Znajdź zawartość

Witajcie. Chciałem wymienić płyn chłodniczy. Spuściłem stary, którego było tylko 2,5 l (gdzie powinno być według producenta 4,9L). Płyn nie był w bardzo złym stanie ale wyleciało dużo brudu, piasku w postaci grudek. Przepłukałem wszystko jeszcze raz zwykłą wodą (5 L) na odkręconym korku. Pozostawiłem na noc odkręcony korek z chłodnicy i chyba też z zbiorniczka (przykryłem szmatką) aby wszystko zleciało. Na drugi dzień zalałem płyn chłodniczy. Początkowo weszło tylko 1,5 L i dalej nie chciało lecieć. Naciskałem węże ale nie było żadnych bąbelek, odkręcałem korek i zakręcałem, odpaliłem samochód, czekałem aż chłodnica zacznie pracować ale dalej płyn stał w miejscu. Ewidentnie było zapowietrzone. Po kilku godzinnej walce, zdjąłem dwa węzyki ze zbiorniczka i zacząłem w nie dmuchać.. nie pomyślałem żeby najpierw zgasić samochód, a był już rozgrzany... Po przedmuchaniu, płyn zszedł ze zbiorniczka błyskawicznie, więc dolałem ponownie i znów przedmuchałem aż weszło około 4L. W końcu był obieg bo płyn wracał już do zbiorniczka a z dmychawy leciało już ciepłe powietrze, czyli tak jak ma być. Płyn dalej schodził więc dolałem całość 5L. Niestety po uruchomieniu, pojawił się biały dym, po krótkiej jeździe strasznie zaczął dymić. Nie zrobiłem zdjęcia ale coś pokroju tego: Oczywiście to nie żadna para bo dym jest śmierdzący i czuć spalinami. Dymił do tego stopnia że dym uchodził również przy łączeniu z katalizatorem bodajże. A na katalizatorze pojawił się wyciek. (ewidentnie jest to jakaś woda, lekko tłustawa). Zostawiłem samochód na noc, a rano w zbiorniczku pusto... i teraz mam dylemat. Co robić? Czy przez moje "dmuchanie" w węzyki i nalewanie płynu na rozgrzanym silniku, mogło dość do rozszczelnienia? Czytałem że to może być uszczelka pod głowicą.. płyn dostał się do oleju, bla bla bla.. .i wiele innych teorii. Na tą chwilę myślę że ostatni ratunek to kupno "K2 STOP LEAK Proszek do uszczelniania chłodnicy" za 4 zł... może "zatka" to co ja przedtkałem.I jeżeli to nie pomoże to czeka mnie chyba tylko remont silnika. Jezeli ktoś miał podobne "przygody" to prosiłbym o poradę.

Witam. Czy to normalne że po odpaleniu silnka słychać tak jakby "cykanie" przez kilka sekund. Jest wrażenie jakby "komputer" coś dostosowywał / ustawiał, nie wiem jak to nazwać. Natomiast dźwięk pochodzi stąd: Czy może mi ktoś wyjaśnić co to za "układ" i do czego służy?

Witam, mam następujący problem: na wolnych obrotach (zaraz po zapaleniu) silnik strzela i kicha a dodatkowo brzmi jakby dławił się i musi minąć trochę czasu zanim wskoczy na równe obroty. Za rada mechanika został wymieniony przepływomierz, przepustnica. Dodatkowo nadmienię, że wymiony został rozrząd i filtr powietrza ze stożkowego na oryginalny. Dalej samochód nawet podczas jazdy "przerywa". Co to może być?

Witajcie! Błagam o pomoc! Ojciec zakupił jakiś miesiąc temu zaniedbaną Corsę C - auto miało przeskoczony rozrząd, nie paliło. Zostało kupione od Pani, która była pierwszą właścicielką i zrobiła nim 116 tys.km kupione w polskim salonie. Obecnie od 3 tygodni stoi u mechanika, który wykonał i wymienił: 1. zrobił cały rozrząd - wszystko 2. pompa wody 3. pompa oleju 4. świece 5. uszczelki, simeringi 6. głowica oddana do regeneracji 7. sprawdzony EGR 8. czujnik położenia wału 9. kompletna diagnostyka komputerowa, oryginalne oprogramowanie OPLA nie uniwersalny tester - pokazuje jedynie błąd drugiej sondy - uszkodzona grzałka 10. sprawdzona przepływka AUTO DALEJ NIE ODPALA! Zostało: ciśnienie pompy paliwa - bo napięcie jest ok cewki zapłonowe/moduł Nic innego już nie przychodzi do głowy! Ratujcie - zostało w nią utopione już sporo $ i musi to jeździć - a mechanik już rozkłada ręce ....

Witam. Wczoraj miałem trasę dom-piła-dom ok 60km w jedną stronę. Trasę robiłem ~120km/h do piły było wszystko w porządku. Wróciłem do niej po 2h zajechałem w jedno miejsce, 15 min zgaszony silnik. wracam zapalam i w oczy rzuca mi się temp 90C. Moja corsa c zawsze miała 80C nie więcej nie mniej. Od tej pory temperatura wariuję, wzrasta do 93C jak jadę wolno a kawałek przejadę to wraca do 80C. Bałem się wracać ale jak jechałem do temp trzymała się cały czas 80C, jednak w miastach wzrastało do tych 87-93. W domu już otwieram maskę temp silnika 80C jeszcze zapalony, dotykam i silnik cały parzy aż się dotknąć nie da a najbardziej to osłona rozrządu (chyba tak to się nazywa). No nic gaszę silnik daje 10min, daje zapłon a tam temp z 80 do 93C podskoczyła na zgaszonym silniku. Czy to zacinający się termostat, wydaje mi się że zaciął się na małym obiegu i podczas jazdy chłodzi go powietrze ale nie silnik a sam czujnik temperatury, choć chłodnica też jest ciepła a raczej gorąca. Co robić. płynu jest dużo, jak otworzę korek to płyn wraca do zbiorniczka ale to chyba jest normalne. PS.Silnik z zimnego do 80C nagrzał się dzisiaj w jakieś 1,5-2 km gdzie robił to w 3-4 jak nie piłowałem na zimny.

Witam byłem dziś u mechanika i poprosiłem o podpięcie do kompa, świeciła mia się kontrolka check, zaznacze że bywało iż znikała czasami, natomiast samochód jezdził. Po podłączeniu U mechanika programem CDIF/2 wyskoczyły następujące błedy -obwód grzałki sondy lambda (Bank1 Czujnik2) -usterka -sygnał nieprawidłowy -p0141 -obwód sondy lambda (bank1 Czujnik2) usterka -p0136 -obwód sondy lambda (bank1 czujnik2) usterka -brak sygnału-p0136 -obwód sondy lambda (bank1Czujnik1)-usterka brak sygnału -p0130. Dodam że na zakładce gdzie były po kolej z góry na dól bieżące parametry gdy zjechali do pozycji sonda lambda przy obu pisało -uboga mieszanka. Poprosiłem o sprawdzenie przepławki również i jej beirzace parametry były dwa i zmieniały się tam cyferki niestety nie wiem ile wymaga komputer a jaki rzeczywiście jest stosunek paliwa i powietrza.Niestety bedac u mechanika nic nie wiem, akurat wymieniam zawieszenie i zamówiłem od razu 2 sondy z boscha z wtyczką te z końcówkami 170 i 172 i nie wiem czy zbyt pochopnie nie postąpiłem. Myśle też o sprawdzeniu wtrysków ,kompresji i ciśnienia paliwa i przy okazji oleju ale to poza konkursem, postanowiłem zrobić na tip top ze swoją corsa i zależy mi na waszej pomocy. Autko to Opel Corsa 1 .0 58 km silnik z10xe. jeżeli ktoś coś moze doradzic to z góry dziękuje za pomoc

Witam. Szukalem na forum ale znaczacej odpowiedzi nie znalazlem. Mojej siostry corsa d padl silnik z10xep i moim pytaniem jest czy mocowania silnika z10xep i z10xe z corsy c beda te same i czy sa jakies dodatkowe czujniki w bloku z10xep? .

