Ciężko chodząca kierownica

[Gość kaamil88]

Witam

 

Od dawna wydawało mi się, że w mojej Astrze H GTC ciężko chodzi kierownica, ale kiedy dzisiaj wsiadłem do niej po tygodniu użytkowania innego samochodu była tragedia! Astra ma silnik 1.9 CDTI i jest z 2006 roku. Co może być przyczyną? Czy istnieją jakieś typowe usterki tego podzespołu? Dodam, że samochód nie wykazuje żadnych błędów.

 

[Gość Gawlak]

masz elektrohydrauliczne wspomaganie

pierwsze co sprawdz plyn czy jest i ile

pozniej podlacz pod kompa i odczytaj bledy tego ukladu

ople ogolnie maja ''stywniejsze'' wspomaganie

GTC ma chyba sztywniejsze niz normalna astra 5 drzwiowa

ja mam np sporta/sri i chodzi inaczej niz w normalnej

a w porownaniu do mercedesa i jeepa

to jakbym starem jechal bez wspomagania

 

[Gość popencjusz]

Po pierwsze: łożyska w kolumnie McPhersona,

Po drugie: płyn w zbiorniczku wspomagania (i jego jakość)

Po trzecie: maglownica

Po czwarte czy w ogóle Masz sprawne wspomaganie (jakieś błędy)

 

[Gość grzes08]

po pierwsze sprawdź poziom płynu hydraulicznego w zbiorniku wyrównawczym; zbiornik znajduje się pomiędzy silnikiem a grodzią auta. jeżeli na wskaźniku jaki jest w korku nie będzie płynu .. to znaczy, że gdzieś masz wyciek.

 

[Gość kaamil88]

 

 

to jakbym starem jechal bez wspomagania

Do takiego samego wniosku doszedłem po tygodniowym użytkowaniu Seata Leona i ponownej jeździe swoją Astrą

 

[Gość Gawlak]

dla porownania musialbys dopasc taka sama jak masz

rozne auta maja rozne wspomagania

jedne mocniejsze inne slabsze

odczucie tez moze byc inne dla kazdego kierowcy

dla jednego za slabo dla drugiego za mocno

kazdy ma inne preferencje

 

[Gość PDG]

Dzień dobry,

 

Posiadam opla jak w opisie. Rok produkcji 2005. Sytuacja wygląda następująco: kupiłem samochód z maglownicą do wymiany(był lekki wyciek) niestety był to początek mojej walki. Po wymianie: około 60KM jazdy kierownica przestała reagować w sposób prawidłowy, chodziła bardzo lekko i trzeba było zrobić więcej obrotu niż normalnie np. zamiast zrobić 90 stopni trzeba było przekręcić o 180 stopni aby nastąpił pożądany skręt. Został wymieniony przewód układu wspomagania kierownicy. Wracam do domu jakieś 30KM - i znów ten sam problem, dopiero wtedy sprawdziłem ilość płynu w układzie - był poniżej normy. Dolałem(oczywiście mi się trochę rozlało) i dojechałem do mechanika(30KM) widać było lekką poprawę. Mój ojciec bezpośrednio załatwia sprawy z mechanikiem jako że jest na miejscu. Mechanik stwierdził od razu że to pompa(wziął go wtedy sam na podnośnik). Ojciec poprosił aby mu wszystko pokazał na podnośniku "skąd cieknie" wytarł pompę i nic nie wyciekło. Ojciec testował i zrobił jakieś 130KM, następnie my dziś zrobiliśmy test na 30KM wygląda jakby poprawiło się prowadzenie(może układ się odpowietrzył?) jak wracaliśmy było już całkiem ok. Choć ja dalej mam zastrzeżenia - jest lekki luz na początku skręcania, oraz kierownica nie odbija na skręcie. Macie jakieś rady na co zwrócić teraz uwagę? Może trzeba wykonać kalibrację skrętu(elektryka). Dolałem to uniwersalnym olejem do układów kierowniczych. Teraz proszę o rady, już jestem trochę zakręcony tym wszystkim.

 

[Marcin 83]

Płyn dedykowany powinien być. Te pompy często padaja z powodu gromadzacej sie wilgoci w elektronicznej czesci. To że nie cieknie nie oznacza że działa poprawnie. Martwi mnie liczba obrotow, czy maglownica jest w 100% sprawna? I prawidłowo zamontowana?

 

[Gość PDG]

21 minut temu, Marcin 83 napisał:

Płyn dedykowany powinien być. Te pompy często padaja z powodu gromadzacej sie wilgoci w elektronicznej czesci. To że nie cieknie nie oznacza że działa poprawnie. Martwi mnie liczba obrotow, czy maglownica jest w 100% sprawna? I prawidłowo zamontowana?

Płyn więc wymienię. Jak określić czy pompa działa poprawnie? Nie wyje. Liczbę obrotów zwalałem na małą ilość płynu w układzie. Maglownica była wymieniana, ale to kupował mechanik, kupił ją używana(tutaj powiedziałem że mu zaufam - powiedział że woli kupić dobrą używaną niż regenerowaną). Co do zamontowania nie jestem w stanie żaden sposób określić - nie znam się na tyle. 

Edytowane 26 Grudnia 2020 przez PDG

 

[Marcin 83]

Przy uszkodzeniu potrafi "sama" kołem zakręcić. Mozna sie ładnie na drodze wyłożyć. Bratu w zafirze b (a tam jest raczej blizniacza) w czasie jazdy odbiła w lewo. Zdążył sie zatrzymac. Po uruchomieniu miała skokowe działanie, lub brak, lub sama jechała. Zależy jakie zwarcie przyszło. Wez kogos niech Ci kręci kierownica na postoju prawo lewo do oporu i zobacz co sie dzieje. Jesli musisz wykonac wiecej obrotów w któraś ze stron i nie jest to regularne, to jest wina przekladni. Jesli liczba obrotow jest ta sama a kierownica raz idzie lżej raz stawia opór a raz wręcz kontruje to wskazuje na pompe, jej przyłacze, wiązkę .W zafirze B wyciągalem od dolu, nie wiem jak w astrze h z miejscem jest.W każdym bądź razie ja takim autem do warsztatu to tylko na lawecie bym jechał. Możesz też odpiąć z pompy wtyczki i sprawdzić reakcję