Skocz do zawartości

Zbyt glosna praca silnika 1,4/16v benzyna(+LPG),Opel Meriva 2005r.


Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, kitu napisał:

ile moze to kosztowac?

rozrząd z popychaczami za całość z częściami ok.1500-1600 może ciutek więcej jak się coś po drodze ulęgnie. Na skutek niskiego ciśnienia mogły się też wytrzeć wałki rozrządu. Trzeba rozebrać i wtedy oszacować, za  wróżbitę nie ma co robić. W każdym razie na pewno zaboli portfel jeśli ten silnik ma dalej jeździć bezawaryjnie.

 

14 minut temu, kitu napisał:

jak utrzymywac wysokie cisnienie oleju??

Pilnować silnika. Jak zaczyna klepać to zaraz interweniować a nie czekać, aż będzie pracował jak diesel. Olej ucieka przez wypracowane popychacze i dlatego spada ciśnienie.

 

16 minut temu, kitu napisał:

Szkoda mi pozbywac sie tego auta

Zrobić kompletny rozrząd, zweryfikować stan pompy oleju i pilnowac wymiana i poziomu oleju

 

16 minut temu, kitu napisał:

w jakim serwisie oprocz p.Oczko z Siemianowic?

Nie znam kompetentniejszego niż Martech. Nawet ASO wysiada na starcie patrząc na podejście do tematu i jakość usług.

Przez 2 lata pracy w Martechu zrobiłem takich rozrządów ok. 150. Poprzeglądaj sobie FB Martech, tam są zdjęcia moich prac. Silnik robiony lepiej niż dla siebie.

20 minut temu, kitu napisał:

Wysłąłęm na Facebooku linka z filmikiem mojego Opla-do serwisu p.Oczkow Siemianowicach Sl.-,narazie nie odpisał

Odpisze za jakiś czas. Roboty jest tam opór. Terminy po 2 tygodnie. Nie ma czasu na gaworzenie z klientami, oglądanie filmików, rozwiązywanie ich problemów, zdalne naprawy auta, podpowiadanie co jest nie tak itp. Ludzie (niektórzy) zrobili sobie darmowy punkt porad przez internet... Do mechanika nie pojedzie bo trza zapłacić, to mechanik mu powie co jest i se sam naprawi.

 

Zaprowadzić do Siemianowic, zostawić na zdiagnozowanie i naprawę. NA PEWNO będzie to uczciwa naprawa i NA PEWNO będzie to profesjonalna naprawa.

 

Wlasciwie to po zakupie auta standartowo wymienili mi olej+wkłąd,uszczelka pokrywy zaworow,wymiana 2 poduszek pod silnikiem,sam sobie wymieniłem czujnik temperatury zewn.-i własciwie to wszystko co dotychczas u mnie zrobiono.

Zato poprzedni własciciel wymienial poł auta,mam całe paragony wymienionych częsci-klima byłą sprawdzana w 2020 r przed sprzedażą,i wiele częsci wymienionych.Az sie dziwiłęm z kolegą po co aż poł auta wymienia i w jakim stanie go zakupił poprzedni wlasciciel skoro tyle częsci było do wymiany...

Skontaktowałem sie z p.Oczko,narazie na Fb,jesli nie odpisze to zadzwonię do niego.

W złym czasie sie to dzieje,bo w sierpniu planuję 2 wyjazdy w góry z rodziną-jak dobrze ze mam w rezerwie auto syna(Punto2)w ktorym ponad 2 lata temu wymieniono silnik....

Ile taka naprawa moze potrwac w Oplu?

 

Naprawa do 2 dni czasu.

Poprzedni właściciel wiedział, co sprzedaje. Domyślam się że przy zakupie silnik tak nie klepał. Albo wlali motodoktora albo olej 15W40...

 

ArKos dziękuje za konkretne odpowiedzi.Oczywiscie ze wierzę w serwis,nie żałuję kasy,choc bede musiał napewno wziac pozyczkę,bo konto mam ,,na bieżaco"żadnych emeryckich oszczednosci.

Zawsze pilnuję oleju i płynu chłodzącego,poza tym jestem starym elektronikiem,więc i elektryka auta mnie nie przeraża.Dlatego szkoda mi sie go pozbywac..

Dobrze sie domyslasz-nie klepał tak.Wczoraj tak mocno zaczął.

Martwi mnie fakt,czy bede mial zrobione auto na koniec lipca zeby nim wyjechac w gory(Ustron i Brenna).

A poprzedni wlasciciel z Katowic sprzedał(wymienił)Opla w firmie Salon RONI.

 

8 godzin temu, kitu napisał:

Salon RONI

Opinie mówią wszystko

https://www.google.com/search?q=Salon+RONI&rlz=1C1AVFC_enPL904PL904&oq=Salon+RONI&aqs=chrome..69i57&sourceid=chrome&ie=UTF-8

 

Wiem,wiem.Transakcja przebiegła legalnie,bo nie wydaliby mi dokumentów w Urzedzie Komunikacji.Auto kupowalem z kolegą kumatym,bylismy na stacji diagnostycznej,podwozie było calkiem dobre,elektryka też,silnik pracował i coz więcej?Oddałem swoje Punto i kupiłęm Opla,bo chciałem większy i mocniejszy model.

Wiem ze źle jest kupowac w tych ,,salonach",ale prywatni wlasciciele oddają auta do ,,salonu"bo łątwiej im sprzedac i odrazu jest kasa.Wolałbym od prywantego kupic,ale nigdy nie kupuję odrazu-wiele dni spedziłęm na OLX z aukcjami Opel Meriva,to wydawała mi sie okazja.Gdyby nie silnik,auto byłoby prawie w bdb stanie..

POczko odpisal mi ze zaprasza mnie na rozmowe telefoniczną,zna sprawę.Jutro zadzwonię.

Cytat

 

 

Chetnie bym sie spotkał z Tobą,nigdy za wiele fachowców samochodowych.Niedawno w maju i czerwcu bylismy z rodziną w RUdzie Sl. w szpitalu-syn sie szczepił MOderną.Obok szpitala jest budka spożywcza,sprzedaje tam starsza Pani,mają super pieczywo i ciasta!

Obejrzałbys moją furę i ocenił obiektywnie w realu.

 

Dzwoniłem do Siemianowic,ma wolny termin dopiero 29 lipca-szkoda ze wczesniej nie znałem tej firmy-czyli na kilka dni urlopu do Brennej pojadę Punto2..Szkoda.

Czy mogę zmienic datę naprawy na pozniej-czy moge Oplem jednak pojechac na te kilka dni nie obawiając się mocniejszej usterki?

Opel jest wygodniejszy dla 5 osob niz Punto...

Jednak zdecydowałem się przesunac termin naprawy na 9 sierpień,bedzie pełny tydzien do naprawy.

 

7 minut temu, kitu napisał:

Czy mogę zmienic datę naprawy na pozniej-czy moge Oplem jednak pojechac na te kilka dni nie obawiając się mocniejszej usterki?

Możesz wszystko .

To Twoje auto.

Może być tylko tak że wracając z urlopu będziesz szukal innego silnika.

Nie bądź dzieckiem.

Nikt Ci nie powie jak może się skończyć jeżdżenie w taki stanie.

Przecież nawet nie masz zdiagnozowane co dokladnie klepie i  jakie masz ciśnienie oleju 

 

Pan Oczko mi nie odradził takiej jazdy,opisalem mu objawy i ma ten filmik..Jeszcze sie zastanowię,tu na miejscu jezdzę do Katowic i z powrotem dotychczas.

Zobaczymy do końca miesiąca 2 tygodnie.

To co sam usłyszałeś-to rozrząd i popychacze+ewent.pompa oleju i wałki.

W Punto jest bezpieczny rozrząd,tu w Oplu nie wiem.

Tzn.radzisz mi wogole nim nie jezdzic nawet do Ktowic i z powrotem?

Zadna lampka awaryjna mi sie nie świeci-olej jest,płyn chłodzący też.

Trudno,jesli będzie trzeba to pojade zastępczym autem i tyle.

 

Pomyśl.

Przy kupnie pracował cicho.

Teraz jest coraz głośniej .

Cholera wie kto i co zalał żeby go wyciszyć do sprzedania.

I cholera też wie co wyjdzie za dzień , dwa czy tydzień.

Oczywiście że ludzie jeżdżą jeszcze większymi gratami .

I jeżdżą.

Ale nie wiem czy opłaca się potem w razie W wynajmowanie lawety i szukanie innego silnika.

Masz nie zmierzone ciśnienie oleju.

Masz klepiące popychacze .

Co nie jest dobrym dla zaworów i ich siedzeń .

No i wałki też cierpią

 

Jeszcze bym olał gdyby klepaly na zimnym.

To ok.

Bo po zagrzaniu cichną.

Ale klepanie cały czas ?

Ja bym się bał jeździć .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności