Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Żona tylko fiacikiem jeździ do sklepu i z dzieciakami do szkoły

Żebyś wiedział... Na tylnym siedzeniu 3 foteliki :D

 

No i zacząłem Escorta 1991 na żółtych tablicach. Auto BARDZO słabe, nie wiem dlaczego dostał żółte :blink: Sprajem popoprawiany, szpachla wokoło, korozja jak nie wiem, ogólnie: szkoda każdej złotówki na niego, bo to nie jest ŻADNA baza do odbudowy. No ale kapitalkę silnika robię... Niecałe 2 godziny i silnik na żurawiu :)

Matko i córko... Silnik tego Escorta jest w stanie agonalnym. Luz na zamkach pierścieni tłokowych 1,1mm (!!!). Wałek rozrządu - krzywki wytarte do połowy. Panewki lekko przerysowane. Zatkane przez korozję 2 kanały wodne pomijam. Nagar pomijam. Tony silikonu pomijam. Świecę za długą o centymetr pomijam. Ale jest hand-made część silnika, a mianowicie uszczelka pompy wody. Normalnie majstersztyk Janusza z warsztatu w stodole biggrin.png

Szukamy części. Wstępny mój szacunek to okolice 2500-3000 za graty niezbędne do remontu. No i do tego robocizna.

Jeśli Pana nie wyrwie z zasznurowanych butów i zdecyduje się go robić, to zrobię z niego dzieło sztuki - tak jak lubię :]

IMG_20180228_092955.jpg

IMG_20180228_093004.jpg

IMG_20180228_094816.jpg

IMG_20180301_114407.jpg

IMG_20180301_114415.jpg

IMG_20180301_114422.jpg

IMG_20180301_114431.jpg

IMG_20180301_120003.jpg

IMG_20180301_122016.jpg

IMG_20180301_122027.jpg

IMG_20180301_122041.jpg

IMG_20180301_122047.jpg

IMG_20180301_122100.jpg

IMG_20180301_122112.jpg

IMG_20180301_125037.jpg

IMG_20180301_125044.jpg

IMG_20180301_125052.jpg

IMG_20180301_125057.jpg

IMG_20180301_125228.jpg

IMG_20180301_125232.jpg

IMG_20180301_132050.jpg

IMG_20180301_162905.jpg

 

  • Odpowiedzi 155
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

mianowicie uszczelka pompy wody

 

Ot artysta :D

 

A co on tam lał zamiast oleju? :o

 

Hmmmmm... Jak spuszczałem olej, to był w kolorze smoły a konsystencję miał niewiele rzadszą od majonezu. Nie mam pojęcia co ile go wymieniano, co to wogóle za olej, w sumie nic nie wiemy... Po prostu po bożemu ten silnik zrobię jak się właściciel zdecyduje na naprawę.

A ta uszczelka to chyba klingeryt, wycinany nożem albo nożyczkami, bo nierówne w pisdu jest :D

 

To trochę czyszczenia cię czeka

 

Fajne mi trochę... :| Ja to widzę, że braknie mi dniówki, żeby to poczyścić.

 

Nasz klient zakupił od Pana X sprowadzone, z udokumentowanym przebiegiem w stanie "igła" Signum 3,2v6. Pan X zarzekał się, że stan auta super, rozrząd zrobiony 10 tys km temu, nie ma się o co czepić. Z racji tego, że ciekła przednia pokrywa zaworów, Pan X wymienił uszczelkę i nasz klient był zadowolony. Zagazował diabła sekwencją. Auto zaczęło jakoś dziwnie pracować, niestabilny bieg jałowy, mocy jak na taki silnik aż tak wiele nie było, bez gazu ruszyć = ksztuszenie silnika. Ewidentnie coś nie tak. Tylne tuleje w zawieszeniu na wykończeniu. Łożyska z tyłu nie żyją - koła chodzą na boki... Silnik zlany olejem od góry do dołu, a minuta postoju w jednym miejscu = plama oleju wielkości naleśnika.

