Gość Seban Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Witam Mam problem z pękającym lakierem na dachu. Auto kupiłem w lutym 2013r z wyprzedaży rocznika, jako nowe (nie żadne po wystawowe czy demonstracyjne). Po okresie 1,5 roku zauważyłem pękający lakier na dachu w 2 miejscach. Udałem się z tym do salonu, w którym kupiłem samochód (MM CARS Katowice). Na miejscu pracownik serwisu przyjął zgłoszenie i wykonał dokumentację fotograficzną (telefonem komórkowym) i kazał czekać na odpowiedź. Nikt się nie odzywał z serwisu więc po kilku tygodniach zwodzenia udałem się na rozmowę z dyrektorem serwisu. Po rozmowie i ponownej dokumentacji fotograficznej czekałem kilka dni na odpowiedź i dostałem: Pęknięcia lakieru są spowodowane odchodami PSZCZÓŁ i żywica z drzew. Pismo przyszło z kancelarii prawniczej i prawie zjadłem buty ze śmiechu, że poważna osoba za jaką uważam prawników pisze takie głupoty. Dodam że mieszkam na osiedlu i w pobliżu są same bloki i ulice a paiek pszczelich to w obrębie kilkunastu lub więcej km nie ma. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co mam dalej robić? Ja chcę po prostu mieć całe i fajne auto a nie z jakimiś "pajęczynami pękającymi z lakieru". W głowie mi się to nie mieści, że nowe auto a lakier pęka od "ODCHODÓW PSZCZELICH", zrozumiałbym jakby auto miało 10 czy 15 lat ale nie 1,5 roku!!!   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość harnas1515 Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Pojedż do lakiernika aby sprawdził czujnikiem grubość lakieru. Pod spodem może jest szpachla. Nowe to nie znaczy że niemalowane i niepodrapane. Wiele razy o tym słyszeliśmy.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550537 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gawlak Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 znalazles juz podobny temat kolejnosc jest prosta rzeczoznawca>prawnik>pismo do salonu gdzie kupiles auto>walka o swoje inaczej sie nie da   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550538 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Kolego masz gwarancje na powierzchnie lakiernicze i nie ma tam wykluczenia typu "odchody pszczół". Myślę, że najpierw pisemnie powinieneś się odwołać a ewentualnie w następnej kolejności powołać rzeczoznawcę - licencjonowanego. Wtedy można też zawiadomić pisemnie UOKiK oraz rzecznika Konsumenta jak będziesz miał opinię rzeczoznawcy nie zaszkodzi napisać do TVN Turbo program Raport czy jakoś tak oni takimi kwiatkami się zajmują. Dealer i Opel będą "szczęśliwi" jak poinformujesz ich pisemnie o zawiadomieniu w twojej sprawie ww. instytucji. Przy odrobinie szczęścia TVN Turbo się zainteresuje...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550558 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość romantyr Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 W/g mnie auto po gradobiciu na parkingu fabrycznym.A potem poprawione.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550665 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcel_kk Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 (edytowane) Zapewne pojazd uszkodzony podczas transportu na autolawecie, znajdował się na górnym poziomie, dach porysowany przez gałęzie, a potem w tymże salonie polakierowany dach ponownie. Są to bardzo częste przypadki. Zmierz grubość powłoki lakierniczej i już wszystko będziesz wiedział. Salon do którego się zgłosiłeś zapewne pamięta tą Corselle co jej robił poprawki... Edytowane 22 Sierpnia 2014 przez marcel_kk   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550784 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seban Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Dzięki za rady, właśnie się umówiłem do licencjonowanego rzeczoznawcy, który również się roześmiał i stwierdził, że to częsta praktyka salonów. Rzecznika Konsumentów akurat jest na urlopie ale jest już zaznajomiony ze sprawą (kilka spraw już "nie możliwych do wygrania"- wygrała więc czekam, aż wróci). Ale UOKiK to też dobry pomysł, no a TVN... hmmm... to przecież "trzecia władza" w Polsce, więc jak tylko będę miał opinię rzeczoznawcy (potwierdzającą) moje i Wasze podejrzenia na pewno napiszę. Najgorsze jest to, że na masce też już zauważyłem pęknięcia i kawałki odpadającego lakieru w kształcie malutkich kwadratów i prostokątów. Marcin2000 - najpierw zgłosiłem ustnie, a gdy chciałem odpowiedź na piśmie, że lakier nie podlega gwarancji ze względu na "odchody", pracownik salonu poinformował, żebym na piśmie o to poprosił. Udałem się już wtedy do Rzecznika i napisaliśmy pismo ale nie na gwarancję tylko z tytułu niezgodności towaru z umową (w końcu 2 lata sprzedawca odpowiada!). Więc dostałem odpowiedź z kancelarii prawniczej reprezentującej salon sprzedaży. To dało mi do myślenia, że coś jest nie tak, bo nie każde pismo trafia do prawników przecież! no i szukałem na różnych forach, itp Wszyscy podkreślają, że faktycznie "coś się stało" przy transporcie auta do salonu, zobaczymy jak się skończy. Jeżeli ktoś coś więcej wie to proszę o rady, jak to się zakończy to podzielę się z Wami wynikami   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550835 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość harnas1515 Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Czekamy na wynik tego zajścia. Jednak te pszczoły to potrafią szkód narobic.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550844 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mały 25 Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 walcz, o swoje, nie daj się bujać to my, a nie nas Jednak te pszczoły to potrafią szkód narobic. a tak na marginesie, "...to gdyby nie pszczoły, to ludzkość by nie przetrwała 4 lat..."   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550858 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gumimis Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego1 .... Art. 4. 1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania. Dzięki za rady, właśnie się umówiłem do licencjonowanego rzeczoznawcy, który również się roześmiał i stwierdził, że to częsta praktyka salonów. Rzecznika Konsumentów akurat jest na urlopie ale jest już zaznajomiony ze sprawą (kilka spraw już "nie możliwych do wygrania"- wygrała więc czekam, aż wróci). Ale UOKiK to też dobry pomysł, no a TVN... hmmm... to przecież "trzecia władza" w Polsce, więc jak tylko będę miał opinię rzeczoznawcy (potwierdzającą) moje i Wasze podejrzenia na pewno napiszę. Najgorsze jest to, że na masce też już zauważyłem pęknięcia i kawałki odpadającego lakieru w kształcie malutkich kwadratów i prostokątów. Marcin2000 - najpierw zgłosiłem ustnie, a gdy chciałem odpowiedź na piśmie, że lakier nie podlega gwarancji ze względu na "odchody", pracownik salonu poinformował, żebym na piśmie o to poprosił. Udałem się już wtedy do Rzecznika i napisaliśmy pismo ale nie na gwarancję tylko z tytułu niezgodności towaru z umową (w końcu 2 lata sprzedawca odpowiada!). Więc dostałem odpowiedź z kancelarii prawniczej reprezentującej salon sprzedaży. To dało mi do myślenia, że coś jest nie tak, bo nie każde pismo trafia do prawników przecież! no i szukałem na różnych forach, itp Wszyscy podkreślają, że faktycznie "coś się stało" przy transporcie auta do salonu, zobaczymy jak się skończy.Jeżeli ktoś coś więcej wie to proszę o rady, jak to się zakończy to podzielę się z Wami wynikami 1. Najpierw piszesz, że rzecznik na urlopie, a potem, że przygotował pismo.... coś tu nie gra 2. Skoro rzecznik przygotował pismo to na pewno poinformował Cię, że to ty musi udowodnić w tej chwili winę sprzepadwcy zgodnie z Art. 4 ustęp 1 ustawy na którą się powołujesz; 3. UOKiK zajmuje się tylko zbiorowymi przypadkami a nie indywidualnymi - możesz im sprawe zgłosić ale przekieruja twój przypadek do lokalnego rzecznika konsumenta 4. Odchdy ptasie, owadów czy żywica z drzew potrafi wyrządzić takie szkody na lakierze samochodowym. Obecne lakiery są miękkie, wodorozcieńczalne, niskiej wytrzymałości zwłaszcza w samochodach budżetowych i podatne na uszkodzenia. Sam mam doświadczenie z patasią kupką: ptak zrobił kupkę, nie usunąłem jej od razu, a po 3 dniach po umyciu kupki nie było już pod nią lakieru kolorowego, tylko podkład. Więc jeżeli dealer nie majstrował nic przy dachu, ciężko będzie Ci udowodnić, że lakier miał wadę w dniu odbioru auta z salonu. Ale walczyć trzeba, tylko trzeba to robić " z głową" a nie pod wpyłwem impulsu czy "dobrych" rad z internetu.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/68636-p%C4%99kaj%C4%85cy-lakier-na-dachu-corsa-d/#findComment-550863 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.