Posiadam Corsę C 1.0 12V Z10XE. Wymieniłem olej, poprzedni właściciel lał 10w40 prawdopodobnie mineralny a ja wymieniłem na 10w40 półsyntetyk i nagle olej znika w ilości 1-2 litr/1000 km. Nigdzie plam nie zostawiam ani zbyt mocno nie dymi ale przydymuje na niebieskawo Rozumiem że zrobiłem błąd i wypłukałem nagar? Przebieg 163 tys km. Jutro planuję spuścić resztki i zalać 10w40 mineralny tylko czy muszę od razu wymieniać filtr oleju gdy olej wymieniałem miesiąc temu? Dobrze robię wymieniając? Po jakim czasie znowu się "uszczelni"? I w ogóle jaki olej zalać? Pomóżcie

Witam serdecznie wszystkich uzytkownikow Mam problem z moja Corsa C 1.0 Z10XE 2001r. Od pewnego wyskakiwala mi kontrolka check engine, zapalala sie podczas jazdy. Metoda gaz-hamulec odczytalem blad i okazalo sie ze to wina zaworu EGR. Samochod chodzil normalnie, czasem falowaly mu obroty i nie mial mocy, ale podczas jazdy gasla, pozniej sie znowu zapalala, raz chodzil normalnie, a raz tak jak wczesniej napisalem. Ostatnio przestala mi dzialac tylna wycieraczka wiec wymienilem bezpiecznik, jednak jak sie okazalo wina lezy po stronie silniczka. Pisze o tym bo nie wiem czy majstrowanie przy bezpiecznikach moze miec z tym zwiazek. Przedwczoraj po wymianie bezpiecznika odpalilem samochod i bylo ok. Dzisiaj gdy chcialem jechac do pracy rozrusznik kreci, ale samochod nie odpala. Czuc jakby chcial delikatnie zalapac, no ale krecenie nic nie daje. Po chwili krecenia kontrolki znikaja normalnie. Znowu sprobowalem metody gaz-hamulec i znowu wyskakuje blad EGR, ale czy to nie kwestia tego, ze ten blad jest w pamieci komputera? Zauwazylem tez, ze gdy przekracam stacyjke, nie ma takiego charakterstycznego "bzzz", ktore bylo zawsze (zalaczenie sie pompy paliwa?). Czy to moze byc wina pompy czy jednak sklaniac sie ku zaworowi EGR? Mam nadzieje, ze opisalem to w miare zrozumiale. Odpowiem na kazde pytanie. Dodam, ze jestem laikiem, jesli chodzi o mechanike, wiec prosilbym o w miare zrozumialem dla laika odpowiedzi i licze na Wasza pomoc, albo chociaz naprowadzenie co moze byc nie tak. Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi.

Cześć wszystkim ! Proszę o określenie, gdzie ten plastikowy element ma się znajdować ? Składam silnik 1.0 12V (Z10XE) Corsa C i zauważyłem tę część i nie wiem. Dzięki

Witam. Z góry uprzedzam ze kompletnie sie na samochodach nie znam o silnikach już nie wspominając ale do rzeczy: Mam problem z silnikiem 1.0 corsa c Z10XE. Na początku tygodnia wymieniłem olej+ wszystkie filtry. Mechanik mi zgłosił że na korku oleju pojawiło się "masło". Dzisiaj wracając z pracy auto zaczęło silnie szarpać przy dodawaniu gazu, rozpędziłem je do 70 km/h po czym nie chciało współpracować i nie udało mi się zwiększyć prędkości do 30-40km/h. Ponieważ świeciła mi moja ulubiona kontrolka braku benzyny byłem pewny, że autko jedzie na oparach, zjechałem na stację i zatankowałem. Nic to nie dało autko bez mocy żadna kontrolka na pulpicie się nie świeci w garażu sprawdziłem poziom oleju- jest na 3 kresce z 4 więc ok Na luźnym biegu autko nie osiąga więcej jak 3000 obrotów Jest piątek więc autko do mechanika mogę oddać dopiero w pon Stąd prośba: czego się mogę spodziewać? miał ktoś może podobną sytuacje? na co zwrócić uwagę itp? Z góry dziękuje

Witam wszystkich, posiadam Opla Corse C z 2002 r., 1.0 benzyna. Kilka dni temu chciałem odpalić auto i jak w temacie, rozładowany akumulator. Odpaliłem go na kable i pojechałem do pracy. Po przyjeździe do niej, podłączyłem multimetr i samochód bez zapłonu pobiera ok 0,6A. Wyjmowałem jeden po drugim z bezpieczników znajdujących się pod maską, zerkając ciągle na multimetr, ale nic.. Wszystkie bezpieczniki sprawdzone. Czy są jeszcze jakieś które muszę sprawdzić ? Dodam że w kabinie przy lewym kolanie znajduje się tylko półeczka. Akumulator ma 12,6V Proszę o podpowiedzi.

Witam. Dnia wczorajszego zabralem sie za wymiane licznika w corsie ze wzgledu na.peknieta lekko szybke ale do rzeczy po wymianie licznika mryga kontrolka samochodu z kluczykiem jestem zielony w elektronice i co teraz z fantem zrobic. Samochod w ogole nie chce odpalic a jak odpalic to na sekunde i zgasnie

Moje auto to corsa b 1.0 12V Ecotec. Sądzę że jest w nim łańcuch rozrządu, którego jeśli nic nie hałasuje się nie wymienia. I jest też pasek klinowy, który należy wymieniać. Nie wiem kiedy był wymieniany ostatnio więc może go wymienić. Czy to co napisałem to prawda czy mam jednak pasek rozrządu. I czy wymiana paska klinowego jest bardzo skomplikowana.

Witam wszystkich... To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość... Mam problem z odpaleniem samochodu Opel Corsa C 1.0 tzn wczoraj normalnie go odpalałem bez większych problemów, dzisiaj poszedłem do garażu też go odpaliłem przejechałem 2 kilometry, zatrzymałem się, aby zrobić zakupy i wracam do samochodu chce go odpalić i ZONK.... Rozrusznik normalnie kreci silnikiem, pompa paliwa działa, a samochód nie chce odpalić... Odpalił ale dopiero na pych.... Gdy wróciłem do garażu zgasiłem go, odczekałem trochę i zapalił, ale z oporami (oczywiście jeszcze do końca nie ostygł silnik)... Proszę pomóżcie mi co może być nie tak, za co się zabrać aby znaleźć przyczynę?? Za wszystkie odpowiedzi z góry Wielkie Dzięki!

Pomocy ! Auto chodzi świetnie lecz swieci się check engine. Wg. samochodu kod błędu to 0135. Auto zostało podłączone do komputera i tam wyskoczyły błędy: uszkodzenie w obwodzie grzania sondy 2, nieszczelny układ wydechowy i padnięty sterownik. Po wjechaniu na kanał wydech wydaje się ok. Obie sondy zostały wymienione ( sondy Boscha ). Wymienione zostały jeszcze świece, filtr (mechanik stwierdził żeby to wymienić). Pomimo że wszystko zostało wymienione ta kontrolka nadal się świeci. Po skasowaniu błędów na komputerze kontrolka ciągle się pali. Mechanik jest bezsilny. Będę wdzięczna za wszelką poradę.

Cześć wszystkim posiadam opla corsę c 1.0 rocznik 2000 benzyna 43kW 12V tak jak w tytule zaniepokoiła mnie praca silnika silnik pracuje głośno a do tego dochodzą odgłosy stukania, klekotania a wszystko się stało po wymianie uszczelki pod głowicą, rozrządu, oleju oraz wszystkich uszczelek pod silnikiem. Po wymianie silnik został zalany olejem castrol 10w40 półsyntetyk wcześniej jeździłem na oleju lotos 10w40 półsyntetyczny. Byłem z tym u mechanika który naprawiał mi auto stwierdził że odgłosy stukania to wina popychaczy i do tego panewek wycenił koszt naprawy za same części poand 1000 zł 1 szt. popychacza 44 zł 1 szt. panewki 55 zł do tego dochodzi koszt roboty odradził mi naprawę tego i zalecił szukania silnika. Chciałbym poznać waszą opinię na ten temat jak długo mogę jeździć z taką awarią czy to nie jest przypadkiem wina oleju i czy lepiej zrobić remont silnika czy po prostu szukać innego używanego. dodam że jest tak że jeżdżąc dzień bądź dwa silnik pracuje cicho i nic nie stuka bądź na chwilę postuka i przestaje a jest tak że stuka cały czas. Proszę zwrócić również uwagę na filmiku jak rano go odpalam to również słychać taki ogłoś stukania. Czekam na wasze opinie na ten temat i pozdrawiam fanatyków https://youtu.be/E3Jr5Kctbls https://youtu.be/9zbwXvaURjI https://youtu.be/GTBjs8T__Qc

Witam wszystkich.To mój pierwszy post na forum. Przymierzam się do wymiany rozrządu w Z10XE (odgłosy pracy silnika wskazują na taką potrzebę - przebieg 157 000 km). Zastanawiam się czy zakupić zestaw "podstawowy" (łańcuch, napinacz, 3 prowadnice, uszczelka pokrywy zaworów) czy zestaw powiększony o koła zębate rozrządu (3 sztuki) i uszczelniacz wału. Corsę C posiadam od niedawna. Książka "Sam Naprawiam Opel Corsa i Meriva" opisuje tylko wymianę paska a na forum nie znalazłem informacji jak wymieniać koła zębate rozrządu. Mam pewne pojęcie o naprawianiu samochodów, dobrze wyposażony garaż i lubię pogmerać w swoich samochodach . 1. Czy bez specjalistycznych urządzeń dam radę zachować ustawienia rozrządu (ustawienia czujnika położenia wałków rozrządu itp.)? 2. Na co uważać przy takiej naprawie rozrządu (czy na wałkach i kołach są jakieś znaki albo kołki ustalające ich wzajemne położenie)? 3. W co jeszcze zainwestować przy takiej naprawie (samochód ma mi trochę posłużyć)? Jak oceniacie takie zestawy: zestaw (365zł) zestaw (649zł) Jutro zdejmę pokrywę zaworów. Jak ocenić stopień zużycia kół zębatych rozrządu?

Hej wszystkim. Chciałabym prosić o poradę... W tamtym tygodniu w sobotę kupiłam Opla Corsę C 1.0. Po dwóch dniach jazdy w silniku zaczęło dziać się coś niedobrego. Charakterystyczne warkotanie i źle wchodzące biegi, a do tego paląca się kontrolka oleju ciągle. (olej był) Ja zielona jestem w temacie, ale wiedziałam dobrze, że to już chyba jakieś pierwsze ojawy zatarcia silnika. Auto na gwarancji, więc komis musiał je zabrać. Moje zdziwienie było wielkie, kiedy przyjechali po nie bez żadnej lawety, a o holowaniu nawet nie pomyśleli. Odjechali moją corsą, nie wspominają już o tym, że silnik chodził jak traktor Po paru dniach dostałam telefon z warsztatu, do którego oddali auto. Okazało się, że silnik całkowicie zatarty, do wymiany i że komis postara się znaleźć nowy silnik. Teraz się zastanawiam, czy to się opłaca? Czy nie byłoby lepiej jakoś się z nimi wykłócić i oddać im to auto/ zamienić na jakieś inne? Nie znam się na tym kompletnie i nawet nie wiem czy jest taka możliwość.. 2 tygodnie od zakupu wprawdzie jeszcze nie minęły. Boję się, że znajdą silnik wcale w nie najlepszym stanie i ciągle będzie się coś psuło...

Witajcie, od dłuższego czasu zmagam się z kontrolką silnika w Corsa C 1.0 2002 EasyTronic (Z10XE). Nie pamiętam czy od samego kupienia czy później po wymianie świec (z Oplowskich na BERU Z74) i oleju. Zwykle kontrolka zapalała się na niskich biegach. Usłyszałem kiedyś, że kontrolka silnika to coś normalnego i się nie przejmować. Uwierzyłem i dłuższy czas jeździłem na zapalonej kontrolce, ale w końcu trzeba się za to zabrać. Żadnych negatywnych objawów (spadków mocy) po zapaleniu kontrolki nie ma. Przynajmniej nie innych niż te, które występują bez kontrolki. Ostatnio mam dostęp do interfejsu i widzę jakie dokładnie błędy, z jaką regularnością się pojawiają. Jeżeli chodzi o silnik to jest to dokładnie: P0170 - Korekcja paliwa, wadliwe dzialanie (rzad 1) z różnymi dopiskami: (05) - Obecny (05) - Sporadyczny Po skasowaniu błędu, kontrolka powraca około po paru dniach jazdy. Może ktoś z Was miałby czas i chęci rzucić okiem na dane z modułu silnika uzyskane przez interfejs? Może pomoże to naprowadzić na to, co może być przyczyną lub wykluczyć część rzeczy? W ostatni piątek nagrałem następujące zestawy danych: Trzy rundki w okolicy z podłączonym interfejsem + przygazowania na wyższe obroty na luzie pod koniec, a w międzyczasie krótki postój - testy po świeżym usunięciu błędu silnika Sam bieg jałowy - testy po chwili postoju zaraz po 1) Jeżeli chodzi o ewentualne wykresy do tych danych to mogę przygotować wedle życzenia. Inne objawy, które mogą być istotne: Całkiem często podczas ruszania z całkowitego zatrzymania i wciśnięciu gazu do dechy samochód sekundę stoi, a potem powoli rusza i obroty idą gwałtownie w górę, ale nie wiem, może 3-cylindrowy 1.0 tak się po prostu zachowuje, albo to wina zautomatyzowanego manuala (EasyTronic). Co było robione i może być istotne? Zaraz po kupieniu zmieniłem mu świece i olej, oczywiście z filtrem. Olej był ciemny (podobno wlewany Castrol 10W40), zmieniłem na Lotos też 10W40. Świece były Oplowskie, zmieniłem na BERU Z74. W międzyczasie zmieniane była pompa wody, napinacz paska klinowego, sam pasek, płyn chłodzący (widać było, że prawdopodobnie poprzedni właściciel dosypał jakiegoś środka jako maskowanie zepsutej pompy, co przez jakiś czas nawet zdawało egzamin), a także łącznik stabilizatora. W tym roku wymiana oleju (tym razem na GM 10W40) z filtrem Filtron. Zastanawiałem się nad zmianą na 5W40, ale sporo osób mi to odradzało, więc zostałem przy 10W40. Co do zrobienia i może być istotne? Prawdopodobnie rozrząd - na ciepłym silniku “klekocze” oraz tłumik środkowy, choć ten jeszcze się trzyma. Z góry dziękuję za pomoc

Temat wygląda tak, kupiłem Corse C 1.0 z 2001r. sprowadzoną z niemiec. Posiada 170 000 km przebiegu, zadbane, regularne przeglądy, zero korozji podwozia. Ostatni właściciel zaniedbał auto. Handlarz sprzedając mówił, że trzeba tylko kolektor wydechowy pospawać i będzie działało wszytsko jak nalezy. 1. Kolektor faktycznie ma pęknięcie wokół trzeciej od lewej rury wylotowej jeszcze przed sondą lambda. Kompletny kolektor wraz z katalizatorem jak to jest przy tym modelu, nadaje się do wymiany, jednak chciałbym go pospawać aby upewnić się iż to jest główna przyczyna całej niestabilnej pracy silnika, którą opiszę dalej. 2. Kolejna rzecz, silnik z jednej strony jest opluty olejem, rzekomo wymiana uszczelki pokrywy zaworów ma załatwić sprawę. Pytanie do was kieruję czy faktycznie uszczelka załatwi sprawę, czy sam fakt ze uszczelka pusciła moze być wynikiem czegoś poważnego ? Czy to poprostu moze być wina zwykłej eksploatacji silnika, wiadomo nic nie trwa wiecznie. Moje spostrzeżenia i uwagi: 1. Brak świecącej się kontrolki check engine. 2. Silnik uruchomi się z problemem za 3-4 kręceniem, dość długim w porównaniu chociażby do mojej starej corsy b. 3. Obroty werdują na 1100, 2 sekundy po uruchomieniu slinik zaczyna falować i dławić się jednocześnie. Falowanie nie jest regularne. Dodając gazu i utrzymując na obrotrach 1800 i w górę slinik wydaje się iż źle nie pracuje wtedy. Utrzymując na wyższych obrotach dłuższy czas nie się nie dzieje nie pokojącego, puszczenie nagle badz powoli gazu powoduje powrót niestabilności pracy silnika, dławienie i powolne gaśnięcie. Przy tym dławieniu obroty spadaja do 500. 4. Samochód da się ruszyć z miejsca ale trzeba co jakiś czas podgazować aby nie zgasło. 5. Rozgrzany silnik pracuje nieco lepiej. 6. Układ dolotowy powietrza nie ma filtru tylko stożek. 7. Niedawno wymieniana pompa wody. 8. Bardzo ciemny olej na bagnecie. 9. Nie klarowny płyn chłodniczy w zbiorniczku. 10. Akumulator kilku miesięczny, mocniejszy. Czy uszkodzony kolektor będzie przyczyną tej nie równej pracy silnika, tym ostrym dławieniem? Proszę was o porady, co najpierw sprawdzać po kolei i od czego przede wszystkim zacząć. Link do zdjęć: https://1drv.ms/f/s!Aj_PVx_MZcGTgqsROcxThDf3ltbcfw