Nasz serwis polecił temu Panu nasz klient, który był BARDZO zadowolony z naszych usług po naprawie swoich dwóch aut. Tak więc jak zawsze podchodzimy do tematu globalnie i wielopłaszczyznowo.

Szukam przyczyny takiego zachowania się silnika. Klapki kolektora - ich niepoprawna praca może powodować spadki mocy. Sprawdziłem, ok. Przepustnica - brudna i to bardzo. O ile bieg jałowy to może być jej sprawka, o tyle utrata mocy już nie za bardzo. Szukam dalej. Tadam! Olej w gniazdach świecy cylindra 2, 3 oraz 5. Cylinder 2 na przedniej głowicy czyli tam, gdzie sprzedający Pan X wymieniał uszczelkę pokrywy zaworów... Albo niechlujnie zrobione albo tylko powiedział, że wymienił tak jak rozrząd - ale o tym za moment.

Na chwilę obecną wiem również, że silnik mógł ciągnąć lewiznę przez zasilikonowane i spękane uszczelki kolektora na kominkach. Gazownik też swoją rękę przyłożył, bo silikon zbyt stary nie wyglądał. Dostępność uszczelki praktycznie zerowa, ale za wszelką cenę musimy ją zdobyć, bo bez niej nie ma sensu robić tego silnika - to NIGDY nie będzie szczelne...

Skoro silnik calutki zlany olejem, to i przeszło mi przez myśl, że mogło zalać pasek, a jak wszyscy wiemy, jeśli pasek rozrządu dostanie oleju, to po czasie może się zerwać i silnik do piachu.

Rozpierducha rozrządu i co? Tadam! Mam kolejny powód nierównomiernej pracy na jałowym oraz mam powód spadku mocy. Cud, że silnik jeszcze w jednym kawałku.

Pasek rozrządu luźny jak flak. Ustawiłem wałki na cechy. Wał powinien się zgadzać. I co? Wał przestawiony o 2 zęby... Rolki i napinacz wyglądają, jakby Panu X uciekło jedno zero, czyli nie po 10 tys a po 100 tys km. Pasek tak prześlizgany, że się świecił jak psu... nie powiem co.

Robimy wycenę i przedstawimy klientowi. Nie będzie zadowolony, bo 14 tulei zawieszenia + robocizna, rozrząd + robocizna, łożyska (w zasadzie piasty) + robocizna, to nie będą małe pieniądze... Poczciwy gość, sympatyczny i dobrze mu z oczu patrzy - szkoda mi takich ludzi wyruchanych przez handlarzyny...

IMG_20180306_125819.jpg

IMG_20180306_125825.jpg

IMG_20180306_125839.jpg

IMG_20180306_131549.jpg

IMG_20180306_131600.jpg

IMG_20180306_131610.jpg

IMG_20180306_131900.jpg

IMG_20180306_143454.jpg

IMG_20180306_143511.jpg

IMG_20180306_143521.jpg

IMG_20180306_143532.jpg

IMG_20180306_143706.jpg

IMG_20180306_143713.jpg

IMG_20180306_143724.jpg

IMG_20180306_150214.jpg

 

Normalnie sk....stwo.

Nic tylko mu oddać to auto z powrotem

 

Pan już zagazował (3200,-), opony kupił, hamulce wymienił... Szkoda mu teraz. Jakby wiedział, to by nie inwestował tylko popchnął dalej.

Zrobię mu to auto na tip top i będzie zadowolony pomimo sporej kasy. Starczy mu potem na długie lata.

 

No cóż potwierdza się przysłowie - Handlarz prawdę ci powie - już dawno się nauczyłem że bez papieru po prostu nie wierze.

Ku..a za ja.. takiego na suchym świerku i choinkę podpalić.

 

Ale gazownik też jest nie fair.

Nie uwierzę ze nie widział .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności