Prawo jazdy

[Gość Anonymous]

Jeżeli chodzi o mnie to zdałem za 1 razem ale to było 2 lata temu. I tak uważam, że miałem szczęście bo zapomniałm z lacu ustawić lusterek na miasto ale, że egzaminator "dłubał w nosie" z całym szacunkiem dl aniego ładnie sobie lusterka ustawwiłe, że nawet nie zauważył

 

Słyszałem, że teraz trudniej jest zdać na nowych zasadach? Czy to prawda?

 

Pozdrowienia

 

[Gość Anonymous]

Ja zdałem za 3 razem. Było trochę nerwów ale jak to się mówi "do 3 razy sztuka"

 

[Gość Anonymous]

Zdalam za pierwszym razem Ale ile to wszystko nerwow mnie kosztowalo! Pomijam fakt mojej latajacej stopy na sprzegle na placu. Parkinson jak nic!

Apogeum przerazenia i dezorientacji jednoczesnie dopadlo mnie jednak na miescie, gdy pod kola wyskoczyl mi.. kot! Oczywiscie ja po hamulcach, zdenerwowana. A egzaminator z piana na ustach " Przejechac dziada!!!". Dzieki Bogu kociak uszedl z zyciem w odroznieniu ode mnie. Zostalam zawrzeszczana, ze na koty nie mozna zwracac uwagi i sie nimi przejmowac. To nie jest powod do stresu i scierania klockow Na koniec dostalam na pocieszenie pochwale i wszystko skonczylo sie pieknie

 

[Gość lord_wiader]

Dzisiaj zdałem za pierwszym razem. Zero błędów

ps. ktoś mi wisi jedno piwo

 

[Gość cr2sher]

lodzik moje gratulacje na pewno na jednym piwie sie nie skonczy

 

[Gość Niedźwiedź]

lord_wiader, garatulacje mam nadzieję, że za tobą już obie części?

 

[Gość Tajga]

Lodzik wielkie gratki

 

 

na pewno na jednym piwie sie nie skonczy

a kto stawia

 

[Gość lord_wiader]

mam nadzieję, że za tobą już obie części?

Zdaną teorią bym się nie chwalił

Zdać egzamin praktyczny nie jest wcale tak łatwo. Duży ruch, pół Łodzi rozkopane, czasami aby przejechać przez skrzyżowanie trzeba czekać (dosłownie) 5min. Można też trafić na egzaminatora, który ma zły dzień, albo wyczerpał pule "zdawalności" na dany dzień i... zawsze znajdzie jakiegoś haka. Na kursach instruktorzy starają się pokazać najczęściej występujące trasy na egzaminie. Mi egzaminator zrobił małą niespodziankę i wpakował w okolicę, po której nigdy się nie poruszałem.

Na szczęście jakoś sobie dałem rade i egzaminator nie odnotował żadnego błędu.

 

[Gość zibi]

Dzisiaj zdałem za pierwszym razem. Zero błędów

Powodzonka,gumowych drzew,baju

 

[Gość Anonymous]

Prawko zdawałem ponad rok temu,zdałem za pierwszym i nie zamierzam juz nigdy zdawać ponownie Pozdrowionka.