Auto Gaśnie.....

[Gość opelvectra1]

Witam około pół roku temu nabyłem vectrą B 1999 rocznik 1.8 16v benzyna bez gazu i zaczęły się problemy z gaśnięciem samochodu bywało różnie raz przejechałem 30 km a raz 100km....wyglądało to tak że jadę normalnie samochodem nie zależnie od prędkości i auto nagle gasło tak jakbym przekręcił kluczyk i mruga mi check engine kiedy próbuje odpalić ponownie rozrusznik ładnie kręci ale nic poza tym prawdopodobnie odcina pompkę paliwa bo jej nie słychać...i jedynym sposobem żeby uruchomić auto jest albo odczekanie około 20 min albo odpięcie i podpięcie klemy wtedy odpala jak gdyby nigdy nic ( po odpaleniu nie świeci mi się żadna kontrolka ).... oddałem go do elektromechanika i ten stwierdził że to będzie sterownik silnika ( sprawdzał najpierw na komputerze błędy i czy nie ma jakiś zwarć na kablach ) więc zamówiłem go przejechałem może z 300 km i to samo... oddałem auto jeszcze raz do elektromechanika i odkrył że w miejscu w którym znajduje sie sterownik jest około 90 stopni i sterownik sam z siebie się odłącza żeby się nie spalić więc odsunął go trochę od silnika ( może 10-15 cm w chłodniejsze miejsce ) odebrałem auto przejechałem około 500 km i dalej to samo.....jak myślicie czy temperatura może być przyczyną i trzeba go będzie jeszcze dalej odsunąć lub przegrodzić jakąś folią odbijająca ciepło od silnika czy szukać gdzie indziej przyczyny ? męczę się już z tym kilka miesięcy... czytałem na forach o podobnych problemach i ludzie pisali że winą była/mogła być np aparat zapłonowy lub immobilizer .... nie jestem znawcą w działaniu silnika więc liczę trochę na Was że nasuniecie mnie na jakiś trop...

 

[rafalgrzegorz]

Skoro czek miga to raczej IMO - aparatu zapłonowego twoje autko raczej nie ma zamiast niego jest sterownik silnika.

 

[Gość opelvectra1]

Skoro czek miga to raczej IMO - aparatu zapłonowego twoje autko raczej nie ma zamiast niego jest sterownik silnika.

a może migać też dlatego że przegrzał się ten sterownik silnika ?

 

[Gość Gawlak]

nie