Witam Proszę o analizę logów dynamicznych i statycznych auta. Mam nadzieję, że są poprawnie wykonane. Pozdrawiam https://megawrzuta.pl/download/2e620b19f5a126a2a1b775cc8d16c5b4.html https://megawrzuta.pl/download/4fc156663c1522ecccd23fb39f2f19cf.html https://megawrzuta.pl/download/c17a3d87740817db9b734bf5440d4ba7.html https://megawrzuta.pl/download/2b18047fedf5b9e35b6e559d064b68fb.html https://megawrzuta.pl/download/67d146dbcf7b1f2582764913d5a104b3.html

Witam Kupiłem corse c z silnikiem z10xe. Chciałbym profilaktycznie wyczyścić przepustnicę ale zdania są podzielone. Jedni piszą o obowiązkowej adaptacji a jeszcze inni, że nie trzeba jej robić. Drugie pytanie chciałbym wyczyścić egr i od razu go zaślepić. Wszędzie piszą o blaszce między silnikiem a egr a jeszcze u mnie dochodzi metalowa rurka chyba idzie od kolektora ssacego ją też trzeba zaślepiać czy może zostać?

Witam, Wróciłem agilą 1.0 2001r. bez LPG wieczorem z pracy autko normalnie jechało, rano śmierć nie odpala. Po przekręceniu zapłonu raz na 50 razy slychac pompke paliwa. podczas krecenia rozrusznikiewm pompka juz idzie, ale autko ani na chwile nie zapali. iskra jest. dodam ze podczas krecenia rozrusznikiem i wyciaganiu i wkladaniu przekaznika pomki auto czasem zalapie ale nie wkreca sie na obroty. W sumie odpalenie graniczy z cudem. brak jakikolwiek bledów, paliwo nalane 15 litrow z karnistra dla pewnośći. Egr wyczyszczony. napiecia na sondzie na kolektorze waha sie od 0,1V do 0,7V na drugiej sondzie 0,4V. Czujnik polozenia przepustnicy po naciskaniu gazu pokazuje wartosci procentowe. W czym może być przyczyna. Normalnie auto przyjechalo a rano nie pali. POMOCY !! Próbowano odpalać z dwóch kluczyków

Witam, Mam nie mały problem. Kupiłem autko sprowadzone z DE. Już w drodze powrotnej zacząłem się martwić. Przy stałej jeździe dajmy na to z prędkością 80km/h odczułem delikatny brak mocy i po sekundzie znów jechało dobrze - problem zignorowałem myśląc że noga mi się "opsnęła" z dźwigni przyśpieszenia. Po 2 tyg. problem przybrał znacznie większe rozmiary. Auto strasznie szarpie, dławi się nie chce jechać - ale momentami. Potrafi nawet zgasnąć i mam wrażenie że trzyma zbyt niskie obroty. Oddałem auto do mechanika, na początku stwierdził że pompa paliwa - wymieniłem, później przepływomierz - wymieniłem, najgorsze jest to że kupiłem dwa bo stwierdził że pierwszy jako że używany to trafił się niesprawny. Ale to dalej nie pomogło. Ba, mało tego auto w ogóle przestało współpracować. Tu się zaczyna historia drugiego mechanika, stwierdził że zimne luty w sterowniku ponaprawiał i auto zaczęło jeździć, tak jak zaraz po kupnie.... I znowu po paru dniach ta sama historia dławi się szarpie itd. do tego zauważyłem że podłoga jest mokra pod wycieraczką kierowcy - ucieka jakiś płyn. Ręce już dosłownie mi opadają - co robić ? Drugi mechanik każe podstawić auto i będzie "szukał" powiedział że trzeba będzie zacząć od oryginalnej nowej przepływki koszt około 400-500zł trochę drogo w porównaniu do używki - może mieć rację ?? Dodam że najgorsze jest to że komputer nie wywala żadnych błędów.