Gość Anonymous Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 Zdaj relację jak Ci to wyszło. PS Jak zamierzasz wypłukać układ? Zalewasz płynem do czcyszczenia, rozgrzewasz i spuszczasz? Dzisiaj płukałem układ. 1. Nalałem do płynu środak do płukania chłodnic- przejechałem troche - rozgrazłem silnik. Zlałem z układu. ( płyn troche zasyfiony , ale tragedni nie było ) 2. Wlałem środek Preston'a do płukania chłodnic (flush) - dolałem wody - zagrzałem silnik. Przejchałem kawałek. Zlałem wode z układu. ( woda zasyfiona pozostałościami o płynie które nie wyciekły z chłodnica przy punkcie 1. 3. Wzmontowalem zbiorniczek - kilkukrotne płukanie beznyną ekstrakcyjną. Później płukanie wodą - w dlaszym ciągu widąc ze woda jest troche tłustawa. 4. Zamontowałem zbiorniczek. 5. Przepłukiwałem układ wodą wlewając ją do zbiorniczka z podstawioną pod chłodnica miską. - powotórzone kilkakrotnie aż woda będzie klarowna. 6. Woda w miare klarowna - zalewam układ płynem GM - koncentrat + woda. Przeganaim furkę - i klops na zbironiczku znowu jakiś syfek się pojawił ( osad na ściankach) Wniosek TTTM. Czy ktoś kto wymieniał z tego powodu uszczelke pod głowicą ma dalej zasyfiony zbiorniczek. Właściciele Astr 1.7 DTI , może zajrzycie do zbironiczka i powiecie jak sytuacja wygląda u Was? U mnie na razie koniec z płukanie układu - pojeżdze dłuże i zobaczymy co będzie. Pozdro   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 U mnie tydzien po wymianie zbiorniczek jest zasyfiony na maxa plynu troche ubyło i oczywiście przybyło oleju Warto się zabierać za to dogłębniej czy tak to zostawić?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 Czy ktoś kto wymieniał z tego powodu uszczelke pod głowicą ma dalej zasyfiony zbiorniczek. Właściciele Astr 1.7 DTI , może zajrzycie do zbironiczka i powiecie jak sytuacja wygląda u Was? U mnie na razie koniec z płukanie układu - pojeżdze dłuże i zobaczymy co będzie. Dzisiaj wymieniłem zbiorniczek, bo w poprzednim, nawet nie widziałem ( bez odkręcania korka ) czy i ile jest płynu ( od wymiany uszczelki, jeździłem na wodzie, ok 3 miesięcy ), także możesz sobie wyobrazic, jak wyglądał.... Jeszcze raz przepłukałem wcześniej PRESTONEM i po zamontowaniu, zalałem Dynagelem. jak ostygł, przegoniłem go chwilkę, żeby zobaczy jaki będzie efekt. zbiorniczek i płyn znowu są troszkę ubrudzone, ale przynajmniej widac stan i kolor płynu. Podejrzewam, żeby wyeliminowac cały syf, musiałbym wymienic przewody i chłodnicę, innego sposobu na to nie widzę, ale póki co, porządnie w łeb się jeszcze nie uderzyłem   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Od wczoraj zrobilem 200 km głownie trasa - zbiornik zasyfiony jak cholera - przy poprzedniej wymianie tak nie było. Na płynie w zbiorniczku jest taka jakby warstwa szlamu - sam płyn ponizej jest niby OK.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 do rofni 23 poczytaj wczesniejsze posty, ci co wymieniali z tego powodu uszczelki pod glowica teraz by tego nierobili nappewnwo TTTM   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 do rofni 23 poczytaj wczesniejsze posty, ci co wymieniali z tego powodu uszczelki pod glowica teraz by tego nierobili nappewnwo TTTMwiem, wiem ja nie zamiezam wymieniac uszczelki - natomiast dziwi mnie ze po drugiej wymianie i plukaniu chlodnicy zbiorniczek jest bardziej zasyfiony niz po pierwszej.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 wiem, wiem ja nie zamiezam wymieniac uszczelki - natomiast dziwi mnie ze po drugiej wymianie i plukaniu chlodnicy zbiorniczek jest bardziej zasyfiony niz po pierwszej. Widać sporo tego syfu siedzi w przewodach gumowych, u mnie w tym najgrubszym, wydłubywalem długim drutem i sporo tego było, podobnie musi być u Ciebie skoro po płukaniu taki efekt. Preston wypłucze, ale takiego szlamu chyba nie ruszy. Zastanawiam się czy można nim zalać wodę i pojeździć dłużej niż tylko do rozgrzania auta.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arek Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 ja bym tak zrobil ze nawet co dzien bym go swieza woda zalewal a spuszczac te nei przez korek przy chlodnicy a moze gdzies na wezach porozpinac wtedy moze wiecej tego szlamu byle gdzie wyleci   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Tak mi przyszlo do glowy , czy ten silnik 1,7 dti ma chlodniczke oleju moze gdzies tamtedy dostaje sie olej do plynu chlodniczego   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Eh, pogadałem z mechanikiem od tego motoru. To nie jest olej w tym płynie - to są spaliny, i to nie jest uszczelka pod głowicą (ona w tym modelu nie pada). Jest to o tyle niebezpieczne, że spaliny dostające sie do tego płynu powodują ciśnienie, przez co może wypieprzyć to do końca. Chyba sie zdecyduje na remont, ponieważ chce spokojnie pojechac na wakacje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.