Skocz do zawartości

Astra H GTC 1.4 Z14XEP - odpala za drugim razem gdy ilość paliwa jest mniejsza niż pół zbiornika


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Adrian59221

Witam!

 

Astra H GTC 2008 Z14XEP + LPG
Męczę się od roku z takim oto zjawiskiem:
Gdy ilość benzyny w zbiorniku spadnie poniżej około połowy (odczyt ze wskaźnika deski rozdzielczej) to auto odpala dopiero za drugim razem.

Co robiłem:

-Kilkukrotne przekręcanie na zapłon przed uruchomieniem, tak aby pompa paliwa podpompowała -> bez skutku

-Długie "hechłanie" rozrusznikiem po nawet 5-8 sekund -> bez skutku

-Dosłownie puknięcie rozrusznikiem, po czym drugie przekręcanie -> pali od razu

-Gdy jest powyżej połowy zbiornika paliwa -> pali od razu

-Nie zdarzyło się jeszcze, żebym nie mógł w ogóle uruchomić silnika

-Wymiana świec -> bez różnicy

-Wymiana listwy zapłonowej -> bez różnicy (to akurat było z innych powodów)

-Jazda na benzynie w sposób bardzo dynamiczny lub powyżej 160km/h -> bez najmniejszych kłopotów, nic się nie dzieje, ma moc, nie dławi

 

Nie ma żadnych błędów (sprawdzane OP-COM)

 

Co mogę jeszcze sprawdzić?

Wymieniać pompę paliwa w ciemno? Chyba bez sensu.

Pozdrawiam!
Adrian

Edytowane przez Adrian59221

 

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gość Adrian59221

Sam znak zapytania dla niektórych zapewne jest wymowny, ale czego się tyczy ? :D

Może widziałeś 1/3 postu, gdy mi się "wysłał" w trakcie pisania, a nie zauważyłeś, że go dokończyłem :)

Edytowane przez Adrian59221

 

Sprawdzałeś ciśnienie paliwa ?

Po przekręceniu kluczyka przez chwilę pompa powinna zadziałać ( nabić ciśnienie)

Jakie wtedy masz ciśnienie?

 

Gość Adrian59221

Nie, nie sprawdzałem.

Jakie wartości są nominalne i w jakim stanie? Czego powinienem się spodziewać?

Pytam, czy np. ma być zawsze ok 4 bar, czy na zapłonie bez pracy silnika ma być więcej/mniej?

Edytowane przez Adrian59221

 

Pompa powinna dawać ok 3.7-3.9  bara

 

To ma być po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon .

 

Przed startem rozrusznika.

Pompa na nabić ciśnienie do pracy silnika w parę sekund i wyłącza ją 

 

Gość Adrian59221

Oki, dzieki za informacje.
Ściągnę na dniach manometr i będe mierzył w kilku sytuacjach.

Co istotne:
- Pogarsza się -> mam 7/8 wskazania ilości paliwa i już zaczyna się pojawiać problem

- Zapomniałem o pewnej nieregularności -> Na zimno po długim postoju pali od razu, na gorąco pali od razu, na ciepło zdarza się, że nie... Mam na myśli schłodzenie silnika do około 50*C i mniejwięcej wtedy ów kwiatek wychodzi.

 

Przez nieregularność wole kupic własny manometr i dokonać serii pomiarów, aż dojdzie do sytuacji, gdzie podczas próby uruchomienia z manometrem będzie problem z uruchomieniem, i zobaczymy co manometr podpowie.

Był jeszcze trop czujnika położenia wałka rozrządu i/lub wału korbowego.

Miało by to sens?

Rzekomo uszkodzony czujnik położenia wałka potrafi się wykrzaczać przy okreslonych temperaturach, co tłumaczyło by moją przypadłość.

Błędów w ECU nie ma. Ale... Ale co ma/miała do tego ilość paliwa? Człowiek głupieje...:mur:

Edytowane przez Adrian59221

 

Z czujnikiem wału korbowego mogło by to mieć sens ale przy kłopotach z czujnikiem wałków rozrządu już chyba nie bardzo - u mnie gdy miałem uszkodzone przewody od czujnika wałka rozrządu silnik palił zawsze od pół obrotu wału bez względu na temperaturę - co prawda trochę inny silnik.

 

Ja mam jeszcze jeden trop.

Czy sprawdzałeś to po wyłączeniu LPG i jeżdżeniu ok 200 km na samym Pb?

Czy samo LPG odpala awaryjnie silnik w takich temp.?

 

Gość Adrian59221

Witam wszystkich ponownie.

Otóż "przyszedł" mi dzisiaj manometr do pomiaru cisnienia paliwa. Podłączyłem się do króćca z zaworem (podobny do wentyla, ale o większej średnicy 9mm wew. gwint /11mm zew. gwint) na jak się domyślam listwie paliwowej i teraz uwaga: Nie mam żadnego ciśnienia po włączeniu zapłonu. Nic, zero, null. Straciłem z 10 minut na upewnieniu się,czy przyłącze które nakręcałem na "wentyl" wciska jego bolec i otwiera zawór. Auto nie chciało za pierwszym razem odpalić. Okazuje się, że ciśnienie pojawia się dopiero podczas kręcenia rozrusznika.

Gdy już sie pojawi, wynosi około 3,8bar.

Kilkukrotnie przekręcałem kluczykiem od "0" do zapłonu i nic, ani razu wskaźnik się nie podniósł.

Po wyłączeniu silnika, cisnienie od razu spada na 0.

 

Teraz pytanie: są jakieś dwa przekaźniki od pompy paliwa? [będę szukał po schematach w międzyczasie]

Czemu dwa? No bo jak już chodzi, to bez problemu, a na jałowych w ogóle brak cisnienia.

Może jest jakiś elektrozawór?

adam1954 -> Nie uruchamiałem jeszcze nigdy awaryjnie silnika na LPG, nie wykonywałem również podanej przez Ciebie próby.

 

Z tego co widzę na schemacie el. , jest tylko jeden przekaźnik pompy paliwa (K20) , zasila pompę i 4 wtryskiwacze, zabezpieczony F24 15A.
ECU źle steruje przekaźnikiem czy jaki .... ?
Jeśli ktoś zasugeruje test samej pompy,to zwierać jego styki ręcznie (przekaźnika), czy lepiej OPCOMem aktywowwać pompę?

Trop drugi: paliwo się cofa.

Edytowane przez Adrian59221

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności