Jaki olej wybrać?

[Gość gtszudi]

polecam Castrol 10W40 Low saps. w Mercedesie takie oleje lejemy do sprinterow ktore maja juz nastukane po 600 000 km i nie biora oleju. Castrol robi dobre oleje , z czystym sumieniem moge je polecic.

 

[Gość Anonymous]

Chcę wymienić rozrząd i przednie amortyzatory. W zwiazku z tym potrzebuję Waszej porady, bo sprzedawców w sklepach motoryzacyjnych to już za bardzo nie słucham.

 

Czy przy wymianie rorządu wystarczy, że wymienię pasek, napinacz paska, filtr oleju i olej. W sklepie wmawiają mi, że powinnam wymienić też pompę i świece.

W zwiazku z tym : jaki olej wybrać do Corsy B 1,4 przebieg 140tys.( obecnie mam wlany Lotos 10W40), ale chce zmienić na inny. Zastanawiam się nad Mobilem lub Valvoline. Co prawda podobno rozrzad był wymieniany około 3 miesiecy temu, ale ja wolę zrobic jeszcze raz i mieć pewnośc , że faktycznie jest zrobiony.

 

Jeżeli chodzi o amortyzatory, to jeden mi wmawia , że tylko gazowe, drugi że olejowe i już sama nie wiem co kupić. Gazowe, olejowe, czy gazowo-olejowe? Przejrzałam kilka postów o amortyzatorach i mam pytanie, czy amortyzatory Sachs to te same co GH? Pododno Kayaba zakłada się tylko do japońskich samochodów. Zastanawiam się nad BilsteinB4, Monroe lub własnie te GH Co mam wybrać? Samochód prawie wyłącznie użytkowany jest w mieście.

 

Aha i czy kwota 200 zł za wymianę rorzadu i amortyzatorów jest ok? W jednym warsztacie za sam rozrzad chcieli 200.

Pytam się , bo pokłóciłam sie ostatnio z moim mechanikiem i szukam nowego, uczciwego fachowca. Dlatego obdzwaniam różne warsztaty.

 

Ogólnie samochodzik ładnie się prowadzi, silnik pracuje cichutko, tylko jeszcze te 2 rzeczy muszę zrobić. Chcę zrcobi to jak najszybciej i mieć koniec wydatków samochodowych na jakiś czas.

 

[Obywatel]

Jeżeli rozrząd był wymieniany 3 m-ce temu, to po rozebraniu po klamotach będzie widać że świeże. W takim wypadku zmienić tylko sam pasek i po robocie.

 

W sklepie mówią, żeby dodatkowo wymienić olej i świeczki bo w nowo zakupionym aucie zazwyczaj się to profilaktycznie robi.

 

A propos oleju, polecam pozostać przy 10W/40 LOTOSA. To bardzo porządny olej w dobrej cenie.

 

Amortyzatory polecam gazowe SACHSY.

 

[Gość Anonymous]

Wymieniany był "podobno"?

A jak nie był. to wstawię samochód mechanikowi i bedę szukać części?. Zresztą nikt nie chce brać odpowiedzialności za to czy faktycznie był wymienaiany rozrząd. Akurat tu nie chodzi o kasę, bo wolę wydać i wiedzieć , że mam zrobione.

Zresztą jak będę robić amortyzatory, to przy okazji zrobię ten rozrząd.

Co do oleju, czy taki jest na pewno wlany to też nie mam pewności na 100%. Bo karteczka napisana ręcznie nie daje mi żadnej gwarancji.

Samochód został sprowadzony w maju z Niemiec i jeździła nim dziewczyna z dwójką malutkich dzieci. Tylko dlatego sprzedawała, bo po prostu okazał się za mały na 2 foteliki na tylne siedzenie.

Czy te amortyzatory Sachs to są pod inną nazwą GH?.

 

[Gość Anonymous]

Odkopie raz jeszcze temat i zadam pytanie, na które nie odpisaliście...

 

Jeśli nie wiadomo jakim olejem był zalany wcześniej motor, to jaki wtedy polecacie zważywszy na przelot rzędu ok 200k km...

 

[Gość Anonymous]

Trudno odpowiadać na takie pytania, bo każdy podobnie jak TY, w takim przypadku zadaje sobie podobne pytanie.

Ja radzę sprawdzić świece i kompresję.

Jeśli świece są zużyte, ale bez nagarów, to jest szansa, że nie brał oleju.

Przez otwór w świecy możesz oglądnąć denka tłoków, czy nie mają nagarów.

Kompresja może to wszystko potwierdzić.

W takim przypadku spróbowałbym półsyntetyka.

 

[Gość Anonymous]

No właśnie o taką podpowiedź mi chodziło. Przecież kompresję zmierzą mi w każdym warsztacie. Jednak słyszałem, że robią to w większości na zimnym silniku...

 

[Obywatel]

Odkopie raz jeszcze temat i zadam pytanie, na które nie odpisaliście...

 

Jeśli nie wiadomo jakim olejem był zalany wcześniej motor, to jaki wtedy polecacie zważywszy na przelot rzędu ok 200k km...

Ja przeszedłem na semi w antycznym dieslu 1.9d - przebieg ok. 180.000 i wszystko jest w porządku. Nie bierze oleju. Zawsze warto zaryzykować doświadczalnie bo korzyści z eksploatacji silnika na lepszym oleju są duże. Jak zacznie brać olej zawsze można wrócić do minerala. Jeśli zareaguje się odpowiednio wcześnie, to do żadnych szkód w silniku nie dojdzie.

 

[Gość Anonymous]

EDI

Słyszałeś od kogoś, kto tego nigdy nie robił, albo robił to źle.

Silnik ma być rozgrzany do normalnej temperatury.

Pedał gazu wciśnięty do oporu.

Wyjęty przekaźnik pompy paliwa.

Bateria naładowana.

 

[Gość Anonymous]

O taką podpowiedź również mi chodziło. Myślałem, że zmiany następują na tyle drastycznie, że nie można tak ryzykować... Wymienię i poobserwuję co się dzieje z autem.

A tymczasem już zakupiłem GM (fantastyczne ma parametry - niby, a kosztuje śmiesznie mało - ciekawe...), filtry no i rozrząd pociągnę za ciosem.

Dzięki za rady.

 

EDIT

 

Byłem dziś u 2 mechaników i usłyszałem 2 skrajne wypowiedzi na temat oplowskiego oleju sygnowanego literkami GM... Otóż jeden z nich powiedział żebym wylał go sobie do rowu polecając mi m.in. swój, który przechowuje w beczkach w zakładzie, drugi zaś powiedział że można śmiało zalać i poobserwować czy się nie będzie z nim coś dziwnego działo. Jednak powiedział że może wymyć nagar i "szlam" z komory i wówczas może być już mało ciekawie. Zalecił sprawdzenie w pierwszej kolejności ciśnienia oleju na ciepłym silniku, a także kompresji na zimnym motorze... Później świeczki wykręcić i sprawdzić w jakim są stanie, a następnie można zabrać się za wymianę oleju

 

EDIT2

 

No i do 3 pojechałem speca... A właściwie to on przyszedł do mnie, jako że sąsiadem moim jest, aby sprawdzić kompresję na zimnym motorze. Okazało się, że na pierwszych 2 garach mam 13,5, a na pozostałych 12,5 i powiedział że to jest w normie i dopuszczalne. Jednak nadal sceptycznie i on podchodził do wymiany oleju na pół syntetyk i polecił zakupić jeden z lepszych mineralnych i mieć problem z głowy. Teraz tylko pytanie brzmi jaki jest ten jeden z lepszych olejów mineralnych... Wspominał o Mobilu... Macie jakieś konkretne propozycje...