Prawo jazdy

[Gość Niedźwiedź]

Kolega ze studiów za dwa tygodnie będzie podchodził do 15stego egzaminu

Może niech ten kolega już spasuje to się postrach na drodze robi

 

[Gość lord_wiader]

Hehe, dzisiaj brat zdawał egzamin na kategorię B i tym razem mu się udało

Może niech ten kolega już spasuje

Nie wiem jak on jeździ ale mówi, że jeździ dobrze tylko się stresuje podczas egzaminu i blebleble, zaczyna się tłumaczyć jak to oblewają go za brak kierunków przy zmianie pasa itp.

Moja koleżanka zdała za... 7-dmym zarem, na jednym egzaminie udało się jej urwać lusterko o zaparkowny samochód

 

[Gość Niedźwiedź]

Hmmmm ja już nawet nie mam słów.... teraz wiemy jak tworzy się dramatycznych kierowców na drogach

 

Co prawda nie koniecznie ten co zdał za 1-2-3 razem jest w ruchu miejskim bez aniołka- instruktorka dobrym kierowcą.

 

Ale nasty raz? lusterko?.... a ja mam ponoć niezłą wyobraźnię - tego jakoś nie widzę

 

[Gość huri_khan]

Może niech ten kolega już spasuje to się postrach na drodze robi

On przynajmniej zdał a ja się dzisiaj dowiedziałem że sąsiad kupił w tym tygodniu za 5tyś prawko (kredyt nawet sobie wziął ) i teraz to już się boję jeździć.

 

[Gość Anonymous]

On przynajmniej zdał a ja się dzisiaj dowiedziałem że sąsiad kupił w tym tygodniu za 5tyś prawko (kredyt nawet sobie wziął ) i teraz to już się boję jeździć.

też można kupić ładnie teraz to pewnie co 10 kierwoca ma tak kupione prawko

 

[Gość Anonymous]

Kurcze aż wstyd się przyznać ale zdałem za pierwszym razem a było to 9 lat temu. Chociaż osobiście bym siebie nie przepuścił, co tu dużo mówić kurs nauki jazdy nauczył mnie tylko jak zdać egzamin, prawdziwej jazdy nauczyłem się dopiero na drodze.

Powiedzieć przed lustrem "umiem jeździć" można dopiero po roku od zdania egzaminu, kiedy pojeździ się we wszystkich warunkach.

 

[Gość Niedźwiedź]

kurs nauki jazdy nauczył mnie tylko jak zdać egzamin, prawdziwej jazdy nauczyłem się dopiero na drodze.

Niestety tak właśnie jest. Sama wiem po sobie. O ile po moim mieście jeździłam dla wprawki to do Bydzi jechało się na ćwiczenie jazdy tylko pod egzamin.

 

[ Dodano: Sro Paź 29, 2008 20:42 ]

Powiedzieć przed lustrem "umiem jeździć" można dopiero po roku od zdania egzaminu, kiedy pojeździ się we wszystkich warunkach.

No niekoniecznie. To zależy ile kto jeździ. Ja siedzę za kółkiem od kilku lat ale nadal twierdzę, że nie poruszam się sprawnie w nieznanych warunkach. Radzę sobie, nikt jakoś specjalnie na mnie nie trąbi, nie macha rękoma, nie pokazuje kuku ale ... podejrzewam, że przeklina lub mamrze pod nosem .... czasami tylko

 

[Gość Anonymous]

Ja zdałam za 1 razem ale..... To czego uczą na kursie jest niewystarczające! poprostu należy wykupić dodatkowe godziny jesli czujesz, ze nie jeździsz jeszcze tak jak powinieneś a jeszcze jak ma się mozliwość to ćwiczyć samemu. Ja tak zrobiłam! Ćwiczyłam placyk na Corsie bez wspomagania do oporu, aż jeździłam bezbłędnie (nie brałam wogóle pod uwagę poprawek na egzaminie)! Na egzaminie zdawałam na Pandzie ze wspomaganiem. Ponieważ Corsa dawała pewne utrudnienia, Panda była pestką! Mam taką rade by zawsze ćwiczyc na samochodzie o wiekszych gabarytach to przejście na coś mniejszego bedzie ogromnym ułatwieniem. Ja miałam jeszcze ten plus, ze jezdziłam już duzo wczesniej ( nie mając jeszcze uprawnien) co sprawiło, ze byłam bardziej obyta z prowadzeniem samochodu (nie polecam! poniewaz jesli Cie zatrzymają to masz zakaz zdawania przez jakis czas i jeszcze problemy).

 

[Gość Kill3rReaper]

poniewaz jesli Cie zatrzymają to masz zakaz zdawania przez jakis czas i jeszcze problemy

A nie prawda

500zł dla osoby która prowadzi bez posiadania prawka samochód i 300zł dla tej która go udostępniła, no chyba że to była kradzież. Wielkości mandatu też się zwiększają, jeśli policjant zgłosi sprawę do sądu grockiego, wtedy można zapłacić nawet do 10x więcej jeśli dobrze pamiętam (5000zł za prowadzenie bez prawka i 3000zł za udostępnienie). Więcej nieprzyjemności nie ma, chyba że się spowoduje wypadek, wtedy są duże problemy. Acha, i jeśli już ktoś jeździ bez prawka, ale zdal egzamin, wtedy mandat spada z 500zł do 300zł ;D Taka promocja

 

[Gość Anonymous]

Witaj Kill3rReaper!

Jesteś pewny, że zatrzymana osoba (jesli jest w trakcie kursu)nie ma zakazu zdawania przez jakis czas?

Nam to mówili instruktorzy jak ja zdawałam ( czyli jakies 5 lat temu

Może ktoś jest na bieżąco i się wypowie bo ja teraz nie wiem jak to jest dokładnie ale jestem pewna, że na mandacie tylko by się nie skonczyło i że sprawa w sądzie napewno by była:(

Pozdrawiam!