2.0 16V-100KW/136KM X20XEV Kopcenie na niebiesko

[Gość Areor]

Witam, jestem posiadaczem Opla Vectry B z silnikiem 2.0 16V 136km.

Od jakiegoś czasu zauważyłem kopcenie z tłumika na niebiesko, z czasem nasilało się ono coraz bardziej. Sprawa ma się tak, że gdy rano pale autko i nie ma jeszcze wysokiej temperatury to wszystko wydaje sie być OK, natomiast gdy silnik się nagrzeje, temperatura jest duża to na postoju, przygazowaniu jest za mną dosyć sporych rozmiarów chmura niebieskiego dymu i okropny zapach palonego oleju... przy ruszaniu to samo, nie zauważyłem natomiast tego podczas jazdy. Nawet jak się mocniej depnie gdy autko już sie porusza to raczej dymka w ogóle nie puszcza, a jeśli już to leciutki... Problemu z przerywaniem silnika czy jakimiś niepokojącymi innymi objawami nie zauważyłem. Wszystko chodzi dobrze tylko to kopcenie mnie martwi i to bardzo. Mechanik powiedział, że na początek można wymienić same uszczelniacze, jeśli nie pomoże to pierścienie.

Co wy drodzy koledzy o tym myślicie? Czy warto na początek wymienić same uszczelniacze? Czy w ogóle możliwe, że to od nich? Mnie sie zawsze wydawało, że gdyby to były uszczelniacze to auto kopciło by również podczas jazdy...

 

Pozdrawiam!

 

[Gość dawtow]

kolego mam to samo, u mnie się tak robi przy temperaturze około 90 stopni w wzwyż, odmę mam przeczyszczoną, świeży olej filtry, płyny, rozrząd, kable, świece, przepływomierz i silnik krokowy narazie auto jeździ

 

[Gość nowy72]

Witam, jestem posiadaczem Opla Vectry B z silnikiem 2.0 16V 136km.

Od jakiegoś czasu zauważyłem kopcenie z tłumika na niebiesko, z czasem nasilało się ono coraz bardziej. Sprawa ma się tak, że gdy rano pale autko i nie ma jeszcze wysokiej temperatury to wszystko wydaje sie być OK, natomiast gdy silnik się nagrzeje, temperatura jest duża to na postoju, przygazowaniu jest za mną dosyć sporych rozmiarów chmura niebieskiego dymu i okropny zapach palonego oleju... przy ruszaniu to samo, nie zauważyłem natomiast tego podczas jazdy. Nawet jak się mocniej depnie gdy autko już sie porusza to raczej dymka w ogóle nie puszcza, a jeśli już to leciutki... Problemu z przerywaniem silnika czy jakimiś niepokojącymi innymi objawami nie zauważyłem. Wszystko chodzi dobrze tylko to kopcenie mnie martwi i to bardzo. Mechanik powiedział, że na początek można wymienić same uszczelniacze, jeśli nie pomoże to pierścienie.

Co wy drodzy koledzy o tym myślicie? Czy warto na początek wymienić same uszczelniacze? Czy w ogóle możliwe, że to od nich? Mnie sie zawsze wydawało, że gdyby to były uszczelniacze to auto kopciło by również podczas jazdy...

 

Pozdrawiam!

Witam , wydaje mi się , że to uszczelniacze lub pierścienie , ale głowy nie dam ? Pomyśleć jeszcze można o UPG , ale to chyba fałszywy trop ?

 

[Gość Areor]

Od UPG to chyba by znikał płyn chłodniczy, a tak sie nie dzieje... przynajmniej mnie się wydaję, że to nie to. Ale niech ktoś kto jest pewny to wykluczy.

Mnie też autko jeździ i to całkiem przyjemnie, ale jednak nie chce jeździć takim parowozem, który za sobą zostawia chmure dymu gdy odjeżdża

Edytowane 29 Czerwca 2012 przez Areor

 

[Gość dawtow]

Witam , wydaje mi się , że to uszczelniacze lub pierścienie , ale głowy nie dam ? Pomyśleć jeszcze można o UPG , ale to chyba fałszywy trop ?

mi se wydaje że uszczelniacze, tym bardziej że normalnie jedzie i się nie muli chyba że ktoś z forum ma inne zdanie

 

[Gość Areor]

Witam ponownie, mam jeszcze takie pytanko. Bo słyszałem, że gdy wymienie uszczelniacze, a okaże się, że to nie to i będzie trzeba robić co innego to znów będę musiał wymieniać uszczelniacze?

 

[Gość dawtow]

ile masz przebiegu i na jakim oleju jeździsz ?

 

[Gość Areor]

250 tys przebiegu, a olej to półsyntetyk

 

[Gość tomekc16nz]

Wymień pierścienie i uszczelniacze za jedną robotą... pozatym przy rozbiórce możesz ocenić stopień zużycia elementów tłok-cylinder, panewki i takie tam... dobrze sprawdz szczelność zaworów...równie dobrze może się okazać że wymiana w/w elementów może nie przynieść rezultatu i olej nadal będzie się przedostawał do komór spalania...ale to raczej czarny scenariusz

 

[Gość Areor]

A jeśli wymienie uszczelniacze i okaże się że to nie to i będę chciał wymienić pierścienie to uszczelniacze będę musiał znów robić?