Skocz do zawartości

Ogrzewanie , proszę serdecznie o pomoc ZAGADKA DLA WSZYSTKICH


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,jestem nowym na forum i pragne przywitać wszystkich . Poruszam się Astrą 1,7 DTI 75 km w wersji nadwozia kombi. Pierwszy raz w życiu jestem na forum .Mam problem z autem , problem jaki pierwszy raz w życiu spotykam. Astra moja nie grzeje , brak ogrzewania. Tydzień temu postanowiłem zmienić płyn w układzie chłodzenia. Raz dwa i nowy zalany . Biore się za odpowietrzanie , a tu niespodzianka brak ogrzewania. Więc czekam do włączenia wentylatorów i nadal nic. Szybka decyzja i spuszczam płyn i wyciągam nagrzewnice bo mam auto w wersji z klimą i wiem że jest tam ten nieszczęsny zawór SZYBKIEGO ODCIĘCIA DROGI PRZEPŁYWU. Nagrzewnice włożyłem nową a zawór otworzyłem i odciołem zasilanie na niego , by został w otwarciu już non-stop. Krótko mówiąc zrobiłem tą lornetke którą można zakupić w sklepie. Nastąpił montaż , okazał się on masakrą kregosłupa,wypadnięciem oczu,oraz spłaszczeniem głowy i sznytami na rekach . Ale powiodło się wszystko szczelne . Zakupiłem termostat za 75 zł w Oplu , zamontowałem na nową uszczelkę. No i znów zalewam płynem i ognia predkość biegu jałowego i dupa wentylatory pracują termostat pieknie się otwiera i tak jak trzeba , węże nie twrdnieją ,mięciusie jak kaczuszka-A OGRZEWANIA NIE MA

No to zastosowałem drastyczne metody odpowietrzenia , zapalam silnik luzuje przewód powrotny przy ryrce nagrzewnicy tak by sobie kapało na wstepie ,leje płyn pod korek w zbiorniczek ,przymykam maskę by szybciej nagrzewał się silnik. I ognia obroty 2000 a chwilami do 3000 wszystko spokojnie i z czułością -I zaczyna się kłeby pary z pod maski z pzrewodu uchylonego i załączenie wentylatorów . Zgaszenie motoru i zaciśniety wąż na powrót , w tej operacji jeszcze poluzowuje kranik w chłodnicy i słysze ból bół i to takie 10 sekundowe. Nastepnie ćwicze dłonie i ugniatam przewody z płynem i na koniec uchylam korek zbiorniczka i jest małe psssssyt, I poprawiam od nowa te operacjie , raz z prxewodem powrotu a raz z popuszczonym kranikiem i w potobnych konfiguracjach. Zaczynam osiągać sukcesy, przy 2000 tys obr i systemie odpowietrzania mam już gorące powietrze z nagrzewnicy . Postanawiam wykonać małą rundkę i wracam skwaszony bo po 4 km spada pomału ciepło aż do zimnego powietrza z nawiewu . System odpowietrzania wykonałem z 5 razy za każdym razem było przy odkrecaniu kranika chłodnicy odgłos ból ból ból-ale nie nie syczenie na zewnatrz.

Dodam iż ogrzewanie było idealne aż do mojej fanaberi zmiany płynu . Nagrzewnica nowa,termostat nowy szt 2 w testach,chłodnica ma jeden rok. Płyn w zbiorniczku zieloniutki bez brudu ,kamienia ,szlamu, oleju,masła i bóg wie czego. Płynu nie ubywa , brak wycieków i uszkodzeń węży,poziom nie zmienny bez dolewek. Z rury wydechowej nie wydostaje się żaden dym ani czorny ani biały ani siwy poprostu zwykły zadbany motor z orginalnym przebiegiem 302 tys.Pracuje jak zegarek.Nie ma żadnych bąbelków w zbiorniczku świadczących o przedmuchach spalin do układu chłodzenia.Drozne wszystkie przewody - I UTRACONE OGRZEWANIE PO ZMIANIE PŁYNU

Jest jeden dziwny objaw - podczas pracy motoru i zdjęciu całkowitym przewodu powrotu z nagrzewnicy nie widze przepływu płynu nic nie cieknie i oczy mam wielkie jak patelnia ze zdumienia. Silnik nie ma objawów uszkodzonej pompy ,wnioskuje to z obserwacji -nie ma gotowania przegrzewania i wywalania płynu -a nagrzewanie tego motoru do wentylatorów przy 2 stopniach na zewnątrz to prawie pół godziny. Moi drodzy koledzy proszę pomóżcie , jakie przewidujecie diagnozy - czy brak przepływu płynu w małym układzie chłodzenia nawet przy 1000 obr może być objawem pompy wody. Jak jest przy wiekszych obrotach to nie mam pojecia bo jestem w tym czasie w aucie ale coś musi się dziac cos płynąć bo jak wspomniał ja rurki nagrzewnicy są gorące i mam ogrzewanie na krótką mete -PROSZĘ DORADZCIE .

Ponoć raz na 10000 tys aut może trafić sie takie na którym trzeba zęby zjesć w układzie chłodzenia , ja powiem wam że je zjadłem ,wyplułem, i już mam nowe opienki wyrastające i NI CHOLERY NIC NIE ROZUMIEM -PROSZE O POMOC rok produkcji auta to 2001


Pomyliłem w tagu motor oczywiście mój ma 75 km czyli 55 kw -przepraszam jako świerzak tu ciut jestem zakrecony a wiek mój już sędziwy

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/74041-ogrzewanie-prosz%C4%99-serdecznie-o-pomoc-zagadka-dla-wszystkich/
Udostępnij na innych stronach

widać...

proszę o poprawienie tematu na zgodny z problemem.

do witania mamy odpowiedni temat

popraw prosze też tekst w pierwszym poście

 

Gość zlotyorzech

Możliwe opcje to zapowietrzona nagrzewnica, jakiś bład przy składaniu klapek i linek na panelu sterowania, może jakas kostka nie podpięta jesli jest klimatyzacja. Czasem też wężyk podcisnieniowy wypadnie i nie ma sterowania klapkami obiegu, niby wciskamy guziczki a klapki zamknięte.

 

w oczekiwaniu na jakąś podpowiedz wziołem sie do roboty i mówie co ma być niech bedzie

Stwierdzam że cuda motoryzacji się zdarzają . Po wyjeciu pompy wody - stwierdziłem brak połowe wysokości łopatek i przeskakujący wirnik pompy na trzpieniu . Mówie cuda , bo mając takie objawy auto winno się grzać i wogóle dawać do zrozumienia że pompa jest do bani. Pompa zmieniona , auto odpowietrzone i ogrzewnie mam , boże gorąc że ach ach . Nie winnem zakładać tematu , bo trzeba było jeszcze przepatrzyć . Ale temat już jest i może przyda się by jednak zgadzać się z opinią że wirnik może się zerwać, może obracać się np 20 razy a 5 przepuszczać. Tak było u mnie bo widocznie trzpień miał jakąś nierówność i raz zaczepiał się a raz nie. Czyli wirnik pompy może się zerwać , a silnik może się nie grzać i wogóle cuda być sprawnym . Od razu wspomne że dawanie nr nadwozia przy zakupie nic nie daje . Ponieważ po nr nadwozia dano mi pompe Magneto Marelli z mocowaniem koła pasowego na 4 srubki . I tak zaufałem ze pod maskę przy sklepie nie zajrzałem i auto rozebrałem i kicha . Wyjmuje nowy nabytek z pudła a tu zagadka . Na szczęście było czym podjechać . Czyli przy zakupie do silnika 1,7 dti isuzu bedą nam mówić że są 2 typy pomp a typ od typa rózni się ilością otworów w mocowaniu. Nigdzie nie mogłem spotkac opisu wymiany pompy więc po krótce coś podpowiem , i jesli nie mamy osłony motoru od spodu to nie trzeba wchodzić pod auto.

OPIS WYMIANY POMPY WODY ASTRA 1,7 DTi 16v

Spuszczamy płyn,kranikiem chłodnicy z lewej strony

Demontujemy całą obudowe filtra ,nie trzeba go otwierać , obudowa mocowana jest na torx 28 u smego szczytu zaraz koło kielicha. Na dole siedzi ona w otworze gdzie zagłębia się walec gumowy zamocowany do obudowy. Rozczłonkowywujemy rure koło przepływki i tę z nad chłodnicy. Rada-to może być dobra okazja by wszystko wymyć i wybrać syf ze środka obudowy.

Sciągamy pasek i w tym celu-

-nakładamy klucz nasadowy 15 z długą przedłuzką nawet podwójną i naciskamy na klucz w kierunku do przodu auta. Polega to na tym że ciągnąc za przedłuzkę w kierunku przodu ramie naciągu. I druga reką zsuwamy pasek z koła naciągu i spoko nic nie blokujcie zostawcie to w spokoju i niech wróci samoczynnie na swoją pozycje . Zakładanie w ten sam sposób a siła to nie duża więc każdy poradzi operować dwoma rękami.Rada- obejrzyjmu pasek od strony rowków jak ma wzdłuzne peknięcia to jest okazja do zmiany, ale jaj nam nie urwie i posladków nie wykrzywi jak załozymy go znów, i za dzień kupimy nastepny,zmiana jest banalna .

1.Odkręcamy kółko pasowe, swobodnym nazywane . Klucz 17 nasadowy , odkrecamy w strone zwykłą jak każdą srube.

2.Odkręcamy koło naciągowe paska . Odkręcamy je razem z ramieniem naciągowym i tylko to ramie , równiez klucz 17 i krecimy jak każdą srube. Naciąg wychodzi z gniazda lekko i ze sprezyną czyli całośc. Wkładanie nie może być pomylone gdyż naciąb ma rowek w gniżdzie , i to musi się zgrać.

te czynnośc musielismy wykonac , bo części te po kawałku zachodzą na siebie a tym samym naciąg paska zachodzi tak

że klucza nasadowego nie zmieścimy by odkrecić jedną ze śrub pompy, tę przy naciągu. Nie ma co kombinowac płaskim

dbajmy o swobode pracy

3.Teraz odkręczmy śrubki koła pasowego pompy. Aby koło się nie obracało, dobieramy minimum 30 cm płaski przedmiot i wtykamy go miedzy sruby na skos i blokujemy przedmiot o wystające elementy. Srubki koła to 4 szt lub 3 szt w zależnośc jakie mocowanie mamy . Klucz nasadowy 10. Krecimy jak każdą srubkę.

4. Proponuje przed zdjęciem pomy ,teraz wymyć sobie obudowe do okoła jakimś płynem do mycia silnika . Pozwoli to, nie barować się z wchodzącym syfem po odstwieniu pompy i przy jej montarzu a również nic nie wpadnie w obieg.

5.Odkręcamy 5 śrub kluczem nasadowym 12. Śruby te mocują obudowe pompy. Operujemy tu małągrzechotką z kluczem 15 nasadowym i przedłużką na kluczu najkrutszą z tych małych . Chyba ma ona jakieś 4 cm. Kręcimy wszystkie 5 śrub i stosując to rozwiązanie nie musimy rozmyslac jak wsadzić i po jakim kątem inną nasadkę czy oczkowy klucz.

6.Pompa odkręcona.Delikatnie mozna puknąć w mocowanie koła pasowego, jeśli pompa zgrzała by się z korpusem .

7.Czyścimy miejsce styku uszczelki otrzymanej w komplecie z pompą. ja uzyłem papieru sciernego na sucho 240 gradacja a i pewnie 360 też byłby dobry. Prostujemy uszczelkę, bo pewnie jest ciut zdeformowana po bytności z pompą w pudełku.Nie ufam,tym papierowym uszczelką i posmarowałem delikatnie ,równo ,bez niedosmarowań silikonem czerownym do temperatur. By zgrać to to najpierw posmarowałem płaszczyzne styku w pompie na nią nakleiłem uszczelkę i również uszczelkę , przecieniowałem silikonem równą warstwą.Pozwala to nie mieć strachu że przy montażu uszczelka się roztańczy lub zawinie czy zagniecie.

8.Wkładamy jedną ze śrub 12 w otwór górny pompy i zmierzamy w kierunku silnika. Opuszczamy , pompe na dół w lewej dłoni licem do nadkola a wirnikem do silnika , prawa dłonią trzymamy za łeb śrubki wysunietej ciut z otworu. No i wcelowanko i 3 obroty śrubką, a pompa wisi na niej nadal podtrzymywana lewą dłonią i utrzymujemy ja tak by nie stykała się z miejscem w korpusie. Bierzemy znów śrube 12 i przetykamy w otwór po skosie, no i pompa już wyosiowana i możemy dostawić ją zdcydowanym ruchem bez gniecenia tylko dosunąć. Wkładamy reszte śrub, i przykrecamy wszystkie naszą małą grzechotką aż do momentu jak poczujemy że zaczyna się docisk,wtedy STOP i nastepna i tak wszystkie. Potem dokrecamy każdą równą siłą ja wykonałem to na krzyż by uszczelka i pompa równo wycisneła silikon. Rada - nie stosujemy wiekszych przedłużek czy jakiś topornych kluczy, operacja małym kluczem pozwoli nie przeciągnąć sruby i nie zerwac gwintu. Mały klucz to doskonałe wyczucie siły na jednym ręku.Całe zycie uczyłem sie że grzechotkami nie popuszczamy śrub ani też nie dociągamy na maks-należy użyć do dosiagnięcia małej 12 oczkowej,małej znaczy nie zadługiej by ramie nie zwiekszyło siły. Przerwanie gwintu w tym miejscu może być kłopotliwe do naprawy.

9.Cóz,pompa siedzi teraz składamy wszystko w odwrotnej kolejności nim zakończymy to silikon wyschnie i dopiero na koniec prac zalewajmy płyn . Rada-zrób sobie lejek z butelki plastikowej i włóż mu gaze i lej przez tę gaze a syfy które znalazły się w płynie czy to z zewnątrz czy z silnika , odfiltrują się.

Potem odpalamy i na odkręconym korku zbiorniczka czekamy spokojnie do załączenia się wentylatorów czyli otwarcia obiegu dużego przez termostat . Jak wentylatory zamilkną gasimy auto i uzupełniamy do stanu porządanego płyn i gotowe zakrecamy i maska na dół i po robocie.

Pompa w astrze 1,7 isuzu jak wiemy już nie chodzi na pasku rozrządu , wielu pomija jej wymiane ja nie twierdze że zawsze trzeba ale co drugą wymiane rozrządu zaleca Opel . Pompa ma przwidziana trwałośc na około 120 tys zaleznie od producenta . Wiadomo że ta MAX GEAR moze mieć duzo mniej trwałości , jak chcemy zmieniac co wymiana rozrządu i takie plany mamy to mozna smiało te tańsze zakładać . Ta o której wspominam kosztuje coś 73 zł , ja zastosowałem Magneto Marelli w cenie 105 zł. I powiem wam że sklep z częściami do opla i tylko opla OPLEX w Łodzi życzy sobie za tę pompe 105 zł . Inter cars za tą sama 135 zł i nie ma tańszych a sklepy podrzedne takie co to rano zamawiasz i odbierasz o 13 np startuja od 150 zł mówiąc nam że WIE PAN ROZMAWIAMY TU O POMPACH Z WYŻSZEJ PÓŁKI. Ja nie łykam takich bajerów jak indor kluchy i mimo że czerep mam pusty w wieku 47 lat jak bęben Rolling Stonsów to scieme szybko łapie. Ha nie raz mozna usłyszec że to część na pierwszy motaż co opel stosuje w fabryce. Kierujemy się swoją intuicją a taka za 70 czy 100 zł też polata i za 70 tys mozna zmienić.

Rada-jak mamy zbedne 40 zł to polecam kupić sobie rolkę i podmienić czy to tę swobodną czy z napinacza. No wiem każdy do ucha przykłada kreci starą i mówi E CICHO ŚLIZGA SIĘ . Ale znajdzmy róznice w dzwiekach tych dwu i zmieńmy najgłosniejszą a może i dwie jak szumią głosno. Zobaczycie jak pieknie brzmi silnik diesla w ciszy bez dżwieków innych zbieranych z rolek napinaczy pasków.

No i zamieściłem mały instrukarz , jesli już gdzieś jest do tego motoru to napewno mój jest rozszerzony bez rozwiązań typu bieg 4 i odkrecanie śrub koła pasowego czy tez zdejmowania koła prawego i tp. Ważym jest i mam nauczke na przyszłość ,że to nie znaczy że tylko miałem zamiar płyn zmienić i go zmieniłem i przez to wsiakło mi ogrzewanie. Zobaczcie w jednej chwili nastapiły dwie awarie blokada zaworu przy nagrzewnicy i zacięcie się. A mówią że po 2001 Astry już tego nie mają , moja jest z 2001 z 26 grudnia. I druga awaria to opisana pompa nieszczęsna która pewnie już ulegała destrukcji od jakiegoś czasu. A , wazne miała ona wirnik plastikowy i nie polecam. Jak również nie polecam zakupów używanych pomp. Spoko bedzie ona pracować,ale na ile bedzie chałasować to loteria.

Ale żem sie powypacał w zdaniach za co przepraszam , że mam rozwlekły jęzor i wyjasniam każdy szczegół. Ja kiedyś miałem takiego kierownika co to żucił mi błotnik Fso Warszawa i miał być wyklepany na ażur w żargonie blacharskim. Dodał jeszcze 3 gażniki , i to miała być moja praca dyplomowa-ale ni w ząb , nic nie podpowiedział -twierdząc że za wiedze trzeba płacić w warsztacie jak nie umiemy sami.Ja mysle inaczej i inną mam teorje . Przepraszam monderatora działu za swoje byki i nie poprawienie tematu , bo nie łapie o co chodzi. Całe zycie w robocie a komuter dopiero od 5 lat -przepraszam za niewiedze i pozdrawiam

Edytowane przez aiwan4

 

Ponoć od 2002 roku nie ma zaworów nagrzewnicy, W 2001 były jeszcze.Dzwoniłem do ASO nawet w 2004 nie byli w stanie stwierdzic czy jest czy nie ma.W mojej 2004 nie ma.

Mi tez sie wysypała pompa wody.Rolki potwornie drogie do tego auta.Nie wystepuje dobry zamiennik rolki napinacza, owszem jest ale cały napinacz...Ja założyłem caffaro i poki co jest dobrze,

 

Przepraszam monderatora działu za swoje byki i nie poprawienie tematu , bo nie łapie o co chodzi. Całe zycie w robocie a komuter dopiero od 5 lat -przepraszam za niewiedze i pozdrawiam

post postem, tutorial super ale porządek musi być...

proszę o poprawienie tematu: edycja pierwszego postu, z użyciem pełnego edytora (po kliknięciu na edycję pojawia się prosty edytor z ikonką "pełnego")

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności