Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pana wyrwało z zasznurowanych butów - 4300

 

Jacy ludzie są naiwni to się w pale nie mieści.

Przecież normalne jest że restaurowanie (a tak tylko można nazwać ten remont) będzie kosztowało.

Chce mieć zabytek ?

Musi płacić.

Nie chce płacić ?

Niech robi sam.

Wtedy zobaczy ile to kosztuje roboty i ile kosztują części.

W sąsiednim segmencie garaży mam gościa który ma zabytkowego Opla Olympia.

On jest cały w skowronkach gdy uda mu się wyjechać i poszpanować

Na co dzień jeździ trupem Fiatem Brawo.

W Opla jakieś 15 lat temu w firmie która zajmuje się odrestaurowaniem zabytków dał za zrobienie go ok 40 tys.

Ostatnio sam szył kadłub silnika bo mu pękł na ok 10 cm.

Takie jest życie pasjonata.

 

  • Odpowiedzi 155
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wiesz... jest też opcja, że po przemyśleniu ten rozebrany silnik wrzucimy Panu do bagażnika i zabierze auto...

Uważam, że w takim wypadku powinien zapłacić za demontaż silnika z samochodu oraz jego rozmontowanie i weryfikację, czyli jakieś 5-6 stówek. I do widzenia...

 

No już przecież zacząłeś robotę więc powinien

 

Signum skończone. Chodzi jak zegarek, mruczy jak kociak tongue.png Niestety, jest wypadanie zapłonów - pokazywałem Panu uszkodzone gumy na cewkach DIS i chyba nie obejdzie się bez wymiany cewek - cena kosmos... No ale co miałem zrobić zrobiłem. Przy okazji wymiany piast tylnych wyczyściłem Panu tylne hamulce - klocki z jarzm trzeba było wybijać młotkiem... Wydech przymierzyłem i pospawałem, zabezpieczyłem spawy, teraz tylko wymyć silnik i wyjazd.



Zacząłem też Astrę GTC 1,9cdti. Kiepsko z mocą, silnik mokry z każdej strony, PODOBNO był wymieniany rozrząd niedawno. Młody chłopak kupił, jeszcze nawet nie przerejestrował, a już jest w 3-cim warsztacie...


Klapki kolektora nie żyją, pływają w oleju czyli przepuszczają powietrze, skutkiem czego doładowanie silnika mizerne i auto ledwo jedzie. Kolektor do regeneracji. Z racji wysokiego kosztu regeneracji kolektora, właściciel zdecydował się na wyprogramowanie klapek i uszczelnienie kolektora. Demontuję kolektor i przy okazji zmieniam NIEDAWNO zrobiony rozrząd...


Skoro przepustnicę i tak trzeba zdjąć, to z ciekawości zajrzałem i nie pomyliłem się. Elektronika pływa w oleju. Wyczyszczone i gotowe do późniejszego montażu.


IMG_20180313_083157.jpg

IMG_20180313_084812.jpg

IMG_20180313_090617.jpg

IMG_20180313_090630.jpg

IMG_20180313_131312.jpg

IMG_20180313_131324.jpg

IMG_20180313_131335.jpg

IMG_20180313_131341.jpg

IMG_20180313_132502.jpg

IMG_20180313_134548_BURST005.jpg

IMG_20180313_141245.jpg

IMG_20180313_141250.jpg

IMG_20180313_141258.jpg

IMG_20180313_141906.jpg

 

Ile to ma przebiegu?

Przepustnica aż się nie chce wierzyć że tak utopiona.

Tam nie ma uszczelnienia na ośce ?

 

Kurcze tyle się pisze o tym że sprzedawca raczej prezentu nikomu nie robi - a ludzie się dają naciągać.

No chyba że za 100euro kupił.

 

Ile to ma przebiegu?

Przepustnica aż się nie chce wierzyć że tak utopiona.

Tam nie ma uszczelnienia na ośce ?

Licznik pokazuje 176kkm.

Jest uszczelnienie na ośce, ale ma już dość i przepuszcza. Standard w tych silnikach dlatego ryja wsadziłem do przepustnicy :P

Zdemontowałem dziś kolektor z Astry. Rozłożyłem na kawałki, odczyściłem, usunąłem klapki, wymyłem EGRa, poskładałem do kupy i zmontowałem. Rozrząd założony, silnik poskładany. Przy okazji uszczelniłem obudowę filtra paliwa, bo paproki tak wymieniły, że ciekło... DPF też wyleciał do czyszczenia.

IMG_20180314_085908.jpg

IMG_20180314_085949.jpg

IMG_20180314_090349.jpg

IMG_20180314_090356.jpg

IMG_20180314_090530.jpg

IMG_20180314_091117.jpg

IMG_20180314_091407.jpg

IMG_20180314_091414.jpg

IMG_20180314_091437.jpg

IMG_20180314_093900.jpg

IMG_20180314_094642.jpg

IMG_20180314_103519.jpg

IMG_20180314_124423.jpg

 

Po co? Nie widzę takiej potrzeby.

 

A dzisiaj Pan uskarża się, że nie działa klimatyzacja - były niedawno cieplejsze dni. Brak wycieków, wszystko sprawdzone. Pozostało zdiagnozować znaną chorobę - gnicie chłodnicy pod wentylatorem. I trafiony zatopiony. No i nasi tam byli. Oringi przewodów normalnie pomiażdżone i przyszczypane, czyli ktoś kiedyś coś robił. Widać na zdjęciu różnicę stare-nowe. Chłodnica wymieniona, uszczelki wymienione, czynnik wprowadzony, układ sprawdzony i sprawny.

IMG_20180315_133007.jpg

IMG_20180315_133014.jpg

IMG_20180315_133744.jpg

IMG_20180315_134246.jpg

IMG_20180315_142419.jpg

IMG_20180315_142426.jpg

 

Dziś nie prima aprilis, ale cały dzień się tak czułem. Najpierw Pan, co to mu "dziwnie jakoś hamuje i ręczny dziwny" a potem Pan, co to mu "czasem coś z przodu postukuje".

W przypadku pierwszym jedna dupna rdza w bębnach, cylinderki stoją dęba, rozpierak z ręcznego sklejony rdzą, bębny wydarte od wewnątrz, okładziny szczęk spękane - całość do wymiany. Z bębnów powysypywało się ze 100-150 gram pyłu i syfu... Wymieniłem, ręczny wyregulowałem, do wyjazdu.

Przypadek drugi wymaga filmu i koniecznie z dźwiękiem na full, co też uczyniłem. Zmajstrowałem 2 filmiki obrazujące skalę tego postukiwania... :D :D :D

 

 

IMG_20180316_095546.jpg

IMG_20180316_095919.jpg

IMG_20180316_095926.jpg

IMG_20180316_095941.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności