Skocz do zawartości

Składanie lusterek zewnętrznych Meriva A


Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie woda się dostała i zamarzła , w sklepach są smary na chyba wszystko co możliwe, z tym że jak woda z grzania lusterek się stopi i zamarznie w zakamarkach to znów będzie opór 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin 83 grzanych lusterek nie mam. Ale skoro mam elektryczne lusterka to chyba mogę je ręcznie składać i rozkładać ? Oczywiście wcześniej może wypnę moduł i wepnę w stary gdzie działa tylko z guzika ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz jak zrobiłam te składanie to na zimę nie robiłam nic . Zamykam i się składają. . Ktoś tu pisał aby może zrobić włącznik na zimę aby się nie składały. Chyba to zrobię w wolnym czasie pod fotelem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, peplunio napisał:

Przy elektrycznie regulowanych to fabrycznie było grzanie zawsze razem z szybą tylną. 

W ogóle jej nie włączam :wub:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

No i dziwna rzecz się stała. Zostawiłam auto pod chmurką na noc. W nocy trochę popadało. Rano wsiadam do auta , przekręcam kluczyk i odpalam. Patrzę a tu mi się lusterka nie rozłożyły ? Zgasilam auto ,wysiadłam i zamknęłam. Otwieram i już tylko jak miałam zrobione ze w pierwszej pozycji się otwieraly a tu nic. Rozłożyłam ręcznie i w drogę . Przed celem jakiś kilometr same się złożyły . Po dojechaniu na miejsce zgasilam auto zamknęłam i słychać było lekkie chrupniecie. Domknęły się. Przekręcam kluczy i otwierają się. Chyba muszę zajrzeć pod fotel. Może coś się poluzowało. Ale pamiętacie jak pisałam o tym że w drodze się nie złożą a tu proszę . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ja37 napisał:

awaryjny bajer

Nie awaryjny tylko przypadek losowy.

Tyle razy pisałam że na postoju auta w garażu (nie zamykam auta  w garażu) lusterka też potrafią się same złożyć. Być może w mojej Merivie jest tak jak z zostawionymi otartymi drzwiami że po około godzinie światło w podsufitce zgaśnie jeśli zapomnimy zamknąć drzwi.

W tym moim przypadku pomyślałam że może spalił się bezpiecznik. Ale nie było czasu aby to sprawdzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności