i na tyle miejsca na baterie. Mamy jakieś takie małe auto z napędem na tył? Jakieś Subaru było 4x4, Fiat Panda I chyba?

Edytowane przez WariatPSM

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, ja37 napisał:

spróbuj pandę dostac w dobrej cenie.....powodzenia życzę.

 

 

Były też 126p :)

Wiem,  że Panda I 4x4 to rarytas, a 126p to silnik na tyle razem z napędem i nic nie zmienia w tym przypadku, chodziło mi bardziej o zbliżoną konstrukcję jak te Maseratti, ale wpadła mi do głowy Bemka typu kompot ;) Czyli wychodzi ciekawe spasowanie, na pewno łatwiej jak z napędem przednim, patrząc po tym Maseratti. Ciekawsze rozłożenie masy, skrzynia centralnie wzdłużnie w tunelu i napęd na tył, czyli nawet przy przenoszeniu większej mocy nie przemieli tak jak przegubów na przodzie które są skrętne, wiem że to nie żadna zasada w trwałości tego wału czy półosi bezpośrednio na napędzie skrętnym, ale już się robi ciekawsza koncepcja spasowania bez większego modzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe autko musi być ten silnik to też 200 kW mieć nie będzie bo i po co to dwa że baterie by były jak w dronie na 15 minut. Nie oto tu chodzi bo z tego Tesli nie zrobimy. Małe autko ale nie za małe jak 126p. Jakiś poziom musi być bo już cienko cienko chyba za mały by był. Tak żeby dało się tym jeździć a i też nie ważyło 2 tony i koła jak w BMW 235 czy 275. To ma jeździć za prawie darmo i się nie psuć. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wesol napisał:

Małe autko musi być ten silnik to też 200 kW mieć nie będzie bo i po co to dwa że baterie by były jak w dronie na 15 minut. Nie oto tu chodzi bo z tego Tesli nie zrobimy. Małe autko ale nie za małe jak 126p. Jakiś poziom musi być bo już cienko cienko chyba za mały by był. Tak żeby dało się tym jeździć a i też nie ważyło 2 tony i koła jak w BMW 235 czy 275. To ma jeździć za prawie darmo i się nie psuć. 

 

BMW Seria 3 E36 Compact 316i 102KM ,ma wagę 1215kg, gdyby go wybebeszyć wyjdzie jakieś 200-300kg max. Ale to znowu przyjdą baterie i waga powróci. Tak  naprawdę jak już wyrzuci się ten silnik to co się tam może popsuć ;) Tak oglądam sobie te silniki 10kW i ceny konkretne, taniej by było silnik napięcia zmiennego ale wtedy ten falownik musi wpaść który też kosztuje grosza. Zapodałem dziś na wyjeździe znajomym pomysł to każdy wolałby już się bawić we wrzucenie silnika z motocykla do jakiegoś małego auta niż się bawić w elektryki. Są nawet do kupienia silniki ale pewnie bez konkretnych osprzętów, a żeby to ruszyć bez modułów ECU itp. mowa o silnikach z Nissana/VW/BMW/Smarta 2000-8000zł, oczywiście wyżej też są. A baterie i reszta :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A silnik z motocykla to co niby ma takiego fajnego? To że się kręci wysoko? A to że pali dwa razy tyle co z osobówki to już nieistotne?

 

Jakiś falownik coś musi i tak być bo jak chcesz dawkować prąd do silnika? Jak dasz na opornica to będą duże straty. Będzie się to grzało. 1200-1300 km w BMW to mało?. Ja myślałem żeby coś szukać takiego co seryjnie waży do tony a można i coś jeszcze mniej dorwać. Silnik 10 kW na tone czy 1200 kg to jak to będzie jeździć? Teoretycznie silnik elektryczny nawet nie potrzebują skrzyni bo po co ale żeby to auto nie rozpędzali się 5 minut do okolicy setki.  Małe waskie opony lekki i tyle. Musi tam wejść webasto i fajnie by było zrobić klimę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności