1.7 59kW 16V Z17DTL Kopci po przegazowaniu

[Gość djwawel]

Witam

Posiadam opla astre 1,7 cdti 80KM. Podczas szybkiego przegazowania na postoju wydobywa sie czarna chmura a na ziemi czarny placek jakby z sadzy. gdy dodaje stopniowo gaz czarnego dymu nie ma. Czy tak powinno byc czy jednak cos jest nie tak. W czasie jazdy gdy mocniej mu depne raczej nie widze za soba kłebów dymu jednak w czasie godzin wieczornych gdy jedzie za mna samochód to widze go we mgle. Czy wasze cdti tez tak maja. Jestem moze przewrazliwiony jednak wole sie upewnic. Dodam ze miałem regenerowana turbine bo uznali ze pali olej. Oleju ubywało wtedy około 3mm na 5tys km. Objawy miałem takie jak wyzej opisałem. Jednak zapoznałem sie z forum i wyczytałem ze jak pali olej to dymi na biało. Gdy odbierałem samochód po regeneracji to gdy mechanik gazował przy mnie to nawet dymka nie puscił to moze małego przy 4tys obrotów. Jednak gdy pojezdziłem troche problem z kopceniem wrócił. Zauwazyłem równiez ze przy rozpedzaniu delikatnym auta z rury wydobywa sie taki lekki dymek. Wiem ze przyczyn moze byc wiele ale nie chce inwestowac pienieadzy tak jak to było z turbina gdyz chyba nie potrzebnie była robiona. Samochód innych objawów nie ma: odpala elegancko, silnik chodzi równo, moc ma, niskie spalanie ok.5 litrów jazda mieszana. Czytałem równiez ze gdy jezdzi sie po emerycku a ja tak jezdze ze krece go do 2,2tys obrotów to cały syf zalega w układzie wylotowym i trzeba mu od czasu do czasu dac w pedał. Czekam na wasze spostrzezenia. Z góry dziekuje.Pozdrawiam

 

[Gość Krzysiek22]

To ze jak depniesz mu i kopci na czarno to całkiem normalne, a nawet powiem wiecej, silnik pracuje normalnie. Ponieważ gdy depniesz mu, do silnika trafia wiecej paliwa powodując większe spalanie. To co zostaje na asfalcie, to moim zdaniem nie dokładnie przetrawiona ropka, dlatego zostaje na asfalcie. Nie masz czym sie martwić, każdy diesel tak ma

 

[Gość djwawel]

Ale zastanawia mnie czemu jak odbierałem auto po regeneracji turbiny po przegazowaniu nie puszczał czarnej chmury tylko jak zrobiłem ok 800km. Rok temu jak go kupywałem tez nie miał tych objawów.

Wczoraj dałem mu troche na wyzsze obroty i zauwazyłem ze przy niskich biegach 1,2 przy mocnym wcisnieciu gazu puszczał czarny chmure jednka juz na 3,4,5 juz chmury nie było. Wiem ze diesel musi zakopcic przy mocnym bucie i pewnie tak juz musi byc.

A zastanawia mnie ta mgła która robie w porze wieczornej przy blasku reflektorów czy to sa poprostu spaliny i tak musi byc???

Chciałbym abyscie opisali czy podobne objawy macie w swoich cdti.

 

[Gość mario84pl]

...

Wczoraj dałem mu troche na wyzsze obroty i zauwazyłem ze przy niskich biegach 1,2 przy mocnym wcisnieciu gazu puszczał czarny chmure jednka juz na 3,4,5 juz chmury nie było. Wiem ze diesel musi zakopcic przy mocnym bucie i pewnie tak juz musi byc.

A zastanawia mnie ta mgła która robie w porze wieczornej przy blasku reflektorów czy to sa poprostu spaliny i tak musi byc???

Chciałbym abyscie opisali czy podobne objawy macie w swoich cdti.

 

Ja co prawda mam inny silnik, ale objawy mam identyczne jak twoje. Też widzę, że kopcę, tylko jeżeli za mną jedzie auto.

Jeżeli chodzi o biegi na których się kopci to też widzę tylko na 1 i 2 ( w lusterku, bo nie jechałem za swoim autem), na wyższych biegach ma się już dużą prędkość, i jeżeli kopci się na tych biegach także, to może te ilości dymu są natychmiast rozdmuchiwane przez pęd powietrza?

U mnie jeszcze zauważyłem taką sytuację. Jak ruszam z zimnym silnikiem, odczekam aż się dogrzeje ok 90st.C i jak mu wtedy depnę to kopci na 1,2, ale jak powtórzę ostry start kilka razy, to za trzecim razem już nie kopci (przynajmniej tak mocno żebym zobaczył to w lusterku), tak jakby się czyścił cały wylot?

Zastanawia mnie jeszcze jak wygląda u mnie środek katalizatora , ale to inna bajka

 

[Gość djwawel]

No i własnie nie wiem czy dalej doszukiwac sie mam przyczyn kopcenia czy poprostu nie szukac dziury w całym. Czytałem ze przyczynami kopcenia na czarno moga być: wtryski, nieszczelnosc w dolocie, kąt wtrysku, zawór egr, przepływomierz lub poprostu syf który sie zbiera przy spokojnej jezdzie. Ale znajac naszych mechaników to najchetniej powymieniali by wszystko a usterka nie zniknie.

Najbardziej mnie wkurza gdy rozpedzam sie lub wyprzedzam (nie mówie tu o ostrym wcisnieciu gazu) w porze wieczornej a za mna w lampach innego samochodu widze jakby z auta wydobywały sie głeby dymu i mgła. Bede musiałchyba przejechac sie za swoim samochodem i wtedy bardziej bede widział jak to wyglada. No nic narazie pozostaje mi poczekac moze ktos jeszcze cos napisze na ten temat.

 

[Gość Krzysiek22]

Musi wam czasami polecieć ten czarny dymek, bo to zdrowe dla silnika, dyż dzieki temu filtr cząsteczek stałych sie czyści. Gdy będziecie zamulać i jeździć jak emeryci, zmieniać bieg przy 2tys obrotów to syf Wam się zbierze w filtrze cząsteczek stałych i auto stanie się mułowate i 120km/h to bedzie max przy deptaniu gazu w podłoge. Zalecam żebyscie autko czasami przeorali na 3 na 3,5-4tys obrotów z kilkadziesiat metrów by ten filtr sie oczyscił, bo inaczej bedziecie mieli większe problemy niż dymek który wylatuje z rury wydechowej. W moim aucie, astra 1.7diesel z 92 roku, tez widac w reflektorach aut pozostających za mna churę dymu, ale to CAŁIEM normalne, BO? ropka się spala, a jak coś sie spala to musi gdzieś uchodzić, a jak cos się spala to nie jest przezroczyste tylko ciemne. SERIO nie macie czym sie denerwować, nowiutkie autko z salonu tak samo sie zachowuje.

Pozdrawiam

 

[Gość djwawel]

U mnie akurat nie ma filtra czastek stałych i raczej ciesze sie z tego. No to jak radzicie zeby sie tym nie przejmowac to sobie odpuszcze bo moge sobie narobic niepotrzebnie duzych kosztów.