Dyskusja na temat ASO

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

Drugi zarzut to ze kaza klientowi szukanc i przekładac elementy to do tego wystarczy pan stasiu(astra f 1.6 8V).W obu przypadkac zainkasowano nie małe kwoty. Mechanicy z ASO((kazdy sie myli) powinny mylic sie mniej przeciez robia jedna marke i maja dostep do wielu rzeczy do których zwykly zaklad nie ma.

 

Nie mogę tego skomentować nie znając konkretnej sytuacji, aczkolwiek diagnozy wymaga czasami takich czynności jak podmianki części. Jednak sposób w jaki się to zrobi - to już kwestia indywidualnego podejścia do obsługi Klienta przez dana Stację.

 

Kwestia cen za usługi - są oczywiście katalogi norm producenta i teoretycznie powinno sie ich trzymać. Potem to juz zależy od stawki warsztatu. My staramy dostosowywać się do rynku.

 

Owszem, mechanicy mają dostęp do "rożnych rzeczy" z które trzeba zapłacić. I to niemało. To też niestety wpływa na koszt utrzymania ASO i tym samym na koszt usług...

 

[Gość grzegorzyk]

 

 

Są tacy, którzy wybiorą ASO, i będą jechać nawet kilkadziesiąt km, żeby zrobić serwis w warsztacie do którego mają zaufanie i wiedzą że będą mieli zastosowane oryginalne części itp. I to wcale nie jest małe grono.

 

Owszem tylko w dzisiejszych czasach trzeba sobie załatwić dzień wolny żeby to zrobić,wracać innym środkiem transportu,lub liczyć na kogoś kto nas odwiezie, a jeśli mam jakiś dobry warsztat blisko to wiadomo co zrobię.

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

Są usługi "door to door", ale to też kosztuje a jak ktoś ma dobry warsztat pod bokiem, to nic go nie przekona, żeby jechał gdzieś dalej

 

[Gość Kacper]

 

 

Są tacy, którzy wybiorą ASO, i będą jechać nawet kilkadziesiąt km

 

Ja mając pod nosem 4 warsztaty wolałem jeździć 50km do sprawdzonego.

Był droższy jak miejscowe ale nikt nie mówił że Sintrę widzi pierwszy raz na oczy

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

A widzisz Pan, jednak... i to sam Moderator Czasami warto raz pojechać dalej, żeby potem dwa razy nie jeździć...

 

[Gość grzegorzyk]

Kolego z ASO powiem ci że sam osobiście nie mam nowego auta i oczywiście nie korzystam z usług ASO,ale pracuję ponad 10 lat w firmie która co ok 3 lata zmienia auta dostawcze (2 szt)+ nowe auto szefa.

Były Mercedesy,Iveco,Volkswagen,Ford,Hyundai, więc parę razy byłem w ASO i mam swoją opinię na ten temat.

Piszesz że warto pojechać dalej żeby dwa razy nie jeździć, to uwierz mi do serwisu też się zdarzało jeździć dwa razy,czasami nawet auto nie dojechało po odbiorze serwisu do firmy.

Tak jak mówię ja tego sam doświadczam,nie wyciągam z palca,ci co ze mną pracują też to widzą nie mówiąc o szefie który jeszcze za to płaci.

 

[marcov]

Zdecydowana wiekszosc mechanikow w ASO to mlode osoby. Stoi za tym wynagrodzenie. Zaden dobry mechanik, fachowiec w swojej dziedzinie nie bedzie robil za 2000-2500 na reke- takie sa realia. Kazdy lepszy i troche sprytniejszy mechanik ma swoja dzialalnosc lub o niej mysli dorabiajac sobie na garazu.

 

[Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim]

No i co ja mam walczyć z wiatrakami Sam jeden przeciwko wszystkim.... chyba poddam walkowerem

 

Mój przedmówca ma trochę racji ale tylko w połowie. Owszem część mechaników, po jakimś czasie decyduje się działać na własny rachunek. Ale część zostaje, z różnych względów. Tak też jest i u nas. Jest trochę młodzieży - w końcu oni też muszą gdzieś się nauczyć fachu, nieprawdaż?? Ale są też starzy wyjadacze, którzy żyją razem z firmą od czasu jej otwarcia. A jak już sobie który właściciel się z nimi dogaduje i jaką kasą się zadowalają - to już indywidualna kwestia.

 

A dorabianie w garażu? A kto im zabroni. Dopóki nie wyrywają klientów w pracy- o czym była tu już chyba mowa, niech sobie działają. Lepiej tak, niż gdyby chlali codziennie i na kacu do roboty przychodzili

 

[marcov]

Ja znam troche temat wlasnie od drugiej strony dlatego staralem sie nie wypowiadac w temacie. Kazdemu mozna troche przyznac racji. Jednak jedno mnie bawi i zlosci jednoczesnie, gdy mowa o ASO to wiekszosc narzeka, marudzi i rzuca blotem....ale gdy trzeba kupic auto to najlepiej serwisowane w autoryzowanej....Wiec jak to jest? pracuja tam same gamonie czy jednak chcielibysmy, zeby grzebali przy samochodzie, ktory nam sie spodobal z drugiej reki?

 

Prawda jest, ze kazdy popelnia bledy, czasem spowodowane to jest organizacja pracy, czasem zlozonosc usterki przekracza granice logicznego myslenia....

 

 

Kazdy narzeka na koszty jakie generuje obsluga samochodu w ASO. Ciezko sie i z tym nie zgodzic....ale tylko gdy bierzemy pod uwage nasze zarobki. Ceny nie biora sie z kosmosu a wlasciciele takich serwisow z reguly nie oplywaja w luksusach. Spora dziala jest do odpalenia miesiecznie GMowi...to tez musi byc wliczone w cene.

 

Najczesciej oburzenie dotyczy diagnostyki komputerowej- koszt srednio ok 150 zl. Duzo? Kazdy moze wydac kilkanascie tys. na np. MDI (i niech nikt nie pisze, ze na allegro sa po 8000 zl bo nie ma wszystkich funkcji co org. GM)

 

[wojtekcichy]

skoro klient jest przekonany do aso to czemu idzie za mechanikiem ktorego napewno nie stac na graty jakie ma aso?cena to jedno a jakosc wykonania to drugie,

w aso pracownik ma wyj...ne czy klient wroci czy nie bo wyplata i tak bedzie,mechanik musi se wybudowac reputacje od zera

osobiscie znam jedno aso godne polecenia ale to aso toyoty