Bierze olej 1l na 300km

[kicaj]

Panowie - ale przy takim spalaniu OS powinno kopcić na siwo? prawda?

Oczywiście jak się robi silnik to warto to zrobić kompleksowo - auto wtedy będzie służyć na lata...

 

[Gość zbych202]

Panowie - ale przy takim spalaniu OS powinno kopcić na siwo? prawda?

Oczywiście jak się robi silnik to warto to zrobić kompleksowo - auto wtedy będzie służyć na lata...

Kopci dosyć mocno na zimnym silniku po dodaniu gazu . Zastanawia mnie też odpalanie po nocy bo trzeba go dosyć długo kręcić i zdarza się tak że jak odpali to po chwili zadusi się i gaśnie , kolejna próba odpalanie i pali od strzału

 

[adam1954]

Tu nie ma się co zastanawiać tylko rób kapitalkę silnika.

 

[Gość]

 

 

Moja viki bierze olej 1L na 300 kilometrów . Domyślam się że trzeba wymienić uszczelniacze zaworów ale teraz pytanie czy mam wymienić też pierścienie ?

 

Nie opłaca się - po 50 -70 tysiącach km problem powróci .

 

 

 

Za generalny remont ślinika bierze 1200zł +

 

To jest cena głowicy , nie silnika. Za silnik zabulisz 3 tysie min.

 

 

 

Sprawdzałem sprężanie na tłokach i na każdym miałem 12,5

 

Ze wzorów vieta powinieneś mieć ok 13,5 atmosfery ( bo nie pamiętam czy ten silnik ma podwyższony stopień sprężania - czyli ok 13-14 atm)

 

To przykład , ale szukaj z "certyfikatem" sprężania - dają wydruk

 

http://allegro.pl/opel-vectra-c-astra-ii-2-2-16v-147km-z22se-silnik-i5796518602.html

 

Inwestowanie w remont to strata pieniędzy , bo mechanicy też kupują najtańsze części ( chinole z dużym rabatem ). Silnik z rozbitka jest dużo pewniejszy - trza tylko doliczyć wymianę rozrządu .

 

[Gość zbych202]

Używany silnik 2 tyś + wymiana ( nie wiem ile mechanik policzy sobie za wymianę ale pewnie coś koło 1tyś ) 3 tyś będzie to kosztowało a tak naprawdę kupujesz kota w worku który może mieć podobne objawy .Tak jak pisałem wcześniej generalka będzie kosztowała max 3,5 tyś i będę wiedział czym jeżdżę bo mechanik to mój znajomy i to ja wybieram jakie części będą w silniku .Nie wydaje mi się żeby wymiana silnika była bardziej opłacalna .

 

[rafalgrzegorz]

Zbych dobry pomysł, wiesz co masz.

Ja kupiłem, ale z myślą o remoncie (w cenie zaworów i prowadnic), oczywiście cena po robocie wyszła ok 3tysi (robota + części).

Panewki, wał, zawory, p. oleju jak nowe, głowica po bieleniu, blok ok, wałki rozrządu ok.

 

[Gość papieju]

 

 

Inwestowanie w remont to strata pieniędzy , bo mechanicy też kupują najtańsze części ( chinole z dużym rabatem ). Silnik z rozbitka jest dużo pewniejszy - trza tylko doliczyć wymianę rozrządu .

Bzdury gadasz że aż zęby bolą. Wywali na remont ale będzie wiedział co ma. Części może kupić sam jak nie ufa mechanikowi, trzeba jednak dobrze zdiagnozować i robić. Pierścienie na pewno, ale pytanie o stan cylindrów i tu mogą być koszty. Przy rozbiórce wyjdzie stan panewek, możliwe że skończy się szlifem wału. Ogólnie trzeba się liczyć z przedziałem 3-5tys za kompleks, ale za to wie co ma i długo się nacieszy. Ja robiąc swój silnik kupiłem dół który miał być panie bardzo dobry, a okazało się że pierścienie zeszły się na zamkach i żarło olej wiadrami, o czym świadczyła chociaż ilość nagaru ma tłokach. Szczęśliwie kupowałem dół sam dół, bo gdybym kupił komplet i wsadził do auta w takim stanie miałbym podwójne koszty i mnóstwo nerwów i czasu straconego. Kupić silnik na szrocie to loteria i zakładanie że każdy to malina jest błędne. To właśnie druciarze co im się nie chce robić albo się nie znają na robocie polecają takie rozwiązanie, bo taniej. Kasują tyle samo co przy remoncie a ile mniej się napracują.

 

[Gość zbych202]

Panowie jeszcze jedno pytanie. Dziś rozmawiałem z mechanikiem który twierdzi ze zrobi wymianę uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy. Myślicie ze warto spróbować?

 

[adam1954]

Wychodzi że chcesz być następnym druciarzem.Nie czytasz co ci ludzie piszą?Pytałeś się tego mechanika czy wymiana uszczelniaczy zlikwiduje problem?Zresztą wiadomo że nie zawsze jest kasa na remont.Ale musisz wiedzieć że co jest tanie to jest drogie.Po zdjęciu głowicy przynajmniej można sprawdzić chociaż pierścienie i tłoki.A tak możesz jeszcze raz odwiedzić mechanika z ponownym remontem.Twoje auto.Zrobisz jak uważasz

 

[rafalgrzegorz]

Zbych - jednak potwierdzam co pisze Adam, owszem można wymienić same uszczelniacze, nawet bez targania głowicy, ale jest właśnie mały problem, bo jeżeli się okaże że po wymianie uszczelniaczy dalej motorek żre olej ile widzi to kaska wywalona w błoto, za uszczelniacze i tak będziesz musiał zapłacić drugi raz.

Ale jak już kol Adam pisze twój wybór, twoje autko i twoja kaska.