Znajdź zawartość

Witam wszystkich forumowiczów. Proszę o pomoc w diagnozie mojej Astry H kombi 1.8 . Kilka dni temu po pierwszym tego dnia odpaleniu silnika zapaliła mi się kontrolka "samochód z kluczem" , kontrolka paliła się cały czas w drodze do pracy około 2 km. Podczas jazdy miałem wrażenie że samochód jest słabszy . Gdy za godzinę musiałem znowu jechać kontrolka już się nie świeciła wszystko było w nomie i tak już cały dzień jeździłem bez problemu. Następnego dnia znowu wszystko w porządku. Między czasie poszukałem trochę w internecie i znalazłem sposób sprawdzenia błędów ( gaz+hamulec) i wyskoczyły mi dwa błędy ECN 112 052 i ECN 155 001. Sprawdziłem je na stronie astra-3.pl ale za wiele mi to niestety nie powiedziało. Trzeciego dnia od pojawienia się problemów , sytuacja się powtórzyła: znów check i wyraźny spadek mocy, to zjechałem na parking zgasiłem odpaliłem check dalej się palił i dodatkowo zapaliła się kontrolka od ESP i silnik zaczął pracować nierównomiernie. Zgasiłem odczekałem chwilę i znowu uruchomiłem, ESP zgasło, check dalej świecił silnik pracował równomiernie , dojechałem do celu ok 5 km. Silnik wyłączony na jakieś pól godziny i po uruchomieniu znów wszystko wróciło do normy check zgasł. Kolejnego dnia znowu rano check, spadek mocy przy kolejnych uruchomieniach spokój. Sprawdziłem dziś raz jeszcze błędy ( Gaz +Hamulec) i doszedł błąd ECN 160 638. Dodatkowe może przydatne informacje: aktualny przebieg 160 tyś, rozrząd wymieniony po sprowadzeniu z Niemiec przy 112 tyś km maj 2015, przy 120 tyś sierpień 2015 założona instalacji BRC, miesiąc temu wymienione wszystkie filtry i wymieniony olej filtr LPG też wymieniony. Proszę o jakieś sugestie , niestety na mechanice znam się słabo a chciałbym wiedzieć co to może być przed wizytą u mechanika.

Witam, Od jakiegoś czasu zapala mi się kontrolka check i pojechałem do mechanika na komputer. Ten odczytał błędy P0130 i P0131 i od razu stwierdził że do wymiany jest sonda lambda. Chciałbym się Was dopytać czy po wymianie sondy trzeba zakasowywać błąd na diagnostyce czy sam zniknie? Pytam, ponieważ wykręcić sondę i wpiąć kostkę to raczej każdy powinien sobie poradzić a mechanik weźmie za to z 50zł. Ale jeżeli trzeba potem jechać na komputer i za kasowanie błędów płacić też 50zł to wolę oddać do mechanika : SMILE : I jeszcze jedno czy w mojej Astrze X18XE1 jest jedna sonda przy silniku czy jeszcze jest druga przy katalizatorze? Pozdrawiam

Witam, Chciałem prosić o pomoc w zdiagnozowaniu problemu postaram się opisać problem najbardziej szczegółowo, zaznaczę że jestem w tej chwili za granicą i zajechanie do mechanika odpada bo dawno bym to zrobił pewnie a że tu mechanik ceni się wg naocznych świadków to chce się dowiedzieć czy to mała usterka czy duża żeby portfel nie stał się w mgnieniu oka pusty rozumiecie. Problem zaczyna się od odpalenia silnika, i to nie zawsze najczęściej po krótkiej trasie a mianowicie długo kręcę silnikiem i to czasami długo za długo, i gdy już złapie to z wydechu wydobywa się chmura dymu czarno siwego i potem czysto. Po ruszaniu autem i przejechaniu jakieś 800 metrów zapala się check moc silnika spada i maksymalnie można do 3.200 obrotów kręcić, check zapala się jak chce i kiedy chce może zgasnąć nawet gdy nie zgaszę silnika coś mu się moim zdaniem "odpycha" i łapie moc wtedy, czasami zapali się na dłużej i nie gaśnie po przekręceniu kluczyka, dzisiaj nawet 3 razy przekręcałem kluczyk i za 4 razem zgasł check odpaliłem silnik i chodzi zdrowo. Jedyny co sam grzebałem to odkręciłem zawór EGR 2 tygodnie wcześniej gdy to pierwszy raz zrobiłem miał dużo sadzy wyczyściłem go na tyle żeby ten dyszelek okrągły był ruchomy wkręciłem i na parę dobrych dni miałem spokój ale od 2 ostatnich dni wstecz znów ten problem dzisiaj ponownie rozkręciłem EGR i tym razem na dyszelku było pełno oleju. Dodam jeszcze że check gasł również gdy wkręcałem astere na wysokie obroty ale na chwilę tylko był spokój. Proszę o rozpatrzenie problemu bo nie chciałbym niespodzianki na autostradzie jak astera wyzionie ducha całkowicie. Pozdrawiam!

Witam wszystkich. Posiadam opel vectra b 1.8 16v benzyna+lpg. Problemem z którym proszę Was o pomoc jest zapalająca się żółta kontrolka check - tryb awaryjny w trakcie jazdy,korkach itd... na gazie. Wyłączenie zapłonu i ponowne uruchomienie i tzw przygazowanie do 5 tys. obrotów sprawia ze kontrolka gasnie. Chwilę później jest to samo. Najgorzej jest w korkach. Ostatnio zauważyłem że dzieje się tak również na jeździe na dalszych trasach. Proszę Was o pomoc - co może być przyczyną , koszty itp... itd....

Witam posiadam corsę b z silnikiem 1.2 16v 65KM i od jakiegoż czasu mam z nią problemy a mianowicie jak się silnik rozgrzeje i zaczynam przyspieszacz ( wciskam pedał ) to jak auto wchodzi na obroty rzędu 2.5-3 tys. to auto traci moc i się zapala check (błąd sondy lambdy) jak zdejmę nogę z gazu auto odzyskuje moc i gaśnie check . sondę lambdę wymieniałem już ale nic nie pomogło . Proszę o pomoc w rozwiązaniu usterki

Hej, nie zapala mi się kontrolka pomarańczowa z silnikiem "Check Engine", normalnie po przekręceniu stacyjki powinna na chwilę się zapalić, po czym zgasnąć, u mnie nie daje oznak życia. Chciałem sprawdzić czy nie jest przepalona i czy dochodzi do niej prąd, jednak nie byłem w stanie rozebrać zegarów, bałem się że w końcowej fazie rozbierania coś uszkodzę a dokładniej nie wiem czy da się wskazówki zegarów wysunąć z ich osi :-\ Czy ktoś zna ten temat i potrafi pomóc? p.s. z silnikiem, po za trochę nie równą pracą na wolnych obrotach nic się specjalnego nie dzieje, na wolnych, szczególnie po rozgrzaniu się silnika trochę co chwila szarpie, trochę się zmniejszyło po wymianie oleju i filtra paliwa, ale nadal występuje

Witam, Potrzebuje pomocy, a mianowicie zacznę od początku. Mam Opla Astre f 1.4 C14NZ 44 kW, z 1994r, bez podtlenku LPG. Problem polega na tym że gdy odpale auto silnik dziwnie pracuje, można to przypodobać do "pracy na 3 tłokach", często nawet zgaśnie, przy ponownym odpaleniu czasem ma ciężko złapac i musze wtedy troszke dodać gazu gdyż inaczej złapie i od razu zgaśnie. Gdy sie zapali check silnika ( ), silnik wtedy przestaje mieć humory a jego praca jest prawidłowa, dobrze wkręca sie na obroty. Czego to może być przyczyna? Prosze o pomoc.

Witam forumowiczów, do tej pory jeździłem Vectrą B 2,0 16V i błędy w komputerze zczytywałem robiąc zworę na pinach wtyczki od hamulcem ręcznym, powiedzcie, czy w Sintrze to będą te piny, które zaznaczyłem? Nie znalazłem łopatologicznego wytłumaczenia co do tej metody w Sintrze, a to jednak trochę "inny" Oplel PS. Nie powinno być jakiejś osłonki na tej wtyczce?...

Witajcie pisze w imieniu kolegi. Jadac do sklepu opelek jechał bez zarzutu. Po powrocie do auta ze sklepu 1 próba odpalenia nie powiodła sie tak samo 2 i 3. Za ktoryms razem wkoncu cos jak cie rypneło to az rozwaliło wszystkie wyciszenia (tłumiki). Od tamtej pory Auto nie odpala nawet na cholu. Na desce mruga check jak na tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=KVlaNhZZASw. Miał ktos z was podobny przypadek? Dodam ze do silnika nie bylo zadnych zastrzeżeń, odpalał zawsze nie strzelał nie przerywał obroty normalne nie falowały. Odpalał na benzynie i po 2000 tyś. obr. przełaczal sie na gaz. Instalacja gazowa zwykła. Opel vectra 1996r 1.8 16v

Witam wszystkich urzytkowników forum jestem tu nowy. Po probach samodzielnej naprawy i kilku godzinach spedzonych na przeszukiwaniu forum zwracam się z prośbą o pomoc Otóż od jakiegoś czasu moja astra chwilowo traci moc, podczas jazdy strasznie wolno wkręca się na obroty i nawet gdy wcisnę sprzeło i dam gaz w deskę obroty dochodzą do 3000, czasem 3500obr. Taki brak mocy trwa ok 20 sekund puzniej wszystko wraca do normy i astra płynnie i z normalną mocą startuje od dołu obrotomierza. Przed kazdym brakiem mocy przy wkrecaniu na obroty od2000 w góę w kolektorze ssacym da sie słyszeć falujące powietrze a w raz zmim faluje moc auta zapala sie kontrolka z żółtym silnikiem i chwilowy brak mocy. Gdy moc wraca do normy kontrolka nadal sie pali. Zdarzalo sie, że przez dłuższy czas auto nie tracilo mocy i po ponownym odpaleniu kontrolka gasła ale po kilku km znow to samo. W związku z tym wyczyściłem: EGR, elektroniczna część wydała mi sie ok ponieważ wciskany tłoczek wyskakiwał energicznie i przy kilkudziesięciu próbach ani raz sie nie przycioł (taką włascie procedurę sprawdzenia wyczytałem na forum) sam zawór po wyczyszczeniu również płynnie sie domykał. Wyczyszczona została również przepustnica i map sensor. Niestety zadnej poprawy. Przy zapaleniu lampki check pojawia się błą P2279-5B. Nasycenie DPF 48% ostatnie wypalanie 280km temu. Przewody przy pompce vacum całe, przy czujniku (tym koło klaksonu) rownież ok Przyjemność jazdy zamieniła śię w koszmar strach cokolwiek wyprzedzic i przy starcie z krzyżówki też trzeba uważać bo nie wiadomo kiedy astra strzeli focha.