Opel zafira b Chrobotanie i bicie w kierownicy od 120km/h

[Gość bogumil67]

Witam kolegów. Mam problem z Zafirą B 19.cdti 120KM od dość dawna i nie mogę dać sobie z tym rady. A mianowicie od 120/km zaczyna bić w kierownicy, ale nie zawsze. Jest tak, jak wyjadę z zakrętu na prostą to bywa, że jest wszystko w prządku 120-140/km jest ok, ładnie się prowadzi kierownica nawet nie drgnie. Zmiana pasa na lewy i powrót na prawy ( np. przy wyprzedzaniu) i w tedy czar pryska, zaczyna się bicie w kierownicy. Poniżej 120 km uspokaja się i dalej jest dobrze. Więc nie zawsze to bicie występuje. Mało tego.
Przy  prędkości tak od 100 km. Podczas krótkich energicznych skrętach kierownicą  (coś jak ten emotikon) Pojawia się turkotanie w kierownicy...(takie TRRRRRUUUU-TRRRUUUU )... Panowie, kurde nie wiem co to jest i co się dzieje, jaka może być przyczyna. Łapałem się już chyba wszystkiego.
Opiszę co robiłem i co można raczej wykluczyć.Piszę raczej bo różnie to bywa.
A mianowicie: Zbieżność geometria OK. Koła wyważane w różnych warsztatach a na zimówkach z drugimi felgami też bez mian. Półoś prawa wymieniona w całości (był luz na wieloklinie i przegubie wewnętrznym) Lewa bez luzów dobra.Tarcze ok, sprawdzane czujnikiem zegarowym (Gdyby to wina tarcz lub kół była, biło by cały czas a tak nie jest) Amory i łożyska McPersona ok.Wymienione tuleje na Lemfolder na wahaczach obie strony. 
Jak się ułoży jedzie dobrze, jakiś ruch kierownicą zaczyna się problem.. Może ktoś miał z tym problem i go rozwiązał ????? Mi już ręce opadają..Pozdrawiam..

 

[ja37]

Borykałem się z podobnym problemem powyżej 120

Nawet tuleje sanek wymieniłem.

Dupy dał pierwszy gumiarz, który zakładał mi opony - nie powiedział, że prawa przednia jest ciut krzywa.

A ja rok szukałem i wymieniałem, bo kół byłem niby pewny.

 

[Gość bogumil67]

Też tak myślałem, że opony. Kupiłem dwie nowe na przód i dalej to samo. Założę zimówki na drugich felgach, tez bez zmian.Tak jak wyżej pisałem nie zawsze są te bicia. To jest od czegoś innego zależne. Właśnie wróciłem i mnie szlag trafia, raz dobrze raz do d..py..Denerwuje mnie jeszcze to TRUKOTANIE w kierownicy, które też nie zawsze jest. W czwartek będę sprawdzał maglownicę czy nie ma luzów. Może jeszcze być łożysko na piaście, któraś z kulek psikusa robi. Nie popuszczę francy. 

Edytowane 26 Maja 2020 przez bogumil67

 

[WariatPSM]

Ja miałem podobne objawy jak lewy wewnętrzny przegub siadał. Też tak przy prędkościach powyżej 100km/h i wyżej raz kierownica latała, raz całą budą trzęsło. Wymieniłem całą lewą półoś i problem znikł. Łożyska amortyzatora warto zobaczyć (poduszki) tuleje na wahaczach i sworznie. Jak łożysko koła to przy uniesieniu w górę nie odkręcając koła będą wyczuwalne delikatne przeskoki osiowe. Może też już wysypywać się różnicówka w skrzyni jak wieloklin sztywno nie siedział gdzieś był luz na łożysku albo na samej nakrętce przy kole. Sprężyna też może być pęknięta, trochę tego dużo ale w sumie całe zawieszenie przednie do sprawdzenia. Jak rozwiążesz to daj znać co było  

 

[rafalgrzegorz]

A oba przeguby wewnętrzne sprawdzałeś?

Jeszcze sprawdził bym przewody ciśnieniowe, wiązki przewodów które wiszą w komorze silnika - czasem uderzają o ścianę grodziową i robi się taki efekt jak opisujesz.

 

[Gość bogumil67]

Czy chodzi ci o przewody, od wspomagania????

22 godziny temu, rafalgrzegorz napisał:

A oba przeguby wewnętrzne sprawdzałeś?

Jeszcze sprawdził bym przewody ciśnieniowe, wiązki przewodów które wiszą w komorze silnika - czasem uderzają o ścianę grodziową i robi się taki efekt jak opisujesz.

Czy chodzi ci o przewody od wspomagania???

 

[rafalgrzegorz]

Nie tylko od wspomagania ale też od paliwa.

Jak również wiązki przewodów.

Koledze w Viki B w wibracje wpadały przewody hamulcowe wypięte ze wsporników/zaczepów plastikowych.

 

[ja37]

Ja źle napisałem, chodziło mi o felgę, nie oponę.

Turkotanie, hmmmm

Płyn wspomagania masz?

Masz skalibrowany kąt skrętu?

Kierownica jest pośrodku zakresu, czy przestawiona?

Myślę, że pompa by nie hałasowała i nie przenosiła drgań, choć kto wie? Przewody są metalowe, może po nich drgania idą.

Sama maglownica nie może hałasować, ona jest elementem wykonawczym tylko.

 

[Gość bogumil67]

3 godziny temu, ja37 napisał:

Ja źle napisałem, chodziło mi o felgę, nie oponę.

Turkotanie, hmmmm

Płyn wspomagania masz?

Masz skalibrowany kąt skrętu?

Kierownica jest pośrodku zakresu, czy przestawiona?

Myślę, że pompa by nie hałasowała i nie przenosiła drgań, choć kto wie? Przewody są metalowe, może po nich drgania idą.

Sama maglownica nie może hałasować, ona jest elementem wykonawczym tylko.

Kierownica jest dosłownie, pici-kłąk w lewo. Mieli mi serwisie wyprostować jak byłem na geometrii. Za trybiłem po czasie, że tego nie zrobili. Co do kalibracji, to nie za bardzo kumam jak się zabrać do tego. Mam op-coma i patrzyłem tam. Ciężko mi będzie z pamięci to opisać. A mianowicie: Wszedłem w kalibrację kąta skrętu i było tak: Kierownica na wprost ON, leciutko w lewo YES w prawo YES. W rubryce po niżej, bodajże 225, ale czego to tyczy nie pamiętam...

 

[ja37]

czujnik poza zakresem - NO

 

Tylko ta pozycja ma mieć NO.

Reszta YES.

 

No i ma być 0 w stopniach.

 

Zajrzyj jeszcze raz